┊4┊

2.1K 153 26
                                    

Deku.per

Spaliśmy w namiotach bo Denki pomyślał że możemy się zgubić i zabrał 2 duże namiotu. W jednym spałem ja i Denki, a w drugim Uraraka. Ten blond wilk spał na dwoże.

-Denki? - spytałem

-Tak?

-Zastanawia cię czemu ten wilk najpierw nas pogryzł a potem zaczął lizać nam te rany?

-No właśnie... Czemu to zrobił?

-Nie wiem ale wydaje mi się jakiś dziwny - spojrzałem na wilka z namiotu

-No chyba że dziwne! Jest taki duży i po za tym nagle nas nie atakuje. Zachowuje się trochę jak człowiek w ciele wilka!

-Denki, Denki zawsze mówiś a potem myślisz...

-No może mówisz prawdę

Odwróciłem się na drugi bok i próbowałem zasnąć. Po 2/3 minutach zaczęło padać. Spojrzałem i tak bardzo lało że gałęzie drzew się uginały.

-Biedny wilk - szepnąłem do siebie

Bakugo.per

Zaczęło lać, a ja debil byłem pod czystym niebem. Zrobiło mi się zimno usiadłem pod drzewem i jeszcze bardziej zmokłem bo z gałęzi drzewa zpadła woda i musiała mnie oblać.

~No super!

Spojrzałem na ich namioty. Ruszyłem cały zmoczony do jednego z nich, gdy już głowom odchyliłem wejście zauważyłem że ten zielonowłosy nie śpi i patrzy się na mnie przerarzony

~Nie bój się, nic ci nie zrobię

~No super Bakuś przecieś on cię nie słyszy, debil!

-W-wilczku n-nie rób mi k-krzywdy... Ja ci nic nie zrobię, nawet jeśli chcesz to mogę wyjść z namiotu - zielonowłosy był cały roztrzęsiony

Ja warknąłem na to "wilczku" i spojrzałem całkiem miłym wzrokiem na brokuła. On przestraszył się tego warknięcia, ale potem już się uspokoił.

-Wilczku, chodź to cię wytrę - wziął jakiś nędzny koc.

~Nie mów do mnie wilczku! Wiesz jaki jestem wysoki i ty niby myślisz że jestem jakimś nędznym małym wilkiem!

Usiadłem koło niego wydawał się taki mały bo jak siedział na kokardkę wycierając mnie to dosięgałem mu do ramion.

~*~

Deku.per

Wytarłem wilka, a potem on musiał się otrzepać i też byłem mokry.

-Serio, wilczku musiałeś?

Wytarłem się i ułożyłem swoje miejsce, na którym spałem miałem już się kłaść. A tu nagle wilk położył się na moim jakby łóżku.

-Wilczku proszę zejdzi ja tu śpię... - westchnąłem głośno i próbowałem go zepchać.

Bakugo.per

Nie dałem by ten brokuł mnie zepchał z tak wygodnego miejsca ignorowałem go i zamknął oczy by zasnąć.

-Proszę...

~Nie, spadaj na drzewo!

-No dobrze, nie chcesz zejść... Rozumiem...

Chłopak położył się na zimnej ziemi i zkulił się w kłębek by nie było mu tak bardzo zimno. Otworzyłem jedno oko i spojrzałem na niego.

~Heee

Wstałem i zacząłem smyrać nosem po jego policzku.

-Wilczku przestań, to łaskocze haha - zaczął się śmiać

~I to niby jest śmieszne! Jak mam niby pokazać że chce ci ustąpić?!

Brokuł usiadł na kokardkę i zaczął mnie głaska, najpierw za uchem potem nad ogonem i jeszcze pod brodą.

~Czemu traktujesz człowieka jak zwierzę? Brokuł? A po za tym to jakby będę do końca życia tym jebanym wilkiem bo nigdy nikt nie zdejmie tej klątfy.

┊[Już tłumaczę jak można zdjąć klątwę Baku. Ktoś musi się w nim zakochać, a Bakugo musi odwzajemni uczucie]┊

-Słodki jesteś - uśmiechnął się

~ja słodki!? Ja jestem zabujczy!

Wstałem, a zielonowłosy spojrzał na mnie położyłem się obok tego jego "łóżka", a on ogarnął trochę kołdrę i poduszkę, a potem się przybliżył w moją stronę. Spojrzeliśmy na siebie.

-Dobranoc wilczku - uśmiechnął się

~Dobranoc

Położyłem głowę i już miałem zamknąć oczy gdy coś mnie zdziwiło. Brokuł leżał wtulony we mnie.

•Kogo mam wybrać?• | BakuTodoDeku | ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz