Dylan x Dolly: Na zawsze razem 10

79 8 0
                                    

Następnego poranka Dylan obudził się pierwszy. Nie chciał budzić Dolly. Zaczął myśleć nad tym, co ma teraz zrobić. Nie mógł zabić najlepszego kumpla, ale nie chciał też żeby Dolly cierpiała z powodu jego śmierci. Gdy tak rozmyślał, Dolly się obudziła. 

Dylan: Dzień dobry, kochanie. 

Dolly przywitała się z nim, a następnie go pocałowała. Dylan znów się zamyślił. 

Dolly: Dalej trapi cię to, co stało się wczoraj? Coś wymyślimy, nie martw się. 
Dylan: Dziękuję. 

Przytulił ją. 
Obydwoje zaczęli myśleć nad rozwiązaniem. W pewnym momencie:

Dolly: Wiem! 
Dylan (szeptem): Ciiii. Ktoś może nas śledzić. Co wymyśliłaś? 
Dolly: Co gdybyśmy razem z Fergusem wyjechali z Camden?
Dylan: Dobrze, ale gdzie? 
Dolly: Do Cornwall. 
Dylan: No przecież! Czemu o tym nie pomyślałem? Ale jeśli te zbiry naprawdę nas śledzą, to nie będziemy bezpieczni nawet tam. Już o Fergusie nie wspominając. 
Dolly: Znajdźmy maski. Załóżmy przebranie. Wiem! Pamiętasz jak ubrudziliście mnie sadzą, żebym mogła iść na finały aportu? Teraz możemy zrobić tak samo. 
Dylan: Skąd my weźmiemy sadzę? 
Dolly: Nie znajdziemy sadzy, ale możemy (zaczęła się rozglądać) wytarzać się w błocie. 
Dylan: Dobra myśl. 

Po tych słowach podnieśli się, wytwarzali w błocie (wcześniej upewnili się, że na pewno nikt ich nie widzi) i poszli szukać Fergusa.
______________________________

______________________________

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Dylan x Dolly: Na zawsze razem Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz