#10 lat później
-Od trzech miesięcy na terenie całej Japonii dochodzi do brutalnych morderstw dzieci od 6 do 14 lat w dodatku policja wciąż pozostaje bezradna . Zamordowano już 13 dzieci i wygląda na to , że na tym się nie skończy. Ciała zawsze są rozczłonkowane na dziesiątki części a dzieci mają zaszyte usta i oczy . Sprawa za niedługo ma zostać skierowana do nowo utworzonej jednostki policji numer 4 w Tokyo, która na swoim koncie ma wszystkie rozwiązane sprawy a to za sprawą 25 letniego policjanta o imieniu Izuku..... - ciągnęła prezenterka , ale Kōame wyłączył telewizor.
- Hej Izuku słyszałeś ? - chłopak wydarł się na cały komisariat tym samym zwrcając uwagę wszystkich na sobie - za niedługo przekażą nam tą sprawę - powiedział a ja popatrzyłem w jego stronę.
-Głuchy jeszcze nie jestem - odpowiedziałem siadając na wygodnym fotelu i rozciągając się - Kolejna sprawa rozwiązana , Kōame zajmiesz się papierkową robotą co nie ? - zapytałem a znudzony chłopak kiwnął głową.
- To do późnej - oznajmił i wziął z biurka kartki do uzupełnienia.
-Dobra robota - stwierdził jeden z dzielnicowych zwracając się do mnie.
- Dzięki - odpowiedziałem po czym pożegnałem się ze wszystkimi i wyszedłem.
Dziesieć lat temu zemdlałem w kuchni a rano sąsiadka zadzwoniła po pogotowie i policję.
Moja lewa noga miała złamanie otwarte a mogłem się wtedy ruszać tylko dzięki nadmiarze adrenaliny która buzowała w mojej krwi .
Po pogrzebie mojej matki i po moim wyjściu ze szpitala trafiłem do domu dziecka w którym przeżyłem wraz z innymi dziećmi dosłownie piekło , ale nic nie mogło się równać z tym co zobaczyłem tamtej pamiętnej nocy.
Obecnie dzięki pomocy Kōame udało mi się stanąć na nogi i oboje pracujemy w policji .
Na początku nikt nie brał nas na poważnie ale po kilku rozwiązanych sprawach zostaliśmy docenieni.
Nie narzekam na aktualny stan rzeczy .Takie życie mi pasuje , mieszkam teraz z Kōame ,który jest moim współlokatorem i razem pracujemy , przez tych kilka lat stał się dla mnie jak starszy brat.
Porzuciłem marzenie o zostaniu bohaterem mimo to dalej robię o nich notatki i ich podziwiam chociaż przez te wszystkie lata obserwacji dotarła do mnie jedna rzecz. Bohaterowie za bardzo polegają na swoich darach i sile , rzadko zdarzają się tacy którzy starają się wszystko przemyśleć zanim zaczną działać ,kiedyś byłem w nich zbyt zapatrzony aby dostrzec ich wady.
Teraz gdy już dorosłem zrozumiałem że mogę się przydać społeczeństwu w inny sposób i mam do tego odpowiednie predyspozycje.
18 minut później
Otworzyłem drzwi do mieszkania , zdjąłem buty i rzuciłem klucze na szafkę po czym poszedłem do swojego pokoju i włączyłem komputer.
Zacząłem czytać artykuł na Internecie o tym seryjnym mordercy , którego sprawa ma niedługo trafić do nas.
Przejrzałem około 10 tekstów ale nie dowiedziałem się niczego nowego.
Oparłem się na krześle i złapałem za głowę palcami przecierając oczy .
-Nieczego się tak nie dowiem - powiedziałem do siebie obracając się na fotelu.
Po chwili usłyszałem otwieranie drzwi a w moim pokoju pojawił się Kōame.
-Wróciłem - powiedział uśmiechając się do mnie .
-Witaj z powrotem - odpowiedziałem odchylając się na krześle.
CZYTASZ
,, Zmiana planów" ~ Izuku ~
PertualanganTo był przerażający widok. Wprawił mnie w osłupienie. Chcę o tym zapomnieć ale ilekroć tylko zamykam oczy znów widzę ten okropny obraz. Nie jestem Bogiem ale i tak wymierze karę człowiekowi który to zrobił. Kim tak naprawdę jest bestia ukrywając swo...