Rozdział 5

3 0 0
                                    

Gorąca woda zawsze dla Emily była tak relaksująca, że Emily jakby mogła to by nigdy stąd nie wychodziła..... No ale niestety koniec po jakimś czasie sam przychodzi...... A tym końcem był tata..... Wyszedł na taras i wołał Emily do spania.... Emily niechętnie wstała, wyszła z Jacuzzi i powędrowała do domu. Po kąpieli we własnej wannie przebrała się w krótką piżamę z arbuzami i umyła zęby bardzo dokładnie...... Po 15 minutach Emily była już gotowa do spania....poszła do swojego pokoju i od razu wskoczyła do łóżka, a chwilę puźniej po opatuleniu się w kołdrze przyszła jej mama.... Usiadła na łóżku Emily i powiedziała
-Emily..... Wiem że nie chcesz zmieniać..... Ale nie musisz opuszczać swoich przyjaciół na zawsze...... W ogóle w nowej szkole napewno znajdziesz więcej koleżanek i kolegów^^...
Emily trochę się rozweseliła
-mamo..... A dobrze sobie poradzę z nauką w tamtej szkole?....
-napewno skarbie!.... Tam system nauczania jest taki sam jak w twojej starej szkole........ O i jutro masz dzień wolny.... Pojedziemy tylko rano zobaczyć szkołę, potem masz czas dla siebie..... A pojutrze idziesz do nowej szkoły..... Ok?
-ok....
Mama uśmiechnęła się do córki i wyszła z pokoju
-dobranoc
-dobranoc...
Emily zawinęła się w swoją kołdrę z gwiazdkami i automatycznie zasnęła.

Wczesnym rankiem Emily obudziło czyjeś lizanie po jej twarzy......obudziła się...... To jej kot Langus...... Emily wstała i przetarła oczy... Spojżała na zegarek na szafce nocnej.... 6.00......powoli wstała i niewiele myśląc podeszła do szafy i zaczęła wybierać sobie ubrania.... Zawsze tyle jest z tym problemu.... Emily nigdy nie wie co chce ubrać..... W kończy zdecydowała się na bluzkę moro i czarne krótkie spodnie, podkolanówki czarne i księżycowe trampki z wydrukiem księżyca i gwiazd... Po ubraniu się nałożyła na siebie makijaż, włożyła okulary z miniaturkami księżyca i gwiazd na końcówkach okularów, a na ręce włożyła masę czarnych bransoletek.... Wszystkie albo kupiła albo dostała..... Emily kocha je wszystkie i praktycznie zawsze je nosi..... Po pielęgnacji podchodzi do okna, otwiera je i ciągnie za mały sznureczek który jest zawieszony pok oknem, a po chwili wysuwa się szybko i cicho drabina ruchoma.... Emily bez zastanowienia staje na drabinie, zamyka okno i wchodzi po drabinie na dach..... Kiedy już weszła usiadła na środku dachu tak żeby nie spaść..... I zaczęła oglądać wschód słońca...

Jestem tylko człowiekiemOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz