Podniosłem wzrok ku górze i ukazała mi się twarz......Kamila.
-Musimy pogadać?-powiedział pokazując na jego pokój.
-Streszczaj się.-poszedłem za nim..Gdy weszliśmy zamknąłem za sobą drzwi i usiadłem na jego łóżku.
-Chodzi o to.....
-Wiem o co chodzi.-bawiłem się palcami u rąk a on chwycił moje ręce.
-Przestań..W tamtą noc byłem nachalny w trzy dupy i nic nie pamiętałem ale wiem że zrobiłem coś głupiego powiedz mi ty jako jedyny nie byłeś pod wpływem...A poza tym reszta mówi tylko ,,nie pamiętam'' zostałeś mi tylko ty.
-Ha stary może lepiej będzie Ci bez tej informacji.
-Czyli coś wiesz..Powiedz mi to cokolwiek to jest.
-Znaczy dobra..-musiałem mu powiedzieć prędzej czy później Marta by coś zrobiła na chwilę obecną jeszcze nic nie zrobiła jednak Kamil musi to wiedzieć.
-Czekam.
-Siedzieliśmy sobie wszyscy na kanapie No i Marta poszła do toalety a ty za nią..Marta zaczęła później coś krzyczeć i tylko ja najwyraźniej to usłyszałem więc poszedłem sprawdzić co się dzieje a gdy wszedłem do łazienki to ty obejmowałeś Martę jakbyś No wiesz co chciał zrobić..-twarz Krzycha była cała czerwona a na niej malowało nie małe zaskoczenie w sumie a czego mogłem się spodziewać.
-Muszę ją przeprosić.
-Zdecydowanie.-powiedziałem i wstałem.
-Dzięki że mi powiedziałeś.-wyszedłem z pokoju machając mu jeszcze ręką.
Poszedłem do siebie i zacząłem montować film gdy zaczęło już mi się zasypiać postanowiłem szybko się umyć i pójść spać jak pomyślałem tak zrobiłem gdy kładłem się spać Weronika jeszcze coś robiła..P.O.V Marta (Murcix):
Mikołaja jeszcze nie było a miał pójść tylko do sklepu martwiłam się o niego że mogło mu się coś stać..Postanowiłam zejść na dół gdzie słyszałam jeszcze jakieś głosy domowników zeszłam tam z nadzieją że znajdę tam mojego chłopaka jednak nie zastałam tam jego osoby..Byli tam Kamil,Majk i Mateusz powiedziałam tylko ciche ,,hej'' i wyszłam jednak Kamil zagrodził mi drogę swoim ciałem..
-Możemy pogadać?-zapytał niepewnie patrząc błagająco.
-Nie sądzę że mamy o czym.
-Mamy, chodź proszę.-poszłam za chłopakiem a po chwili byliśmy w jego pokoju usiadłam na łóżku i patrzyłam na chłopaka.
-Zamieniam się w słuch.
-Chciałbym Cię bardzo przeprosić za tą sytuacje..Byłem wtedy bardzo pijany i totalnie nie wiedziałem co robię.
-To skąd wiesz że to zrobiłeś?
-Zapytałem się Karola.-chłopak uśmiechnął się a po chwili przytuliliśmy się.
-Wybaczam..Ja też robię głupie rzeczy po alkoholu.-uśmiechnęłam się i poszłam do pokoju w którym nie było jeszcze Mikołaja.
Umyłam się szybko i położyłam się miały minuty, godziny a ja nie zasypiałam bo nadal z tyłu głowy miałam mojego chłopaka..Nagle zasnęłam nawet nie wiedziałam kiedy..
O 9.34 obudziłam się a Mikołaj leżał obok mnie chciałam wtedy go rozszarpać z złości jednak powstrzymałam się i przebrałam się z piżamy..Dziś postawiłam na czarny top z bershki, zwykle czarne dżinsy a potem sięgnęłam do szufladki po bieliznę i poszłam do łazienki..Zeszłam na dół gdzie byli prawie wszyscy dziś mieliśmy jechać ma małą przejażdżkę po LA więc szybko zjadałam moją owsiankę i pobiegłam po Mikołaja.-Wstawaj już.-szturchałam go w ramię jednak to nie dawało nic.
-Jeśli budzisz mnie po to żebym z wami jechał to załatwiłem to z Karolem że nie jadę.-powiedział i obrócił się do mnie plecami postanowiłam go olać..Wzięłam jeszcze torebkę i bluzę i zeszłam do reszty która już czekała..Dzisiaj jechałam z Karolem i Weroniką nawet się cieszyłam jednak nie potrafiłam patrzeć Werce już tak samo w oczy..Wsiedliśmy do samochodu i jako pierwsi pojechaliśmy..Udaliśmy się w stronę plaży..
Po ciężkiej drodze i masie korków dotarliśmy na miejsce..Poszłam do bagażnika po koc a moja ręka spotkała rękę Karola który chciał sięgnąć po to samo zerknęliśmy na siebie i zauważyłam jak chłopak się zaczerwienił ja poczułam na całej twarzy ciepło wiec pewnie wyglądałam tak samo..W końcu wzięłam go i poszliśmy w drodze przypomniałam sobie że nie ubrałam stroju kąpielowego i mam na sobie czarną bieliznę w koronkę..Dziewczyny wołały mnie choć ja nie chciałam w efekcie końcowym postanowiłam rozebrać się do samej bielizny i opalać się jednak nie wszystko poszło po mojej myśli..Gdy się rozebrałam się do bielizny i miałam już siadać ktoś złapał mnie w talii a gdy odwróciłam głowę by zobaczyć kto to.......————————————
Hejka!💛
Mam nadzieję że rozdział się wam podoba.
KOMENTARZE + GWIAZDKI=MOTYWACJA.P.S
Rozdział nie jest sprawdzony więc przepraszam za błędy.
Następny rozdział na 20 gwiazdek bo jakoś nie mam weny😕
Dziękuje✌️Do następnego!💕
Dobranoc!
CZYTASZ
Murcix & Friz // Only friends?
TienerfictieJest to książka o shipie Marty Błoch i Karola Wiśniewskiego..Znanych jako Murcix i Friz... Wiek bohaterów i inne rzeczy zostały zmienione na potrzeby opowiadania. Książka nie ma na celu nikogo urazić a zwłaszcza EKIPY. Pierwsze rozdziały mogą być nu...