.11.

77 4 0
                                    

Wstałem lekko niewyspany. Zasrana historia. Dobra. Nie będę sobie dnia psuł tym jakże głupim przedmiotem. Muszę go dobrze wykorzystać.
Postanowiłem rozpocząć go od dobrego śniadanka. Schodząc na dół wyczułem, że ktoś robi tosty.
Jak się po chwili okazało- to moja rodzicielka.

- Dzień Dobry- powiedziałem i nalałem wody do szklanki.

- Cześć synu. I jak nauka na sprawdzian?- zapytał mój ojciec wystawiając nos zza gazety.

- Chyba dobrze

- Wyglądasz na niewyspanego- tato proszę nie udawaj troski, bo Ci to marnie idzie.

- I tak się czuję- upiłem łyk wody.
Widziałem jak mój ojciec wręcz gotuje się od środka. Zignorowałem to.
Po zjedzeniu śniadania poszedłem się przebrać. Była godzina 7:30, a więc Kai pewnie jeszcze śpi. Nie wiedząc co mam robić wziąłem książkę, którą zacząłem czytać już dawno temu. Stanąłem na 50 stronie.
Położyłem się na łóżku i przystąpiłem do czytania.

Narrator POV
Baekhyun został tak pochłonięty przez książkę, że Baekhyun ponad 300 stron przeczytał w niecałe 2 godziny. Nastolatek przez następne kilka godzin spędził na dworze, a pod wieczór- zrobił sobie maraton filmowy.
Następnie naszykował strój i spakował plecak do szkoły.
Potem poszedł się umyć i spać.

Baekhyun POV
Właśnie skończyłem pisać sprawdzian z historii. Nie było, aż tak źle.
Gdy zadzwonił dzwonek wszyscy oddali pracę i wyszli z sali.
Tego dnia zastanawiało mnie jedno.
Dlaczego Kai nie przyszedł dziś do szkoły. Przed chwilą skończyła się 3 z 6 lekcja tego dnia, a jego nadal nie było. Postanowiłem do niego zadzwonić.
Jak się potem dowiedziałem coś mu wypadło. A konkretnie- odebranie chłopaka z lotniska.
Szkoda, że ja jeszcze nikogo nie mam :ccc.
Chciałem opuścić toaletę, gdy usłyszałem dzwonek jednak nie było mi to dane.
Zostałem mocno pchnięty na zimną ścianę co poskutkowało moim wywróceniem się.
- Myślisz, że skoro masz kuzyna w tej szkole to twoje problemy się skończyły.
Nie,
nie
nie
Wszystko tylko nie oni
Zza ściany wyłonił się gang pana OH SEHUNA w którego skład wchodzili Tao i Kris ( nie nie będzie Taorisa).
Hun przycisnął mnie butem do podłogi. Myślałem, że się uduszę.

- Myślisz, że teraz wszystko będzie usłane różami, co?

Teraz na serio myślałem, że się uduszę, gdy cała trójka zaczęła mnie kopać.
Jednak po chwili ból opuścił moje ciało, bo zemdlałem.

* W tym samym czasie*

@fallen.dreamer: Hej Baeki. Jak w szkole?

@fallen.dreamer: Baekhyun??

@fallen.dreamer: Coś się stało?

@fallen.dreamer: Do cholery jasnej Baekhyun!

@fallen.dreamer: Martwię się :(((

•Internet Friends• Chanbaek.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz