- Jesteś pewny, że to nie za dużo? - zapytał go Hoseok, przekładając w rękach kajdanki.
W sobotę zupełnie wolną od jakikolwiek planów i zobowiązań postanowili odrobinę się zrelaksować. A czy seks nie był najlepszym rozluźnieniem po całym napiętym tygodniu, zwłaszcza ten z dodatkiem nowych i pikantnych rzeczy?
- Rozmawialiśmy o tym, wszystko będzie w porządku - uspokoił go Yoongi, siadając wygodnie na łóżku. Miał już ściągniętą koszulkę, ponieważ wiedział, że później mieliby problem, by się jej pozbyć.
Kiedy młodszy przyszedł do niego z butelką lubrykantu i dwoma parami kajdankami, wiedział, że czeka ich ciekawa noc i czuł ekscytację na myśl o nowych rzeczach. Sama świadomość, że to Hoseok będzie miał nad nim całkowitą władzę tylko go nakręcała.
- Jesteś pewny? Nie chcę zrobić ci krzywdy - tłumaczył spokojnie Jung, patrząc wprost w jego oczy, szukając potwierdzenia.
- Tak jestem pewny - oznajmił zdecydowany, a Hoseok pokiwał głową. - Chcę tego - dodał, gdy wciąż widział lekkie zawahanie na twarzy młodszego. Na jego słowa jednak coś ściemniało w jego oczach, a na ustach pojawił się znajomy, zadziorny uśmiech.
- Sprawię, że będzie ci tak dobrze, kochanie - szepnął przy jego uchu, a dreszcze przeszły po całym jego ciele.
Hoseok wziął jedną z jego dłoni i zacisnął kajdanek wokół jego nadgarstka. Nie zaciągnął go mocno, ale tak by się nie wyrwał, a Yoongi i tak wciąż czuł luz, co wywołało w nim lekką ulgę. Wiedział bowiem, że będzie stękał i siłować się z przedmiotem, a dzięki temu nie będzie miał wielkich śladów. Drugą część zaczepił o jedną z rur przy zagłówku łóżka. To samo zrobił z drugą dłonią, także zostawiając podobną przestrzeń dla ręki. Yoongi chyba nigdy wcześniej nie dziękował tak mocno, za to, że zdecydował wie kupić łóżko z takim zagłówkiem. Dopiero teraz odkrył jego prawdziwe zastosowanie.
- Tak jest w porządku? - dopytał go, odsuwając się lekko od jego dłoni.
- Tak, jest dobrze - potwierdził, a Hoseok uśmiechnął się lekko, kładąc jedną z dłoni na jego policzek.
- Jesteś taki piękny - pochylił się nad nim, gładząc kciukiem jego kość policzkową. Yoongi czuł jak się rumieni, ale trudno było mu odwrócić wzrok od chłopaka, tym bardziej, że znajome iskierki pożądania tliły się w jego oczach. - Tak bardzo piękny - powtórzył, zjeżdżając niżej, tym samym chowając głowę w zagłębieniu jego szyi.
Yoongi mógł przysiąc, że Hoseok zaciągnął się jego zapachem, a jego oddech sprawił, że na całym jego ciele pojawiła się gęsia skórka. Jung przejechał językiem tuż pod jego uchem, a starszy czuł, jak żyłka na jego szyi zaczęła pulsować. Kiedy młodszy zaczął składać małe pocałunki, które stały się coraz to bardziej żarliwe, cichy jęk uciekł z jego ust. Szyja od zawsze była jego największą słabością, a odkąd Hoseok to odkrył, bez przerwy doprowadzał go przez to do szału.
Jego oddech zaczął przyśpieszać przez odczuwaną przyjemność, a ciche stęknięcia ulatywały z niego za każdym razem, gdy Hoseok mocniej zassał się na jego skórze. Był pewny, że przy tak intensywnych pocałunkach na jego ciele pozostanie wiele malinek, ale będzie się tym przejmował znaczenie później.
Jego język wyczyniał cuda na jego skórze, a Yoongi czuł coraz to większą przyjemność. Zauważył, że Hoseok uwielbia całować go po szyi, obojczykach, klatce piersiowej, a on nie mógł narzekać na ten dotyk, uwielbiając czuć na swojej skórze miękkość jego warg. Chciał by nigdy się to nie skończyło.
W pewnym momencie Hoseok zahaczył językiem o jeden z jego już lekko sterczących sutków przez co stęknął dość doniośle. Chłopak w dalszym stopniu kontynuował droczenie się z nim ze swoim złośliwym uśmiechem na twarzy, a Yoongi nie marzył o niczym innym, tylko o tym, by zanurzyć palce w jego gęstych włosach i przyciągnąć go bliżej siebie. Chciał wyciągnąć swoje dłonie naprzód, ale szybko przekonał się o tym, że było to niemożliwe do zrobienia, ponieważ były one skrępowane.
CZYTASZ
I'm in Trouble - Yoonseok
FanfictionBycie zakochany w najlepszym przyjacielu wcale nie jest takie proste. Yoongi próbował walczyć ze swoimi uczuciami wiele razy, ale nawet wyjazd na studia i rozłąka nie pomogły. Kiedy Hoseok znowu pojawił się w jego życiu, dodając do ich relacji coraz...