Minął długi tydzień.
Tydzień pełen łez, smutków, rozmów.
Ale to wszystko aktualnie nie miało znaczenia.
Baekhyun stał lekko zniecierpliwiony i czekał na dworcu na swojego chłopaka.
Mieli zamieszkać razem.
Pewnie zastnawiacie się co na to rodzice jednej i drugiej strony?
Jeśli chodzi o Chanyeol'a- zaakceptowali to od razu.
U Baekhyun'a mama również.
Tato niekoniecznie, ale jakoś za bardzo się tym nie przejmował.
W pewnym momencie zobaczył kogoś kogo bardzo chciał w tej chwili zobaczyć. Channiego.
Zaczął biec w jego stronę.
Skoczył mu w ramiona i objął rękoma na szyi. Cicho zaszlochał.
- Tęskniłem- wyszeptał w płaszcz Park'a.
- Ja też- spojrzeli na siebie.
Młodszy złączył ich usta razem.
- Idziemy do domu?- zapytał Chan łapiąc swojego chłopaka za rękę.
- Tak- młodszy niepewnie splutł ich dłonie razem i tak wrócili do domu w którym spędzili resztę dnia...~Koniec~
CZYTASZ
•Internet Friends• Chanbaek.
FanfictionBaekhyun to małe różowe popychadło. Nie ufa ludziom, ze względu na to że zostawiła go bardzo duża część osób. Chanyeol to najzwyklejszy nastolatek, z normalnym życiem, gitarą i tekstami piosenek przy boku. Pewnego dnia Byun postanawia założyć kon...