Po spacerze ruszyliśmy w kierunku samochodu chłopaka, zajęłam miejsce razem z Noah i ruszyliśmy przed siebie. Tym razem cisza była lekko niezręczna więc postanowiłam ją przerwać.
- Masz jakieś hobby oprócz aktorstwa? - Zapytałam i spojrzałam na jego twarz.
- Lubię... rysować. - Odpowiedział po chwili namysłu. - A ty masz jakieś hobby?
- Lubię śpiewać. - Bałam się, że zaraz poprosi mnie żebym mu coś zaśpiewała.
- Proszę, zaśpiewaj mi kawałek chociaż jakiejś piosenki. - Zrobił maślane oczka.
- No dobra. - Przez chwilę zastanawiałam się co mogę zaśpiewać, stwierdziłam, że będzie to jedna z nowszych piosenek.
So I never really knew you
God I really tried to
Blindsided, addicted
Felt we could really do this
But really I was foolish
Hindsight it's
Obvious
Talking with my lawyer she said
"Where'd you find this guy?"
I said, "Young people fall in love"
"With the wrong people sometimes"
Some mistakes get made
That's alright, that's okay
You can think that you're in love
When you're really just in pain
Some mistakes get made
That's alright, that's okay
In the end it's better for me
That's the moral of the story babeChłopak otworzył na chwilę usta, lecz po chwili je zamknął.
- Kay. - Chciał coś powiedzieć, ale mu przerwałam.
- Tak, wiem, że było beznadziejnie. - Zrobiłam smutną minę, a chłopak popatrzył na mnie ze zdumieniem.
- Zwariowałaś?! To było cudowne, nigdy nie słyszałem tak pięknego głosu. Obiecuje, że na obozie będziesz mi częściej śpiewać. - Uśmiechnęłam się pod nosem.
2 tygodnie później
Jestem właśnie z Charli na parkingu, na którym czeka duży autokar, jesteśmy pierwsze. Odkąd spotkałam się z Noah dzień później pojechał do domu, ponieważ jego siostra jednak musiała gdzieś jechać. Dzisiaj jest dzień wyjazdu, a ja bardzo się stresuje, nigdy nie pomyślałam, że spotkam na żywo aktorów Stranger things i It. Charli chyba zauważyła moje zdenerwowanie.- Hej, będzie dobrze, ja też ich nie znam. - Przyjaciółka objęła mnie ramieniem, zauważyłam, że na parking podjeżdża czarny mercedes. Na szczęście to tylko Noah, więc czułam się trochę lepiej, że przyjechał pierwszy.
- Hej dziewczyny. - Odezwał się i wyciągnął walizki z bagażnika, po czym podszedł do nas.
Rozmawialiśmy z pięć minut, gdy zauważyłam białe porsche, które zaparkowało na parkingu. Wyszły z nich Millie Bobby Brown i Sadie Sink, były one moim ogromnym autorytetem, więc spotkaniem z nimi najbardziej się stresowałam.
Dziewczyny wyszły do nas z uśmiechami na twarzy, a w rękach trzymały duże walizki. Sadie miała niebieską i granatową, a Millie różową i czerwoną.
- Hej Charli. - Odezwała się Millie, podeszła do mojej przyjaciółki i ją objęła, to samo zrobiła Sadie. Następnie podeszły do Noah, a na końcu do mnie.
Millie uśmiechnęła się do mnie i mocno przytuliła.
- Hejka, ty jesteś pewnie Kylie? - Uśmiech nie schodził jej z twarzy.
- Tak to ja. - Również się uśmiechałam, następnie podeszła do mnie radosna Sadie i mnie przytuliła. Za nami stała już grupka chłopaków, których nie zauważyłam. Przywitali się ze wszystkimi, a mnie i Charli przywitali na końcu.
Podszedł do mnie Finn.
- Hej, Katie? - Zmarszczyłam brwi.
- Umm.. Jestem Kylie, a nie Katie.
- Ah tak, przepraszam. - Chłopak przytulił mnie czule, później przywitałam się jeszcze z Gatenem, Calebem, Wyattem i Jackiem. Wszyscy wsiedliśmy do autokaru.
Ja siedziałam z Charli, Sadie z Millie, Wyatt z Jackiem, Noah z Finnem i Gaten z Calebem. Przez prawie całą podróż spałam, kilka razu zatrzymaliśmy się na siku i coś zjeść.
- Kay, jesteśmy na miejscu. - Usłyszałam zaspany głos przyjaciółki. Otworzyłam szerzej oczy i wzięłam do rąk mój plecak, który znajdował się pod siedzeniem. Wstałyśmy i wysiadłyśmy z autokaru, nie mogłam uwierzyć własnym oczom. Staliśmy przed ogromnym białym hotelem, mnóstwo roślinności, pełno ludzi krzątających się w różnych miejscach, dzieci bawiące się na jakiś dmuchanych atrakcjach.
Wypakowaliśmy wszystko z autokaru i ruszyliśmy do recepcji, Finn przez chwilę rozmawiał z panią z recepcji i dostaliśmy trzy klucze.
- Okej, w pierwszym pokoju mieszka Millie, Sadie, Charli i Kylie, a w drugim Ja, Noah i Caleb. W trzecim zaś Wyatt, Jack i Gaten. - Wygłosił Finn.
Wszystkim pasowała ta decyzja więc poszliśmy w kierunku windy. Ledwo się zmieściliśmy, ale w końcu nam się udało.
Trochę później
Stwierdziliśmy, że dzisiaj trochę odpoczniemy i zrobimy sobie małą imprezkę. Mieliśmy się spotkać w pokoju Finna, Noah i Caleba i pograć w jakieś pijackie gry. Za dziesięć minut miało odbyć się spotkanie, więc nałożyłam na siebie jakieś wygodniejsze rzeczy czyli dres i bluza, po czym wyszłam z łazienki.- Idziemy? - Odezwałam się do dziewczyn.
- Tak, pomaluje tylko usta błyszczykiem i jestem gotowa. - Dziewczyny bardzo się wystroiły, mnie to jakoś nie obchodziło, tylko Sadie miała na sobie dres i t-shirt.
Razem ruszyłyśmy do pokoju chłopaków, otworzyłam drzwi i po chwili byłam w środku z dziewczynami. Niektórzy byli w kuchni i szykowali alkohol, a niektórzy rozmawiali w salonie. Gdy zauważyłam Noah, chłopak posłał mi mały uśmiech.
- Co robimy? - Odezwał się zaspany Gaten.
- Butelka? - Powiedział Jack, który był bardzo pobudzony.
- Może być. - Wszystkim spodobał się ten pomysł więc usiedliśmy w kółku na środku pokoju i przygotowaliśmy kieliszki z wódką, oraz szklaną butelkę po piwie.
- Zasady są takie, że kogo wylosujecie tego będziecie musieli pocałować, jeżeli nie chcesz tego robić, albo zdejmujesz z siebie jedną rzecz. - Finn znacząco poruszył brwiami. - Albo pije shota.
Pierwsza kręciła Millie, wypadło na Jacka, dziewczyny twarz wygięła się w grymas, a wszyscy wybuchnęli śmiechem.
- Dobra, zrobię to. - Odezwała się dziewczyna, chłopak przysunął się do niej, a potem wpił w jej usta. Ich pocałunek nie był długi, a gdy odsunęli się od siebie, byli cali czerwoni.
Jak można się domyślić teraz kręcił Jack, wypadło na Finna. Oczywiście oboje wypili po shocie, teraz kręcił Finn.
Butelka mocno kręciła się w lewo, aż w końcu zatrzymała się na... mnie.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
To już trzeci rozdział😯Mam nadzieję, że na razie wam się podoba. Poprosiłabym was o jakieś pomysły ale mam w zapasie już napisane kilka rozdziałów i mam wene🤪Głosujcie jeżeli książka wam się podoba tak btw to jestem ogromną fanką Noah😂Papatki następny rozdział w następną sobotę❤️🦋
CZYTASZ
Just friends ~ Noah Schnapp
Fanfic- Nienawidzę cię, rozumiesz? Zostaw mnie i Charli z spokoju.