.9.

81 3 0
                                    

Baekhyun POV

Dzisiaj sobota! Nareszcie!
Jednak tą piękną chwilę musiał przerwać dzwonek dobiegający z mojego telefonu.
To był Kai.

~~~~~~~~~~~
Po skończeniu rozmowy podszedłem do szafy- miałem przyjść do tego idioty i pomóc mu pomalować włosy.
Nie stroiłem się jakoś specjalnie; założyłem szarą bluzę i dresy oraz białe trampki.
Skoczyłem na chwilę do kuchni, aby zrobić sobie kanapki i kawę.
Z mlekiem oczywiście.
Po skończeniu posiłku napisałem karteczkę dla mamy, aby się nie martwiła, a zaraz po tym opuściłem dom.

* W domu Kai'a*
- Hej Baeki- nawet nie zdążyłem zrobić kroku, a ten już zdarzył mnie wytulić.

- Hej- wystękałem zamknięty w uścisku.

- Chodź. Przejdźmy do tego o czym gadaliśmy przez telefon.
Weszliśmy po schodach na górę i tak dotarliśmy do pokoju Kim'a.


I know it's so short rozdział.
I'm sooooooo sorry

•Internet Friends• Chanbaek.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz