'4'

730 33 2
                                    

Pov. Purple Guy

Dobra muszę wytrwać do 6 rano.. Myślałem nawet że pomiędzy nami coś jest ale to pewnie nic.. Tylko sobie mogę o nim pomarzyć. Chyba lepiej jak będę z niego się śmiał i obrażał niż okazywał mu "miłość" czy cokolwiek to jest.. I też moje dzieci pewnie by ze mnie były zadowolone. Przecież co by sobie pomyślały gdybym przyszedł z Scottem jako moim chłopakiem?! William ogarnij się w końcu! Skup się na pracy!

*o 6.05 :3*

Drzwi się wreszcie otworzyły.. O i kogo my tu mamy?! Pan nie obchodzi mnie on! 
-Dzień dobry William.-
-Do jutra.- Nie chce się z nim widzieć! Nie chce go kochać! NIE CHCE O NIM MYŚLEĆ!
-William?-
-Co?! Nie widać że już idę?!-
-Czemu jesteś wściekły?-
-Nie jestem!!!- 
-To czemu podnosisz głos?-
-Bo tak!!!-
-Może byś chciał abym ci zrobił herbaty i przygotuje tosty na uspokojenie?-
-Tak poproszę!- Tostów nigdy nie odmówię.. Czemu on mnie ciągnie za rękę?! ładnie tutaj w kuchni kiedy wschodzi słońce. Wreszcie można.. TOSTY! 
-Tylko się nie udław.-
-Mhp!-
-William ja.. Przepraszam że wczoraj tak..-
-Cichaj! Jem tosty!-
-Jak widzę kochasz tosty.-
-Nie bardziej niż ciebie.-
-C-co..?-
-Nic!- IDIOTA! CZEMU TAK POWIEDZIAŁEŚ?!
-Dobra pominę to ciszą..-
-Ta lepiej.-
-To jak tam ci dzisiaj poszło w pracy?-
-Dobrze nawet.-
-Tęskniłeś za animtronami?-
-Możee.-
-Wiesz co wracając do tamtej nocy co trochę się zadziało..-
-No to co z tą nocą?-
-Nic tylko może byś chciał ze mną wyjść na kawę..?-
-Na randkę?- popatrzyłem się na niego z podniesioną brwią.
-N-nie! Chyba że chciałbyś aby to była randka..-
-No spoczko.- tylko nie się zamknie i da mi się rozkoszować tostami.
-Cz-czyli ty mnie lubisz lubisz..?-
-Nah, nie.-
-To czemu zgadzasz się aby uznać to za randkę?-
-Bo chce w ciszy zjeść tosty.-
-Ej! Ja gadanie mam w nazwie!-
-"Phone Guy"? Raczej że siedzisz za dużo na telefonie.-
-Ale na telefonie się gada!-
-Nie tylko debilu.- dałem mu pstryczka w nos. Zasłużył sobie!
-A ty może przestaniesz w końcu być taki Tsundere?-
-Tsundere?! Ja nie jestem dziewczynką z chińskich bajek!-
-Skąd wiesz co to znaczy "Tsundere"?-
-Oj ty też oglądałeś Sailor Moon.-
-To słodkie że oglądasz anime bo w Sailor Moon nie ma nic powiedziane o Tsundere.-
-Zamknij psyk!- zaczęliśmy się obydwoje śmiać bo oglądamy anime.
-Przestań się śmiać!-
-Nie ty się przestań śmiać!-
-Dobra, dobra już co za dużo to nie zdrowo.-
-To o której chcesz iść na kawę? Bo mi nie powiedziałeś.-
-A to? O 17 ci pasuje?-
-Mhm.-
-Oki, możesz się już zbierać.-
-Zabieram tosty ze sobą~!- zaczoł się śmiać.. Ale to chyba do mnie się śmieje a nie ze mnie.
Wreszcie wyszedłem! I to dodatkowo z zapasem tostów! 

----------------------------------------------------------------
Dzieńdoberek! :3 Myślałam żeby coś się zadziało po tym ich wyjściu ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dlatego zrobię oddzielny rozdział na yaoi ;3 Gdyż jeśli nie chcecie TEGO czytać to możecie sobie pominąć wtedy rozdział.gdyż nic ważnego by się tam nie stało UwU A i postaram się często wżucać kolejne rozdziały pomimo że trochę nie mam weny "-w- Do zobaczyska! OwO Mwah~! U3U A i jeszcze było 367 słówek! :3

𝙋𝙪𝙧𝙥𝙡𝙚 𝙋𝙝𝙤𝙣𝙚 || "𝙏𝙮𝙡𝙠𝙤 𝙣𝙞𝙚 𝙤𝙣.." ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz