Postanowiłyśmy powiedzieć reszcie, no oczywiście oprócz Finna, o naszym pomyśle na niespodziankę. Impreza miała się odbyć na statku z motywem filmowym, wszyscy postanowili przebrać się za postacie ze stranger things, tak jak grali w serialu.
Millie grała Nastkę, ubrała po prostu kolorowe ubrania i związała włosy w swoją charakterystyczną kitkę. Noah, który grał Willa ubrał serialowe ubrania i ubrał perukę, ponieważ nie ma już takich włosów jak w serialu.
Gaten grający Dustina ubrał charakterystyczną czapeczkę i serialowe ubrania. Sadie grająca Max ubrała się w swoje charakterystyczne dresowe ubrania, oraz zabrała deskorolkę.
Caleb grający Lucasa ubrał się po prostu w swoje serialowe ubrania, Jack i Wyatt tak samo. Ja przebrałam się za tą dziewczynę z It, ponieważ chciałam pozostać w tematyce It i Stranger Things.
Przyjęcie miało się odbyć w sali bankietowej, urządzonej na właśnie podobne okazje. Urodziny, śluby, bale itp. Zaczęliśmy dekorować salę, dekoracje miały być związane z filmami np. klapsy filmowe, na osobnym stoliku można było sobie wybrać popcorn, albo nachosy.
W jednej części ogromnej sali znajdowały się stoły i miejsce dla Dee Jaya, którym był Gaten. A po drugiej sali były porozstawiane poduszki i wielki telewizor kinowy. Jedzenie przygotowali kucharze, a napoje, sztućce itp. porozkładali już kelnerzy.
Finn nie wyszedł dzisiaj z pokoju z niewiadomych przyczyn, ale to lepiej dla nas, bo mogliśmy się lepiej przygotować. W rogach poustawialiśmy również papierowe podobizny Clowna z It, Demogorgona ze Stranger Things, na jednej ze ścian Noah namalował potwora z cieni. Oczywiście później musieliśmy odmalować tą ścianę.
Gdy wszystko było gotowe musieliśmy jakoś zwabić tutaj Finna. Postanowiliśmy, że najmniej podejrzanie ubrana osoba musi po niego iść. Padło na Wyatta, którego ciuchy i wygląd prawie nie uległy zmianie.
Gdy światło miało się zapalić w korytarzu oznaczało to nadejście Finna i Wyatta. My w tym czasie byliśmy schowani za stołami. Wyatt wyszedł i poszedł po Finna, a ja ukucnęłam obok Noah.
- Myślisz, że mu się spodoba? - Wyszeptałam do mojego chłopaka.
- Napewno, będzie zachwycony. - Siedzieliśmy w ciszy i czekaliśmy, aż zapali się lampka w korytarzu. Nagle ujrzeliśmy światło i idącą w naszym kierunku postać.
- Niespodzian... - Był to tylko Wyatt bez Finna, był bardzo smutny.
- Finn powiedział, że nie ma ochoty dzisiaj wychodzić z pokoju i żebym dał mu spokój. Był bardzo przygnębiony. - Wkurzyłam się, włożyliśmy w to tyle pracy, a on ma to gdzieś. Zdjęłam rudą perukę i rzuciłam nią w kąt. Zaczęłam iść w kierunku korytarza.
- Gdzie ty idziesz? - Powiedział do mnie Caleb.
- Zaraz go sprowadzę, więc schowajcie się za stołami. - Rzuciłam i ruszyłam po schodach do pokoju Finna. Zapukałam do drzwi i usłyszałam ciche proszę, gdy chłopak mnie zobaczył wyprostował się i zesztywniał.
- Um...Kylie, coś się stało?
- Finn, chce z tobą zatańczyć, mam słaby humor, tylko ty mi go na ten moment możesz naprawić. - Musiałam go okłamać, żeby jakoś zaciągnąć go do sali bankietowej.
- Okej. - Odpowiedział, a ja złapałam go za rękę i pociągnęłam w kierunku drzwi. Cały czas trzymałam go za dłoń gdy szliśmy w kierunku sali. Zapaliłam światło w korytarzu i gdy znaleźliśmy się z Finnem w sali wyskoczyli weseli przyjaciele.
- Niespodzianka! - Zaczęli wykrzykiwać głośno, ale Finn nie był wesoły. Żeby dotrzymać obietnicy szepnęłam do niego.
- Chodź, zatańczymy. - Stanęliśmy na środku sali, a ja dałam Gatenowi do zrozumienia, żeby puścił muzykę. Położyłam ręce na barkach Finna, a on swoje na moich biodrach. Obok nas pojawiły się kolejne pary osób tańczących ze sobą, Noah z Charli, Millie z Jackiem, Caleb z Sadie, a Gaten i Wyatt zajmowali się muzyką.
- Kylie, przepraszam... - Finn spojrzał mi prosto w oczy co trochę mnie zawstydziło.
- Nie masz za co, wyjaśniłam wszystko z Noah i chyba jesteśmy razem. - Zauważyłam ból w jego oczach, jakby dostał w twarz, moja twarz wyrażała za to skrępowanie czy powinnam mu to teraz mówić, powinien się dobrze bawić.
- Noah to dobry chłopak, ale czasami wpada na głupie pomysły, mam nadzieję, że dobrze się będzie tobą opiekował. - Poczułam ciepło na sercu, za takie słowa oddałabym życie. Nie wierzyłam, że chłopak któremu się podobam wydusi z siebie takie słowa. To musiało być dla niego ciężkie.
Nie odezwałam się tylko do końca piosenki tańczyliśmy w rytm spokojnej piosenki. Chciałam mu zrobić prezent od serca, więc gdy nikt nie widział podeszłam do Gatena i poprosiłam o mikrofon.
- Um... - Odezwałam się, aby inni zwrócili na mnie uwagę, co się wydarzyło. - Finn, wszystkiego najlepszego, mam nadzieję, że mój prezent ci się spodoba. Oczywiście jak wrócimy do hotelu to kupię ci coś dużo fajniejszego, ale chciałam zrobić coś od serca.
Nabrałam oddech i włączyłam z laptopa podkład muzyczny. Wybrałam piosenkę spokojną, ponieważ w takich najlepiej się odnajduję. Gdy podkład muzyczny zaczął lecieć przyłożyłam mikrofon do ust i zaczęłam śpiewać.
If I stay with you, if I'm choosing wrong
I don't care at all
If I'm losing now, but I'm winning late
That's all I wantNow we need some space, 'cause I feel for you
And I wanna change
Growing up alone, it seems so short
I can't explainWhatever happens in the future, trust in destiny
Don't try to make anything else even when you feelI don't care at all
I am lost
I don't care at all
Lost my time, my life is going onI will be so strong, looking for a new version of myself
Cause now all I want is to be a part of my new worldWhatever happens in the future, trust in destiny
Don't try to make anything else even when you feelI don't care at all
I am lost
I don't care at all
Why not have it all
I am lost
I don't care at all
Lost my time, my life is going on
Gdy skończyłam każdy patrzył na mnie ze zdumieniem.- Dziękuje. - Wyszeptałam do mikrofonu i zeszłam ze sceny. Muzyka już rozbrzmiewała w głośnikach, a ja podeszłam do grupki przyjaciół.
- Kylie byłaś niesamowita, nie wiedziałam, że tak pięknie śpiewasz. - Odezwała się rudowłosa, w sumie nikt o tym prawie nie wie. Tylko Charli, Noah, Addison i Avani.
- Dziękuje. - Lekko się zarumieniłam i spojrzałam na Finna.
- I jak prezent? Jak już mówiłam po powroc... - Chłopak przerwał mi.
- Kay, to było najpiękniejsze wystąpienie jakie widziałem. Najlepszy prezent jaki mogłem dostać, dziękuje. - Finn objął mnie czule ramieniem co odwzajemniłam, dobrze, że Finn mógł zostać moim przyjacielem. I dobrze czułam się z tym, że Noah nie jest typem zazdrośnika.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Łapcie kolejny rozdział🥰Mam nadzieję, że wam się spodobał, pamiętajcie, że jak skończę tą książkę to od razu wlatuje następna. Stwierdziłam, że zrobię mini maraton i rozdział pojawi się jutro, w poniedziałek i wtorek, ponieważ to ostatnie trzy rozdziały książki😔Buziaki, trzymajcie się💖😈
CZYTASZ
Just friends ~ Noah Schnapp
Fanfic- Nienawidzę cię, rozumiesz? Zostaw mnie i Charli z spokoju.