Chwyciłem za telefon i słuchawki, które wsadziłem do uszu podpinając je wcześniej do telefonu.
- Na pewno niczego nie chcesz?- Tylko tego żebyś był ciszej - mruknął chłopak.
Pokręciłem tylko głową a w następnej sekundzie wyszedłem z domu zamykając drzwi. Włączyłem jakąś losową muzykę i rozpocząłem moją podróż do sklepu. Była godzina 13 więc mogłem spodziewać się niewielkiego tłumu.
Dzień był piękny i słoneczny. Pojawiały się na niebie oczywiście jakieś chmury małe czy większe. Po kilkunastu minutach znalazłem się już w centrum, trochę specerku nie zaszkodzi. Wszedłem w tłum ludzi chcąc dojść do mojego ulubionego sklepu.
Wszedłem przez oszklone drzwi. Przedzierałem się wzdłuż półek między ludźmi, szukając odpowiednich produktów, które wsadzałem do koszyka.
Nagle.. nagle poczułem jakiś zapach. Dość ostre perfumy. Znam ten zapach. Nerwowo zacząłem rozglądać się wokół siebie. Wzrok zatrzymał się na postawnym mężczyźnie stojącym kilka metrów ode mnie. Miał maseczkę ja twarzy i kaptur. To.. nie możliwe. Hebanowe oczy spojrzały w te moja i zaraz po tym zniknęły w tłumie.
- J-jungkook.. - zacząłem przedzierać się między ludźmi szukając bruneta. Nigdzie nie mogłem go znaleźć.
- Jungkook!! - nawet nie wiem kiedy zacząłem wydzierać się na cały sklep. To był on, to musiał być on. Nie mogło mi się to przewidzieć.
Czarna bluza, na plecach wąż oplatający długi nóż. Obraz zaczął mi się rozmazywać.
✥------- † -------✥
Nie wiem ile czasu minęło. Szumiało mi w głowie. Powoli postanowiłem otworzyć oczy. Przez pierwsze minuty nie mogłem zrozumieć gdzie jestem. Była to sala szpitalna, tylko.. dlaczego była taka zaniedbana? Jakby też.. opuszczona?
- Obudziłeś się w końcu - wzdrygnąłem się widząc wysoką postać wychodzącą z za parawanu.
- J-jungkook? - spojrzałem na niego zszokowany.
- W sumie to się cieszę że cię widzę. No nie otwieraj tak szeroko tej buzi.
W powietrzu dało się wyczuć te jego ostre perfumy. Stał przede mną, Jungkook. Ten sam który dwa lata temu zginął w tragicznym wypadku samochodowym. Podniosłem się do pozycji siedzącej i wyciągnąłem rękę w stronę chłopaka. Ten jakby zrozumiał co chce sprawdzić i usiadł na końcu łóżka. Dotknąłem jego ciepłego ramienia. O kurwa mać. Wodziłem dłonią po jego umięśnionej ręce.
- J-jungkook?.. - zapytałem jeszcze raz nie dowierzając w to ciągle.
- A wyglądam jakbym nie był sobą? - zaśmiał się cicho - to ja Taeś.
Chłopak odwrócił się do mnie całkiem i ułożył dłoń na moim policzku, uśmiechając się lekko.
- Prz-przecież ty nie ż-żyjesz..
Na te słowa twarz chłopaka diametralnie się zmieniła. Jego ciepłe i czułe spojrzenie zastąpiło się tym mrocznym i przeszywającym na wylot. Podniósł się z łóżka i podszedł do ściany na przeciwko mojego łóżka. Dłonie wsadził do kieszeni spodni. Stał do mnie tyłem przez co mogłem zobaczyć tego samego węża, na bluzie chłopaka.
- Słuchaj, nie mam za dużo czasu - warknął nieprzyjemnie - oczekuj.
- A-ale na co.. J-jungkook..
- Jesteś w niebezpieczeństwie Taehyung.
Po tych słowach chłopak ruszył w stronę drzwi nawet na mnie nie patrząc. Chcąc go zatrzymać rzuciłem się biegiem do drzwi lecz podłoga zaczęła zapadać się pod moimi nogami a ja sam zacząłem spadać w dół.
- JUNGKOOK!! - wrzeszczałem na całe gardło.
- Ej Tae, Taehyung słyszysz mnie?
Otworzyłem oczy a pierwsze co zobaczyłem to zmartwiona twarz mojego współlokatora. Przecież.. przed chwilą był tu Jungkook.
- Gdzie on jest?!
- Ale kto? Tae uspokój się.
Złapał mnie za ramiona chcąc przytulić lecz odepchnąłem go.
- Ja go widziałem!! Był ze mną!! Rozmawiał!!
- Kto Taehyung?!
- Jungkook! - krzyknąłem - mówił że jestem w niebezpieczeństwie. ON ŻYJE ROZUMIESZ.
- Taehyung przejrzyj w końcu na oczy. Jungkook nie żyje rozumiesz? Pochowaliśmy jego ciało do ziemi. Jungkook nie żyje.
Podkreślił dwa ostatnie słowa.
- Kłamiesz! W wszyscy kłamiecie!!
Krzyknąłem zalewając się po chwili łzami. Dlaczego.. dlaczego to wszystko się dzieje. O co chodziło Jungkookwi. On żyje. Widziałem go. Wierzę w to.
CZYTASZ
𝑈𝑛𝑑𝑒𝑟 𝑡ℎ𝑒 𝑑𝑜𝑚𝑒 𝑜𝑓 𝑠𝑒𝑐𝑟𝑒𝑡𝑠.。.:*✧
FanfictionTaehyung od dwóch lat nie umie sobie poradzić ze stratą ukochanego. Co jeśli nagle, tajemnicza postać zacznie odwiedzać chłopca? angst/fluff taekook top;jjk smut criminal może być trochę creepy XD