Na dole są wyjaśnienia
POV. Rachel
Gdy wróciliśmy z Bestią do wieży zobaczyliśmy Robina i Gwiazdkę połączonych pocałunkiem. Było to słodkie bo od dawna wszyscy chcieli by byli razem.
~Dwa miesiące później~
Cyborg ogłosił nam wszystkim że znalazł sobie dziewczynę, ale jest to związek na odległość i nie chce nam pokazać jej. No szkoda, ale jako jego przyjaciele cieszymy się jego szczęściem i tym że chociaż coś nam powiedział.
~Rok później~
Pov. Bestia
Umówiłem się dziś z moją ukochaną czyli Raven na „randkę". Miejsce jakie wybrałem to czarna mała okrągła altanka na środku plaży. Chcę by było wyjątkowo bo już dziś, a właściwie to za dwie godziny dowiem się czy zyskam narzeczoną. Bardzo chciał bym by się zgodziła, ale to już ona zadecyduje.
Dwie godziny później siedzieliśmy ma przeciwko siebie przy stoliku ze świecami.
-Ale tu ładnie - Powiedziała rozglądając się dookoła
-Starałem się wybrać odpowiednie miejsce do takiej jednej rzeczy - Starałem się ją podpuścić by zaczęła wypytywać i chyba mi się to udało
-Jakiej rzeczy? - Zapytała
-Nie będę owijał w bawełnę - wstałem i poczułem jak wszystkie moje mięśnie się spinają, a serce bije jakby zaraz miało mi wyskoczyć z piersi. Uklękłem przed nią i zadałem to pytanie - Kiedyś moje zdanie brzmiało „Czy ty Rachel Roth chcesz zostać moją dziewczyną?", dziś moje pytanie brzmi... Czy ty Rachel Roth chcesz zostać moją narzeczoną, potem żoną, a być może potem mamą?
-Serio?! Aż tak długo z tym zwlekałeś? Zastanawiałam się kiedy to zrobisz. A odpowiadając na pytanie... Tak! - Gdy to powiedziała byłem najszczęśliwszym człowiek we wszechświecie.
POV. Narrator
Po pięciu miesiącach odbył się ich ślub. Zaprosili Tytanów i najbliższą rodzinę.
Rachel była pół demonem więc nie chciała ślubu kościelnego mimo że była wierząca. Uważała że demon nie może przysięgać przed Bogiem. Bestii to nie przeszkadzało bo sam był średnio wierzący. Uznali oboje że wezmą ślub cywilny i tak też się stało. Wesele nie było huczne, ale bardzo wesołe i w miłem atmosferze.Po dziewięciu latach mieli już trójkę dzieci. Dziewięcio letniego chłopca Ogy'ego, siedmio letnią córkę Lissę, dwu letnią córkę Moly i chłopca, który był w drodze, a na imię miał mieć Steve.
Ich rodzina wyglądała tak:
Potem żyli długo i szcześliwie. Zostali dziadkami, ale tylko Moly nie miała dzieci bo była homo i miała dziewczynę. Rodzice odrazu to zaakceptowali i nawet trochę się ucieszyli.
Koniec
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Zanim mnie zabijecie należą wam się wyjaśnienia. Książkę tą uznałam że zakończę z kilku powodów. Podzielę je na punkty.1. Totalnie przestałam się interesować BBRae co sprawiło że nie mam już chęci o nich pisać.
2. Straciłam pomysły na tą książkę.
3. Rozdziały były takie trochę wymuszone, bo pisałam je by tak nagle z dupy w środku akcji nie zakończyć.
4. Pisanie o Raven sprawiało że moje zdrowie psychiczne trochę ucierpiało, bo uznałam że ona jest córką demona, ma takie szare życie a i tak nie narzeka na problemy, a ja mam dużo: kochającą rodzine, chłopaka, telefon, ubrania, zdrowie, a i tak narzekałam że moje życie nie ma sensu. Oczywiście były też inne przykre myśli i doświadczenia w moim życiu ostatnio, ale to też przyczyniło się do problemów z psychiką. Wiem że to tylko bajka i tam wszytko jest pozytywne, ale i tak mnie to dotknęło. Krócej mówiąc: kończę też dla poprawy mojego zdrowia psychicznego.
Mam nadzieje że trochę to wyjaśniłam i nie będziecie źli 👉👈🥺
Niedługo zrobię talksy o Jasperze i Charazińskim.
Gdy na nich patrze to uśmiech sam jest na mordce, dlatego może to właśnie polepszy mój humor.Bay, dozobaczenia~
CZYTASZ
•|| Raven i Bestia || Możemy wszytko ||• ℤ𝕒𝕜𝕠𝕟́𝕔𝕫𝕠𝕟𝕖<𝟛
FanficUważała że nie może okazywać uczuć, a tym bardziej kochać. Czy miała rację? On wiedział że ona może kochać i że dadzą radę. Czy dali? Odpowiedzi na pytania w tej opowieści