Rozdział 15

448 14 11
                                    

Następnego dnia obudził mnie dzwonek do drzwi. Zaspana wyszłam z łóżka, założyłam swój czarno-biały szlafrok  i poszłam do drzwi i je otworzyłam. Zobaczyłam nie kogo innego tylko Lucasa.

- Co ty tu robisz ? – Powiedziałam

- No przeciesz mieliśmy się spotkać o 17:00 a jest już 18:30. – Powiedział i spenetrował mnie wzrokiem. Od razu zobaczyłam co mam na sobie. Słodziutką różową piżamkę z Hello kitty. Zarumieniłam się i szybko zasłoniłam piżamę szlafrokiem.

- Co??? Nie wieżę ?! – Krzyknęłam i szybko spojrzałam na swój zegarek była 18:30

- A tak w ogóle to co ty zrobiłaś z włosami? – Spytał.

- a To taki jakiś nowy wymysł Nicole. Wiem że koszmarnie wyglądam. –Powiedziałam.

- Nawet nie tak źle .No i co kotku ? Mam wejść czy będziemy tu tak stać? – Zapytał i po chwili wybuchł śmiechem.

Oboje poszliśmy do mojego pokoju . Lucas usiadł na łóżku a ja sięgnęłam do szafy i wyjęłam  granatowy luźny  t-shirt z białym napisem „keep calm and kiss me”  i do tego czarne krótkie spodenki. Potem poszła do swojej łazienki i się przebrałam. Po chwili gdy wróciłam do pokoju i tam zobaczyłam jak Lucas grzebie mi w laptopie

- Co ty robisz ? – Zapytałam zdziwiona.

- A nic przeglądam twoje rozmowy na fejsie . – Powiedział i po chwili się zapytał – Kto to Cole i czemu ma przyjechać w przyszłe wakacje?

- To mój przyjaciel. – Powiedziałam i zabrałam mu laptopa.

- Ta jasne „PRZYJACIEL” na pewno . –Powiedział i zaczął się śmiać.

- A weź… - machnęłam ręką i wyjęłam wszystkie materiały do projektu z szuflady.

 Popatrzył na mnie i mnie lekko pocałował w policzek.

- Co to było?  - zapytałam zaskoczona.

- no tak masz na koszulce . – Powiedział niewinnie i się uśmiechnął.

- yyyyy…. Ok. – Powiedziałam zdezorientowana.

- No co? – Zaśmiał się

- Nic tylko to było dziwne. – Powiedziałam i również się zaśmiałam.

- Nie podobało ci się . – Powiedział i dalej się śmiał.

- Można tak powiedzieć. – Powiedziałam sarkastycznie.

- Naprawdę. – Zaczął się ze mną przekomarzać .

- A naprawdę. – Nie wiedziałam co robię po prostu mówiłam to co mi pierwsze do głowy przyleciało.

- Serio ,serio ?

- A  żebyś wiedział .

Po chwili nasze twarze się zbliżyły i się pocałowaliśmy. To nie był taki sobie pocałunek tylko namiętny trwający kilka minut. Po chwili oderwałam się i z niedowierzaniem spytałam.

- Co my wyprawiamy.

- A co nie widać…. – Zapytał sarkastycznie

- Nie o to chodzi… Ale co my w ogóle wyprawiamy…

Nie zdążyłam już nic powiedzieć bo do mojego pokoju weszła Nicole.

- Hej. Czemu jesteś tak głośno? Nie mogę spać.. – Powiedziała przecierając oczy.

- Hej Nicole –Powiedział Lucas.

- O…. Hej Lucas. Nie wiedziałam że tu jesteś. – Powiedziała zaspana i ziewnęła i po chwili dodała. – Widzę że jesteście zajęci to może ja sobie pójdę…

Życie Lexi MoonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz