#3

161 18 0
                                    


Wiosce doszły słuchy o martwym jeleniu nie opodal wisi. Każdy wiedział ze to sprawka wampira co spowodowało małe zamieszanie w miasteczku. Bo w końcu oznaczało ze bestie są nie daleko. Był zakaz wychodzenia po zmroku z domów, zwiększyli patrole kazali się wystrzegać chodzenia do lasu. Chłopak wiedział że to jego winna ale był pewien ze bym dość daleko od wioski i ze nikt nie znajdzie zwierzęcia. Ale starał się tym nie zamartwiać wiedział ze to nic nie da. Poszedł na spokojnie do szkoły i cały dzień czuł na sobie wzrok blondyna. Chłopak nawet nie wiedział ze wilk widział wczoraj to czego nie powinien. Po szkole wracał na spokojnie do domu, gdy nagle został zaciągnięty w zaułek i przyciśnięty mocno do ściany. Oprawcą okazał się być Bakugo który wściekłym i pełnym nie nienawiści wzrokiem patrzył na młodszego.

- czego chcesz?- powiedział przyszpilony chłopak do ściany.

Blondyn zauważył że chłopak nie ma kłów, jest pewien ze to co wczoraj widział nie mogło być urojeniem.

- nie wygłupiaj się i mnie puść- powiedział już trochę frustrowany.

- gdzie zgubiłeś kły – powiedział i zwiększył nacisk na klatkę chłopaka.

- nie wiem o co ci chodzi – powiedział starając się brzmieć pewnie i nie pokazać szoku .

- nie kłam, wczoraj jak na mnie wpadłeś dobrze je widziałem – powiedział przez żeby – dowiedziałem się ze wcześniej byłeś z większością nad jeziorem, gdzie ten debil rościło sobie nogę a chwile później ty uciekłeś- patrzył na reakcje licząc się ze chodź trochę sie zdradzi ale stał z swoja obojętną miną- zawsze jak ktoś miał jakieś skaleczenie trzymałeś się od tej osoby jak najdalej do końca dnia i już nie otwierałeś buzi.

- co sugerujesz ? – zapytał obojętnym głosem a w głowie czuł panikę

- jesteś wampirem- chłopak chciał mu odpowiedzieć ale nie dał mu szansy bo kontynuował swoją wypowiedz – NAWET NIE KŁAM ZE NIE – wydarł się na niego- to ty zabiłeś tego jelenia.

- mylisz się- wzruszył ramionami – gdybym był wampirem nie wychodził bym na słonce a ty leżał byś już bez krwi w ciele.

- ja znam prawdę i udowodnię to za wszelką cenę – puścił uścisk i cofnął się o krok – takie potwory jak ty nie mają prawa istnieć – zacisnął pięść

- co ty masz do wampirów ? – zapytał nie pewnie – nikt ich nie lubi, ale takiej nienawiści już dawno nie widziałem u nikogo.

- NIE TWÓJ INTERES – powiedział odchodząc a pod nosem dodał – zemszczę się za nich

Jednak kolorowy nie mógł tego usłyszeć

W głowie miał panikę ze ktoś wie, a co gorsza była to osoba która nigdy nie odpuszcza swojej ofierze. W końcu na spokojnie doszedł do domu i pierwsze co zrobił po odłożeniu plecaka to skierował się do swojej domowej biblioteki. Miał tam księgi o których nawet ludzie nie wiedzieli bo napisane przez wampiry. Szukał sposobu na zamianę w człowieka, jednak przeczytał już ponad połowę ksiąg gdzie mogła by być taka informacja. Jednak nadal nic, wiedział ze musi jak najszybciej odkryć ten sposób. Ale znalazł tylko jak zamienić kogoś w wampira, tak prosty sposób wystarczy wpuścić jad i nie wypić krwi. Jednak jak wampir poczuje krew nie może się powstrzymać jak wilkołaki przed Świerża zwierzyną upolowaną.

Minęły już jakieś 3godziny i znalazł coś czego pożałował ze przeczytał. Przeszły go ciarki po całym ciele. Notatki jakiegoś wampira w którym zapisywał sposoby kar by ktoś się przyznał do czegoś czego nie zrobił by mogli wbić mu nóż w serce. Przeszedł na ostatnią stronę i przeczytał notkę od autora „jutro zostaje podany biczom, bym się przyznał do zabicia jednego z rodów wilkołaków czego nie zrobiłem ale kto uwierzy wampirowi. Wilkołaki te zostały zabite przez ligę chcieli się dowiedzieć jedne rzeczy jednak mój drogi kolega Bakugo nie zdążył mi powiedzieć czego. Umarł w na moich oczach a ja uciekłem nie mógł mnie tam nikt zastać jednak ktoś mnie widział i oskarżył o śmierć 10 osób."

Todorokiego zamurowało właśnie się dowiedział ze niektórzy lubili i nawet zadawali się z wampirami. Zaczął szukać więcej ksiąg i notatek tego typu. W bibliotece siedział do trzeciej nad ranem o czym się dowiedział od siostry która słyszała hałasy i przyszła zobaczyć co to. Chłopak znalazł 5 rzeczy tego typu, przeczytał o rodzaju ich kary najokrutniejsza dla wampira to chyba wystawienie na słonce i dać mu się smażyć. Czytał tez o łamaniu kości, rozcinaniu ciała i wiele innych tortur. Ale przeczytał też miłe rzeczy których się nie spodziewał jak na przykład ożenku z miłości, prawdziwych przyjaźniach rasy wampirów z innymi. Jednak skoro on czyta ich notatki to znaczy jedno ich śmierć co tylko dwa z nich to potwierdziły gdyż była tam napisana rodzaj tortury jaka została im wyznaczona.

Wampirzedziecko żałowało ze dopiero teraz się zainteresowało tymi księgami, zwłaszczaze często je miał w ręce ale odrzucał w kont. Szukał tylko sposobu na pozbyciesię byciem wampirem kochał matkę nawet nie był na nią zły za oblanie wrzątkiem,wiedział ze to było przez ojca a nie przez nią

zła krewOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz