Pewien znudzony życiem chłopak, całe życie spędza w jednym pokoju. Granie w gry to jego jedyne zajęcie. Kto by się spodziewał, że w bliskiej przyszłości sam będzie mieć szansę na zostanie głównym bohaterem tak bardzo uwielbianych przez niego gier?
Znacie ten piękny moment, kiedy budzicie się pełni energii o poranku? Taaa, ja też nie. Obudziłem się w środku nocy i po prostu podłączyłem urządzenie do gry ponownie. Wydaje mi się, że nie zmarnowali pieniędzy przeznaczonych na tą grę. Grając czujesz się jak w innym świecie, a jest to naprawdę realistyczne! Na przykład jeśli zjesz a grze, nie czujesz głodu w "prawdziwym" świecie! Wczoraj się o tym przekonałem. Ale teraz już tylko wsłuchuję się w muzyczkę na początku gry i czekam aż się uruchomi. Dziwne... Minęło już trochę ponad 7 minut a gra nadal się nie odpaliła. Czyżbym coś źle podłączył? A może w nocy gra się po prostu aktualizuje? Cóż, teraz już za późno. Na szczęście chwilę potem gra się uruchomiła. Wow... Ale to pięknie wygląda nocą... Wydaje mi się, że jestem w pobliżu tej tawerny. Tak, tej w której teraz sobie śpi Śpiąca Królewna. A co gdyby...
Ghovest, stop. Po prostu podejdę do okna, wespnę się i zastukam w okno... Plan idealny. No to jedziemy! Zacząłem iść przed siebie i w końcu natrafiłem na ścianę. Upewniłem się, że ściana nadaje się do wspinaczki i rozpocząłem czynność.
Przyznano nowy tytuł: Szpieg.
Huh? Co to za tytuł? Nie rozumiem... Czyżbym przypadkiem odblokował jakiegoś questa? To chyba możliwe, ale tak nocą? Nagle usłyszałem jakiś szelest. Chyba szykuje się na ciekawą rozmowę w pobliżu...
Użyto skilla Seeing in the dark
Użyto skilla Increasing skills
Użyto skilla Far audibility
No nieźle, chyba naprawdę będzie się działo.
- Michelle, nie mamy już czasu! - powiedział jakiś mężczyzna.
- Zdaję sobie z tego sprawę! Przy wejściu od miasta stoją strażnicy, nie wydostaniemy się! - odpowiedziała kobieta.
- Dobrze wiesz co to znaczy, prawda? - zapytał chyba jej mąż.
- O nie. Nie możemy zostawić go tutaj samego! Nie ma takiej opcji! - histeryzowała Michelle.
- Przejmujesz się jakimś głupim pół człowiekiem?! Doprawdy, straciłem w ciebie wiarę - zaczął krzyczeć.
- Ale jak ktoś się dowie, że to my go przetrzymywaliśmy... Czeka nas śmierć, Flod! - przerwała mu wyraźnie zmartwiona. Chwila, co tu się właśnie dzieje? Czy ten pół człowiek o którym mówią to ich dziecko? Nie, to raczej niemożliwe. Ale coś nie daje mi spokoju... Flod? Czy to nie przypadkiem Flodroom Radht, ten szermierz z południa? Ale co on robi na północy i to jeszcze w takiej sytuacji?
Przez moje rozmyślania przegapiłem ostatnią część ich kłótni i koniec końców wybiegli. Szczerze, to zrobiło mi się żal tego pół człowieka. Dlatego postanowiłem sprawdzić co z nim. Może to instynkt gracza? Przesunąłem się powoli w stronę okna po mojej prawej stronie z zamiarem wejścia, ale to co tam zobaczyłem na długo zostanie w mojej głowie...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
