- Czujesz się lepiej? - pytam, parząc kawę i patrząc na Reginę, która poruszała parokrotnie głową, by rozluźnić mięśnie.
Byłyśmy same i odkąd Mary Margaret, David i Emma wyszli, by powiadomić Henrego i Golda o śmierci Neala, żadna z nas się nie odezwała. Chociaż, widziałam, że Regina cały czas patrzy w moją stronę, to nie potrafiłam zacząć żadnej rozmowy. Tak wiele się wydarzyło przez te ostatnie kilka dni.
Spojrzała na mnie uśmiechnęła się czule.
- Tak, zdecydowanie lepiej. - niepewnie podeszła i usiadła przy wyspie. - Dziękuję, że mnie uratowaliście.
- Nie mogliśmy inaczej. - pokręciłam głową.
- Nawet mimo tego, co zrobiłam?
- Zrobiłaś wiele złych rzeczy, ale nie przestałaś być moją mamą. - powiedziałam szczerze i uśmiechnęłam się do niej delikatnie, co odwzajemniła.
Trwała cisza, którą przerwał dźwięk otwieranych. Do środka wbiegł Henry, a za nim reszta.
- Och, Henry. - Regina wstała i mocno przytuliła chłopca.
- Mamo! - oddał uścisk.
Nagle ziemia zaczęła się trząść. Talerze i inne porcelanowe rzeczy zaczęły spadać z półek. Złapałam się blatu, by otrzymać równowagę.
- Mamo, czy to był...?
- Tak. - patrzy na mnie i obejmuje Henrego. - Diament został aktywowany.
- Wszyscy umrzemy... - szepcze przestraszony Henry.
Regina uśmiecha się do niego smutno i głaszcze jego ramię.
- Ty nie, bo urodziłeś się tutaj.
- Ale... - chłopiec zaczął patrzeć na nas po kolei. - Zostanę sam... - mówi smutno, a mi od razu robi się przykro.
- Tak mi przykro...
- Nic z tego, powstrzymaj to. - Emma jest zdesperowana i tak samo przestraszona perspektywą zostawienia Henrego.
- Nie da się.
- Więc wymyśl coś!
- Przestańcie! Nie chce stracić nikogo więcej, musimy współpracować. - mówi Henry.
- Dzieciak ma rację. - słyszę znajomy głos, którego miałam nadzieję już nigdy nie słyszeć.
Mój wzrok pada na drzwi i aż oddech utyka mi w gardle, gdy widzę czarną skórę i tę niebieskie oczy. Pewny siebie przekracza próg domu. David od razu na wejściu wymierza mu solidny cios pięścią w nos.
Hak odchyla głowę do tyłu i ociera krwawiący nos.
- To za ostatnie spotkanie. - wyciąga pistolet. - Mów co tu robisz, zanim użyję broni. - warczy, ale Hak tylko uśmiecha się złośliwie.
CZYTASZ
HAPPILY EVER AFTER ¬ Killian Jones [1]
FanficStella Mills to normalna dziewczyna która mieszka w małym mieście Storybrooke, wraz ze swoją matką i bratem. Jej życie było spokojne do czasu pojawiania się tajemniczej blondynki Emmy Swan, która niespodziewanie łamie klątwę rzuconą na miasto. Wówc...