Pov. Phone Guy
Co ja wyprawiam?! Przecież to wygląda jakbym się z nim całował! Lepiej się odsunę.. Zaraz, czemu on trzyma ręce na moich ramionach?! Chyba już nie ma odwrotu.. Muszę się z nim "miziać". Brzmi ohydnie.. Dobra dam radę!
-C-co ty robisz..?-
-E-ee.. Nic!- szybko od niego odskoczyłem. To było dziwne ale.. co on robi?! Dlaczego mnie do siebie przysunął?! Dobra teraz na prawdę nie ma odwrotu.. Czemu on od razu pcha się z językiem?! Dobra, spokojnie Scott.. Wreszcie się oderwał ode mnie.. Albo raczej niestety..?
-Przepraszam.-
-Nie to moja wina.-
-Nie to ja chciałem a ty odskoczyłeś!-
-Myślałem że tobie to nie pasuje!-
-To źle ci się wydawało!- i znowu się pocałowaliśmy.. Trochę to dziwne. Ale fajne. Chociarz nie po prostu powiem żebyśmy o tym zapomnieli.
-Zapomnijmy o tym.-
-No dobra..-
-Ty nie chciałeś i ja nie chciałem ok?-
-Dobrzee..-
Pomijając fakt że podobało mi się to lepiej po prostu zostawić to w niepamięć. Chociaż podobało mi się to.. To nie ja tak nie mogę! Z nim?! Eh po prostu zostawię go tutaj bo już prawie północ więc zaczyna pracę..
-Dobra idź już lepiej do pracy bo prawie północ a ja muszę iść.-
-Dobranoc.-
Szybko odszedł.. Jakby nie chciał mnie widzieć.. Nie będę się nim przejmować! Przecież jestem hetero! Chodziarz nigdy mnie nie ciągnęło do dziewczyn to i tak nie jestem gejem i nie podoba mi się William. Nie nigdy z nim! Lepiej wrócę do domu.. Nie chce nawet o nim myśleć. Muszę przestać o nim myśleć! ON JEST NICZYM!
-ON JEST NICZYM!-
-O dzięki za opinie.-
-Powiedziałem to na głos..?-
-Tak debilu.-
-William! Przepraszam! Nie chciał--
-Wiedziałem że mnie nie nienawidzisz ale spokojnie ja ciebie też.-
-Czyli pomiędzy nami nic nie ma..?- zaczął się głośno śmiać.. To było trochę przygnębiające..
-Myślałeś że ja i ty?!-
-No może..-
-Słuchaj "Scotty~" pomiędzy nami nic nie ma!-
-Ta wiem.-
-Pff Idiota.-
-Zamknij psyk.-
-Ooo naprawdę~?-
-Tak.-
-Napewno Scotty~?-
-Tak! A teraz dobranoc!-
-Dobranoc~-
Co on sobie wyobraża?! Po prostu już wyjdę..-------------------------------------------------------
Przperaszam ale dzisiaj tylko 299 słów .w. Następny rozdział będzie o wiele dłuższy! =3 I ta k tego nikt nie czyta więc -w- Dowidzonka! UwU
CZYTASZ
𝙋𝙪𝙧𝙥𝙡𝙚 𝙋𝙝𝙤𝙣𝙚 || "𝙏𝙮𝙡𝙠𝙤 𝙣𝙞𝙚 𝙤𝙣.." ✓
FanfictionPhone Guy aka Scott (w tym fanfiku tak go nazywam) szuka pracowników do jego nowej pizzeri. Ma jedno zgłoszenie od jego starego znajomego.. || Cała historia jest zrobiona na najbardziej canoniczną a William jest tutaj uke, plus przperaszam za błędy...