Dylan x Dolly: Na zawsze razem

Dylan x Dolly: Na zawsze razem 11

Najpierw szukali wzdłuż kanału, ale nie znaleźli tam Fergusa. Następnie poszli do parku. Fergus bawił się tam ze szczeniakami. Dylan i Dolly nie chcieli jeszcze wracać do rodziny. Bali się rozdzielenia. Schowali się w krzakach i zaczęli cicho wołać Fergusa. Lis jednak nie słyszał. Zawołali jeszcze raz. Lis ponownie nie usłyszał. Odwrócił się jednak w ich stronę jeden z dalmatyńczyków. Był to DJ. Dylan i Dolly trochę się przestraszyli. Naprawdę nie chcieli jeszcze spotykać nikogo z rodziny. Bardzo tęsknili za rodzicami i rodzeństwem, ale bali się, że DJ zawoła rodziców, a oni każą wracać im do domu i ich rozdzielą.

Dylan: Co robimy?!
Dolly: Nie wiem. Może wartoby przekazać komuś chociaż tyle, że żyjemy.
Dylan: Dobra. To tylko DJ. Zrozumie nas.

Poczekali aż młody dalmatyńczyk podejdzie do krzaka w którym się chowali. DJ zaczął szukać źródła dźwięków, ale nie pomyślał o sprawdzeniu krzaka.

Dolly: DJ. Tutaj. W krzaku.

Pies wszedł między gałęzie rośliny.

DJ: Dolly! Dylan! Jak dobrze was wreszcie zobaczyć!
Dylan: DJ! Ciszej.
DJ: Dobrze, ale dlaczego? Wszyscy za wami tęsknią. Mama i tata bardzo się martwią.
Dolly: Przepraszamy, DJ, ale nie możemy wrócić. Bardzo kocham Dylana, a on mnie. Chcemy być razem, a rodzice nam na to nie pozwolą.
Dylan: My też za wami tęsknimy, bardzo, ale to co powiedziała Dolly niestety jest prawdą.
DJ: Rozumiem. Skoro tu jesteście, mogę was o coś zapytać?
Dylan i Dolly: Jasne. Co takiego?
DJ: Zakochałem się w kimś. Moglibyście mi powiedzieć jak przekazać to tej osobie?
Dolly (podekscytowana): Kto to taki?
Dylan: Dolly, to nie czas na pytania. Musimy jak najszybciej znaleźć Fergusa.
Dolly: Okej…

DJ był wdzięczny Dylanowi, że uciszył Dolly, a on (DJ) nie musiał odpowiadać na zadane przez nią pytanie.

DJ: To… Jak jej to pokazać?
Dylan: Przede wszystkim bądź sobą. Później daj jej do zrozumienia jak wiele ona dla ciebie znaczy. Gdy zobaczysz, że Ty też dla niej dużo znaczysz - spytaj się czy możecie porozmawiać i wyznaj jej swoje uczucia.
Dolly: Nie zrobiłabym inaczej.
DJ: Dziękuję.

Rodzeństwo się przytuliło. DJ'owi napłynęły do oczu łzy radości. Bardzo cieszył się, że mógł zobaczyć swojego brata i siostrę jeszcze raz. Dylan i Dolly przytulili go mocniej, a DJ cieszył się tą chwilą jakby była ona ostatnią chwilą jego życia. Niestety uścisk nie trwał długo, ponieważ para zakochanych musiała odnaleźć Fergusa.

Dylan: DJ, jeszcze jedna prośba, mógłbyś zawołać Fergusa? Musimy powiedzieć mu coś bardzo ważnego.
DJ: Jasne. Zaraz go zawołam.
Dylan: Dzięki.
DJ: Wróćcie do nas, proszę. Wszyscy tęsknią.
Dolly: Wrócimy. Na pewno.

Przytulili się po raz ostatni i pożegnali się ze sobą. DJ poszedł zawołać Fergusa a Dylan i Dolly czekali w krzaku.