~~Frisk Pov~~
ona na serio chce mnie widzieć nago? zboczuszek z niej
-zboczuszek z ciebie-zaśmiałam się, gdy się przebrałam to otwieram Charze drzwi-no właź już, jak musisz
-jej-Chara wchodzi bierze piżame i wychodzi
to było szybkie więc gdy Chara poszła się przebrać ja usiadłam na łóżku i piszę z Sansem o tym jak nam się udało nabrać Papyrusa, ja dalej to pamiętam i dobrze to wspominam(dop. aut. NJE NAPISZE TEJ SYTUACJI >:3)jak widać po wiadomościach od Sansa a wszystkie to "XD" jemu też to się podobało, patrze na drzwi a jej jeszcze nie ma, zaczynam się martwić powoli gdy się podnosiłam to napisała do mnie.....NAPISAŁ DO MNIE ASGORE?!
-Droga Frisk muszę zabrać Chare do psychologa na pare dni....albo do psychiatryka bo raz zauważyłem cięcia na jej nadgarstkach a raz to nawet powstrzymała się od samobójstwa, więc proszę ciebie Frisk byś z nią pogadała, bo wiem że nikomu nie powie oprócz ciebie-napisał Asgore, mam łzy w oczach, mam milion pytań do Chary... ja na serio musze z nią pogadać, wstaje z łóżka i biegne do łazienki, pukam-Chara? jesteś tam?
brak odpowiedzi(dop. aut. ah te wspomnienia z doki doki, przez które płakałem ale ciiiiiiiiiiiii)
pukam jeszcze raz głośniej i mocniej-Chara? to nie jest śmieszne...-znowu wale w te drzwi i nagle zza moich pleców ukazuje się....Asriel?
-Frisk co się stało..?-mówi zaspany
-n..nie nic, idź spać-powiedziałam lekko podenerwowana
-okej-ziewnął i poszedł do siebie
dalej wale w drzwi, niech otworzy....
-CHARA OTWÓRZ....PROSZĘ.....-jestem zapłakana
-dobra czekaj-powiedziała Chara
kamień spadł mi z serca, ona żyje
-nie strasz mnie...proszę-powiedziałam tak fifty fifty
po chwili Chara otwiera drzwi i mnie tuli...ona na serio....jest...w piżamie czekolady???(dop. aut. TAK NUDZI MI SIĘ W ŻYCIU I NIE PYTAJCIE CO RYSUJE, OKEJ? :3)ale...tak szczerze...to.....nawet to miłe...wtulam się
-to co, księżniczko, idziemy spać?-zpytała
-no oczywiście-powiedziałam cicho
no i obie poszłyśmy do pokoju(dop. aut. 7w7 XD co ja mam w głowie)i się położyliśmy się
~~Sans pov~~(dop. aut. no nie spodziewaliście się, prawda =^=)
ja....muszę odzyskać Frisk....zrobię wszystko.....WSZYSTKO....NAWET JĄ WROBIE W ZABÓJSTWO I FRISK Z NIĄ ZERWIE.......nie....nie mogę.....Frisk to moja przyjaciółka......nie zrobie jej tego......ALE JA MUSZĘ TO ZROBIĆ.....ZABIJE JEJ KAŻDEGO KOGO KOCHA.....nie licząc Frisk(dop. aut. UWAGA UWAGA SANS TO OD DZISIAJ AYANO, CHARA OSANA A FRISK TO SENPAI XD.....a nie czekaj umiem lepiej(chyba)Sans - Yandere-kun, Chara- Osano, Frisk- Senpai-chan XD)
~~THE NEXT DAY~~
~~Asriel pov~~~
chodzę sobie po snowdin ponieważ mama, Chara, Frisk i tata kazali mi iść do Tem Shopu =-= nie lubię tak dłuuuuuuugo chodzić
~~Sans pov~~
jestem za Asrielem z blasterami i kośćmi za mną
-hej kózko-powiedziałem
-S....Sans? c...co jest? nie poznaje cię-jest przerażony
wbijam w jego duszę kość ostrą jak brzytwa....czekaj....czy ja właśnie....o nie.....nie..nienienienienienienienienienienienienienienienienienienienienienienienienienienienienienienienienienienienienienienienienienienienienienienienienienienienienienienienienienie to nie....nie nie NIE to musi być sen...ja go....
Asriel zmienia się w pył.....
pomimo tego się uśmiecham poczym znikam
więęęęęęęęc no 0>0 co się stanie później czy Asriel tak z dupy ożyje? czy Frisk wróci do Sansa TEGO DOWIECIE SIĘ W NASTĘPNEJ CZĘŚCI XD
no i tak jak zawsze :3 na duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuł
|
|
|
|
V