Następnego dnia cała klasa 1A była zebrana w urzędzie na wielkiej sali posiedzeń by przeprosić za zbagatelizowanie ostrzeżenia. Zaczął się również temat młodego Shoto Todorokiego, najpierw każdy z urzędników twierdził że poświęcił się tylko dla tego jeszcze rasa wampirów nie wzięła nad nim władzy z czego są dumni za postawę ,wyrwała się Momo która nie mogła już tego słuchać i powiedziała prawdę o chłopaku, na którą każdy się zdziwił, opowiedziała o dziennikach które jej pokazał i wtedy wystąpiły głowy rodzin i przyznały się że też mają znajome wampiry, w rodzinie, i wiele innych wypowiedzi. Ludzie zaczęli żądać zmiany prawa, co do rasy wampirów, każdy był za przywróceniem wampirów do normalnego społeczeństwa na co zasługują. Za wszystkie to krzywdy które wyrządzili im inni.
Po roku od zdarzenia w mieście żyje się lepiej, wiadomo nadal były większe i mniejsze przestępstwa ale każdy jest traktowany tak samo, otworzyli nawet nocne szkoły dla młodych wampirów, nie mają trudności w znaleźć prace, okazało się że w mieście od dawna już żyła nie jedna rodzina z wampirem jednak dobrze się ukrywali przez te wszystkie lata, jednak najgorsze z tego wszystkiego było to, że żeby ludzie zrozumieli swój błąd musiał umrzeć młody chłopak, który poświęcił się dla swojej ukochanej, ale wampiry to doceniły i nie tylko oni bo dużo ludzi cieszyło się na taką zmianę każdy jednał żałował tego błędu i że tak późno to pojęli, żeby podziękować za wszystko młodemu bohaterowi dostał swój pomnik w miejscu w którym zamienił się w pył, zawsze były tam świeże kwiaty oraz jakieś świeczki, co tydzień młoda Momo przynosiła czerwono białe kwiaty dla swojego bohatera i ukochanego. Zawsze gdy tam była leciała jej chociaż jedna łza z oka, jednak wiedziała że chłopak by tego nie chciał, nie po to ją ratował. Na jego pomnik przyszedł nawet nie raz Bakugo któremu było nadal głupio za tamtą akcje.
Młody wilk nieraz był proszony o wyjawienie tajemnicy jednak zawsze odpowiadał „jak wam powiem to nie będzie tajemnica, a zwłaszcza z waszymi długimi jęzorami". Jednak jednego wieczoru chłopak chciał to z siebie wyrzucić i poszedł nad pomnik kolegi - realistyczny jest twój pomnik nie mogę zaprzeczyć – uśmiechnął się – chciałem ci to powiedzieć ale nie zdążyłem, ten ogólnie ten wampir który przyjaźnił się z moim wujem to był twój krewny jak się dowiedziałem od mamy, i tajemnica za którą zgnoił była tego warta – obejrzał się by upewnić się że nikt go nie podsłuchuje - eh nie będę przedłużać
Koniec
CZYTASZ
zła krew
FanfictionCzasy stały się nie pewne ale każdego A zwłaszcza wampirów. Strach innych doprowadził do nie przyjemnych konsekwencji ale każdego. Jednak nie każdy mimo strachu odpuścił możliwość posiąść potomka który przeyszy wszystkich.