4.

597 7 2
                                    

Otworzyłam oczy i zobaczyłam salon Michała. Byłam przykryta kocem. Wstałam i zaczęłam szukać Michałka. Na dole nigdzie go nie było, ale zobaczyłam go przez okno był na dworze i palił papierosa. Postanowiłam, że podejdę od tylu i go wystraszę.
- Buu! - chłopak lekko podskoczył.
- Nie strasz mnie - uśmiechnął się.
- Chcesz petka - zapytał.
- Nie dzięki, obiecałam mamie że nie będę palić.
- Ten horror chyba nie był taki straszny skoro zasnęłaś na nim - powiedział.
- Był i to w chuj, ale bardzo wygodnie się z tobą siedziało że jakoś tak usnęłam - wytłumaczyłam.
- Ha ha - chłopak tylko się zaśmiał.
- A która jest godzina - wyciągnął telefon i sprawdził.
- 19:02 - odpowiedział.
- Co już - przejęłam się.
- Tak a co?
- Ja chyba już muszę iść - powiedziałam.
- Na pewno nie chcesz jeszcze zostać - wyrzucił papierosa.
-Muszę iść pewnie mama się niepokoi.
- No dobra skoro musisz już iść to cię odprowadzę - powiedział.

Ubrałam buty i Michał odprowadził mnie do przystanku.
- To cześć - powiedział.
- Pa - wsiadłam do autobusu i mu pomachałam.

Gdy wróciłam do domu usiadłam na łóżku i otworzyłam instagrama. Zobaczyłam że ktoś mnie oznaczył w relacji był to Michał.

 Zobaczyłam że ktoś mnie oznaczył w relacji był to Michał

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Uśmiechnęłam się kiedy to zobaczyłam.

Kilka dni później
Obudziłam się kilka minut wcześniej i postanowiłam że poprzeglądam sobie instagrama. Sbm Label wstawił nowy post odrazu go zobaczyłam.

Co Michał ma dzisiaj urodziny

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Co Michał ma dzisiaj urodziny. Dlaczego mi nie powiedział. Muszę iść to sklepu i kupić mu jakiś prezent. Zadzwoniłam do Kasi żeby mi pomogła kupić prezent.
- Hej - usłyszałam głos dziewczyny.
- Siemka masz czas - powiedziałam.
- Nie za bardzo jedziemy z dziewczynami nad jezioro i właśnie chciałyśmy się spytać czy chcesz z nami.
- Wiesz co nie mam dziś czasu, to na razie - rozłączyłam się zanim dziewczyna zdążyła coś powiedzieć.

Pojechałam sama do centrum handlowego. Długo myślałam nad prezentem dla Michała i chyba wymyśliłam coś kreatywnego. Gdy wszystko kupiłam wróciłam do domu i zaczęłam to pakować. Wzięłam mały woreczek i napisałam na nim „To za to że ci bluzę ujebałam" wsadziłam do woreczka taką bluzę.

Hannah Montana | MATAWhere stories live. Discover now