Z Innej Strony || Miniaturka cz.3

1.1K 58 10
                                    

No więc mamy już ostatnią część. Mam nadzieję, że się spodoba :). Miłego czytania!


⟣♦︎💠♦︎⟢

Mimo wcześniejszej wzajemnej niechęci, Draco i Hermiona znaleźli nić porozumienia, którą skrzętnie ukrywali za fasadą odrazy i nienawiści.

Jednak momentem przełomowym w ich relacji było pewne nieoczekiwane zdarzenie, które bez żadnego wysiłku roztrzaskało wszystkie mury i maski dziewczyny w pył.

Siedzieli i jedli śniadanie w oczekiwaniu na pocztę. Malfoy od niechcenia słuchał paplaniny Rona na temat nowej dziewczyny, która wpadła mu w oko. Draco był święcie przekonany, ze zwróciła na niego uwagę tylko ze względu na jego przyjaźń z wybrańcem, do którego robiła maślane oczy, gdy myślała, że nikt nie patrzy. Prychnął zdegustowany. Nie cierpi takich dziewczyn.

- Draco?

- Hmm? - mruknął, bez zawracania sobie głowy, kim jest osoba, która może coś od niego chcieć.

- Ustaliłem nową taktykę na najbliższy mecz ze ślizgonami - oczy Harry'ego zapłonęły. Nie marzył o niczym innym jak o wygraniu i zdobyciu Pucharu Domów, a to że w parze dochodziło również pokonanie ślizgonów, tylko podsycało tę rządzę.

- I chciałbym, żebyśmy wszyscy spotkali się na boisku, dzisiaj wieczorem, dobra?

Draco skinął machinalnie głową, a jego myśli zaprzątała brązowo-oka dziewczyna.

- Wszystko już załatwiłem, więc nikt nam nie przerwie - powiedział dumny z siebie. Specjalnie pół dnia latał za profesor McGonagall, aby ta upewniła się, że na pewno profesor Snape nie da pozwolenia na korzystanie w tym samym czasie z boiska swoim podopiecznym.

- W ogóle wiedziałeś, że przez pewien moment szukali w drużynie ślizgonów zastępstwa?

Harry spojrzał na przyjaciela z wyczekiwaniem, był dumny z informacji jakie ostatnio zdobył. Niestety Draco wydawał się być myślami bardzo daleko, gdyż nie zareagował tak jak Harry tego oczekiwał, przez co mina trochę mu zrzedła.

- To znaczy?

Spytał w końcu zerkając na wybrańca i odganiając natrętne myśli.

Nie dowiedział się jednak nic więcej, gdyż ten moment wybrały sobie sowy na dostarczenie listów i przesyłek.

Draco zapłacił jednej z nich i odebrał Proroka Codziennego, którego dłuższy czas prenumerował.

Kiedy zerknął na stronę tytułową zaniemówił i szybko spojrzał w stronę niczego jeszcze nieświadomej dziewczyny, beztrosko rozmawiającej z przyjaciółmi.

Nagle po sali przetoczył się szmer, który po chwili zmienił się już w donośny gwar. Harry szybko wyrwał gazetę Draconowi i zaczął głośno czytać.

"Prorok Codzienny został wyróżniony możliwością, poinformowania o tej jakże szczęśliwej nowinie. Dwójka młodych ludzi, szaleńczo w sobie zakochanych, ogłasza swoje zaręczyny! Dzięki przychylności ich rodzin, aby informacja ta ukazała się w tym oto czasopiśmie, chcielibyśmy złożyć najszczersze gratulacje zaręczonej dwójce. Niesamowicie pięknej Hermionie Granger, córce Evelyn i Jacoba Granger, pochodzącej ze starego i szanowanego rodu czarodziejów oraz równie przystojnego Ethana Lestrange, syna wieloletniego przyjaciela pana Granger, Rabastan'a Lestrange. Gratulujemy im z całego serca!

Jednak nurtuje nas parę pytań, na które liczymy jeszcze znaleźć odpowiedź!

Więcej zastanawiających was odpowiedzi na temat tej dwójki na stronie 5! "

Miniaturki Dramione by Ruby RosierOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz