XVII. Zeszyt w niebieskim futerku

490 28 52
                                    

Czyli ,,Jak nie ukrywać się przed drużynową pielęgniarką'' by Josie Myosotis



POV Josie

Po śniadaniu odbył się trening. I po godzinie leżałam już na ławce zbierając siły witalne.

Nie miałam już na nic siły, a wygląda na to, że jeszcze trochę potrenują..

-Wiecie co... pójdę się przebrać!-zawołałam podnosząc się z ławeczki.

-W porządku Josie!-odkrzyknął Cole odpierając atak Lloyd'a.


***


Zarzuciłam na siebie bluzę i korzystając z okazji, że ninja są zajęci szybko skoczyłam zmienić opatrunek.

Zdjęłam bandaż i przyjrzałam się ranie. Dobrze, że nie było to bardzo poważne oparzenie..

Sięgnęłam po apteczkę, gdy..

-Josie? Co robisz?

Szybko rzuciłam apteczkę na podłogę i wepchnęłam pod łóżko medyczne.


POV Zane'a

-Nic.-blondynka stanęła chowając ręce za siebie, zupełnie jak dziecko przyłapane na podjadaniu ciastek.. przepraszam.. Jak Cole przyłapany na jedzeniu ciasta czekoladowego o trzeciej nad ranem.

Jedyne co zdążyłem zauważyć to to jak szybko opuściła rękaw bluzy.

Hm.. Ostatnio bardzo uważała na tą rękę podczas treningu.

-Josie..

-Tak?-spojrzała na mnie.

-Zgaduję, że nie przyszłaś tu bez powodu.. Możesz pokazać swoją rękę?

Dziewczyna wbiła wzrok w podłogę.

-Josie.. co się stało?

-To.. to nic takiego-szepnęła

-Josie.

-Co?-rzuciła.

Stanąłem naprzeciwko niej, a moje skanery zarejestrowały przedmiot leżący pod łóżkiem. Sięgnąłem pod łóżko wyjmując apteczkę, a Josie przygryzła wargę.

-Josie.. powinienem pójść po kogoś?

-Nie! Obowiązuje Cię tajemnica lekarska!-zawołała spanikowana.

-Po pierwsze, tajemnica lekarska polega na nieujawnianiu stanu zdrowia pacjenta publicznie. A ja nie zamierzam powiedzieć to całemu Ninjago, a raczej tylko ninja. Po drugie, nie jestem lekarzem.-zaśmiałem się

-Tajemnica pielęgniarska?

-To też.

-To jakim prawem sprawujesz nade mną opiekę medyczną?!-krzyknęła

-Przyjmijmy tajemnicę medyczną.-powiedziałem spokojnie.

Spojrzała na mnie uważnie.

-Więc jeśli nie powiem nikomu.. pozwolisz mi zbadać twoją rękę?-westchnąłem.

Dziewczyna spuściła głowę i wyciągnęła rękę, ostrożnie podwijając rękaw. Dziwiąc się zachowaniu dziewczyny spojrzałem na jej rękę i zamarłem.

Marzenie kreatywności | Dylogia Pustki Tom I | NINJAGO  ✿Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz