Rozdział III. Zaginiony

534 31 8
                                    

Pov Graf

Wkońcy wyszedłem ze szpitala.
Mandzio i Ewron chcieli ze mną pogadać.
-Musimy się dowiedzieć czemu Thorkowi zaczyna odbijać. - powiedział Mandzio.  
-J-ja wole sie do niego nie zbliżać.. - jąkał ze strachu Ewron.
-Tobie przynajmniej nic nie zrobił. - powiedziałem lekko zdenerwowanym głosem.
-Zauważyłem że zachowywał się tak w nocy, w dzień zawsze był normalny.
Nagle podbiegł Nexe.
-Chłopaki Jaś zaginął! Nie ma go na wyspie!
-No to musimy się wybrać do Thorka. - powiedziałem i udaliśmy sie do domu Thorka.
-Thorek mamy do pogadania!
-Tak? - wychylił się z innego korytarza.
-Masz coś wspólnego z zaginięciem Jasia?
-Skąd taki pomysł?
-Dziwnie sie zachowujesz ostatnio.
Thorek sie zdziwił.
-Nie pamiętasz jak wbiłeś we mnie miecz, a Mandziowi podciołeś gardło?! - wkurzyłem się i na krzyczałem na Thorka.
Thorek sie uśmiechął. Jego twarz  zmieniła wyraz na taki jaki jaki miał u Kiśla.
-Oczywiście że pamiętam i chętnie to powtórze! - wyciągnął miecz i sie na mnie rzucił. Mandzio zabrał mu miecz, wyrzucił gdzieś w kąt i zaczął go bić. Thorek zaczął warczeć.
Ewron uciekł..
-Ale z cb pusia Ewron! - krzyknął Thorek i wbił ręke w rane moją po jego mieczu. Ból był nie dowytrzymania. Mandzio próbował go odciągnąć, ale Thorek złapał sie moich żeber.
-Puszczaj go!! - Mandzio próbować mocniej go odciągać.
-N-nie ciągnij go tak bo wyrwi..! - Thorek złamał mi pare żeber i wyciągął ze mnie ręke.
-Dzięki za pomoc Mandzio - powiedział Thorek i sie do niego uśmiechnął. Wstał i poszedł do innego pokoju.
-P-przepraszam cie Graf..! - Mandzio pomógł mi wstać i sie o niego oparłem.
-W d-dzień musimy poszukać śladów czy Thorek jest odpowiedzialny za zniknięcie Jasia.

~dzień później~

Pov Mandzio

Graf czół się lepiej więc poszedł ze mną do Thorka. Było rano, więc nie powinno mu odwalić.
Szukaliśmy czegoś dobre 2 godziny. Nie mogliśmy nic znaleźć.
Poszliśmy do ostatniego pokoju który nam został do przeszukania. Pokój z żółwiami. Rozejrzaliśmy się.
-Graf znalazłem coś - powiedziałem podnosząc skorupe. Graf sie jej przyjrzał.
-To Jasia.. - rozejrzałem sie. Zobaczyłem między żółwiami rękę Jasia..

(kończe to. Nwm kiedy sie pojawi kolejna część mam tyle pracy że nie mam na nic czasu :v)

Mroczne Czasy - Kwadratowa Masakra AU [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz