III. ...wracamy z nowym członkiem załogi

1K 50 90
                                    

Czyli jak jedno marzenie zmieniło czyjeś życie



POV Lloyda

Dziewczyna krzyknęła, po czym osunęła się na ziemię.

Nie mogliśmy jej tu tak zostawić..

Mistrz miał rację, to mogło się odbić na jej zdrowiu. Nie wiemy dlaczego zemdlała, ani jak długo przebywała na słońcu.

-Czy to my ją wystraszyliśmy?-spytała zatroskana Nya

-Tego nie wiem..-przyznałem szczerze-.. ale musimy ją wziąć na statek.

-Mamy akurat jeden wolny pokój.-dodała moja mama.

-Nya, byłabyś tak miła i opuściła nam nosze?-kontynuowałem-Chłopaki musimy ją przełożyć na nie.

Po chwili nosze wraz z dziewczyną wjechały do góry na statek, a my upewnialiśmy się, że nosze są stabilne i bezpieczne.

Przenieśliśmy nieprzytomną blondynkę do wolej sypialni i przełożyliśmy ją na łóżko.

Zastanawiało mnie, kim była ta blondwłosa dziewczyna.

Cóż wygląda na to, że żeby się tego dowiedzieć, trzeba będzie trochę poczekać.


***


POV Misako

Wraz z Wu siedziałam w jego gabinecie na Perle, patrząc na leżące przed nami zwoje.

-Nic nie rozumiem.-westchnęłam, oglądając tajemniczy zwój.-Przecież znaleźliśmy dziewczynę. Czemu nadal nic nie rozumiemy?

-Być może coś przegapiliśmy.-odparł Wu gładząc się po brodzie.-Po za tym.. teraz ważniejszy jest jej stan zdrowia.

-Masz racje. Do tej pory się nie obudziła.-westchnęłam.

Zaczynałam się poważnie martwić o tę dziewczynę.

Tu już nie chodziło o sam zwój. Chodziło o jej zdrowie.

Dziewczyna była nieprzytomna od wielu dni.

-Martwię się o nią, Wu..-szepnęłam.

Naprawdę nie chciałam, by tej dziewczynie stało się coś złego.

-Nie ma jakiegoś sposobu, by ją wybudzić?-zapytałam

-Niestety nie..-westchnął-Wygląda na to, że w jej organizmie zaszły jakieś zmiany... to co było w niej od zawsze, staje się silniejsze i jej organizm musi się przystosować do nowego otoczenia.. Nie możemy tego przyspieszyć.


***


POV Zane'a

Spojrzałem na blondynkę leżąca na łóżku.

Straciła przytomność już kilka dni temu, a ja jako pierwszy zgłosiłem się by jej pilnować i czekać aż się obudzi.

Dzięki swoim skanerom mogłem w każdej chwili zbadać jej stan zdrowia.

Przez pewien czas towarzyszyła mi P.I.X.A.L, jednak teraz moja druga połówka musiała wrócić do swoich poprzednich obowiązków.

Marzenie kreatywności | Dylogia Pustki Tom I | NINJAGO  ✿Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz