Marek:
* SMS od Łukasza *
Ł - Hej kochanie i jak gotowy ?
Wyświetlone
M - Spakowany już jestem ale nie wiem czy to dobry pomysł...
Wyświetlone
Ł - Nie martw się wszystko będzie dobrze skarbie będziesz przy mnie więc nic ci się nie stanie...dodatkowo fani to zrozumieją.
Wyświetlone
M - Masz racje będzie dobrze a w końcu nie możemy tego ukrywać aż do śmierci.
Wyświetlone
Po kilku godzinach przyjechał Łukasz by zabrać mnie do swojej rezydencji i w sumie nie mam pojęcia czego się tak bałem przecierz będe z Łukaszem...
Łukasz:
Jechaliśmy spokojnie autostradą i w pewnym momencie postanowiłem że złapie Marka za rękę bo czemu by nie przecierz byliśmy tylko my i jak pomyślałem tak zrobiłem chwyciłem młodego za ręke i od razu przeszedł mnie dreszcz a kontem oka widziałem że mały się zarumienił więc postanowiłem puścić ale mi na to nie pozwolił i powiedział że ,, jest tylko mój " mówiac lekko zrobiło mi się miło ale coż czego mogłem się spodziewać...
= Tak Maruś jesteś tylko mój. - powiedziałem patrząc na niego.
Patrz lepiej na drogę bo nie chce drugi raz w śpiączkę trafić. - powiedział kierując mój wzork spowrotem na drogę.
Squad: Mariusz:
Jak myślicie gdzie jaż są ?
+ Marek pisał że są już w drodze ale gdzie dokładnie to nie wiem.
- Jestem pewna że przed nimi jeszcze kawał drogi od tamtego wypadku co Marek zapadł w śpiączke to Łuaksz nie jeździ z nim tak szybko...
Mariusz:
Poszedłem do swojego pokoju i wysiągnołem z garderoby małe szare pudełko w którym miałem mały prezent dla chłopaków.
( Opowiada lektor)
Po przyjeździe chłopaków zaczeła się impreza oczywiście alkohol, muzyka i wszystko inne. Po całej imprezie wszyscy byli tak padnięci że większość zasnęła na kanapie w salonie i tylko chłopaką udało się dojść do pokoju.
Następnego dnia:
××××××××× ×××ףukasz:
Kiedy się obudziłem Marek jeszcze spał wtulony we mnie a ja o dziwo nie miałem kaca. Zszedłem na dół i reszta też już wstał ale Mariusz i Hubert to widać było że kac morderca nie daje im żyć. Ogarnąłem się i usiadłem do roboty moja skrzynka pękała ale jeden z meili mnie zainteresował...
,, Cześć Łukasz tu wasza wielka fanka oglądam was od początku i wiem doskonale wiem że ty i Marek jesteś razem po ślubie jestem jedyną osobą która o tym wie ale spokojnie nikomu nie powiedziałam masz moje słowo. Tak się składa że udało mi się skończyć niespodziankę dla ciebie i Marka a w linku niże masz pierwszą niespodziankę. Jak odsłuchasz to napisz jak ci się podoba i pokaż ją Markowi powinien się ucieszyć. Pewnie teraz zadajesz sobie pytanie ile będzie tych niespodzianek ? O tóż będą dwie jedną już znasz a drugą dostaniecie dziś wieczorem o 18:30 w centrum Warszawy więc radzę wam przyjechać tak 30 minut przed. Do zobaczenia i pozdrów Marka i squad ode mnie "
Kamila P.Emmm że co ? Skąd ona może to wiedzieć i kim ona w ogóle jest do cholery!?
Po przesłuchaniu tej piosenki serio mam takie WTF o co chodzi piosenka jest świetna jakby mix robił np Juan ale mogę się mylić w każdym razie odpisze bo serio jestem ciekaw co wymyśliła...
,, Przepraszam że dopiero teraz odpisuje ale jakoś tak wyszło. Ta twoja piosenka to naprawdę fajnie brzmi przemyślałem całą sprawę i spotkamy się z tobą. Mam nadzieje że odpowiesz na kilka pytań "
Łukasz W.
Po chwili dostałem odpowiedź zwrotną że cieszy się że piosenka się podoba i nie może doczekać się spotkania.
Łukasz kto to ? - zapytał Marek
= Jakaś nasza fanka dziś o 18:30 chce się spotkać...
Wiem czytałem wiadomości.
( Skip godzina 18:00 )
Marek:
Właśnie dojechaliśmy do wskazanego miejsca nie wiedzieliśmy jednak jak wygląda osoba która ma tu na nas czekać. W końcu podeszła do nas wysoka dziewczyna o czerwonych włosach, mocnym makijażu, czarnej długiej bluzie z logiem Clevin Klayn przepasaną paskiem OFF WHITE i białych balenciagach. Można powiedzieć że trochę się jej bałem ale później się przyzwyczajiłem.
Cześć to ty Kamila P ?
• Tak to ja a ty to Marek W. - powiedziała z uśmiechem.
= Mamy do ciebie parę pytań. Skąd wiesz że ja i Marek jesteśmy po ślubie ?
• Nie pamiętasz mnie ?
= Ja cię widzę pierwszy raz na oczy dziewczyno.
• A powiedz mi kto podał wam obrączki ślubne i załatwiał muzykę ?
Nastał chwila ciszy i nagle Łukasz się odezwał...
= Czekaj, czekaj, czekaj chcesz powiedzieć że to ty ?!
• a kto inny mój drogi. Mam mało czasu tu macie drugą niespodzianke a jak coś to piszcie chętnie się spotkam ponownie. - powiedziała po czym odeszła.
Łukasz:
Czy ja sernuszę mieć tak dziwne i nienormalne życie? Dobrze nie ważne trzeba zobaczyć co jest w środku tej koperty...
====================================$$====
Jak ja dam radę napisać jeszcze o tej godzinie ( 02:52 ) to powinnam dostać kużwa Nobla za wytrzymałość. Nie zwracać uwagi na błedy ten rozdział ogólnie jest dziwny tak samo jak ja.
Jeśli podoba Ci się książka to głosój. Do następnej części.Słów: 795
Marti.riz
====================================$$====
CZYTASZ
|| Od wroga do chłopaka || KxK
FanfictionMarek Kruszel- lat 17 uczeń szkoły średniej w Szczecinie, unika problemów jest spokojnym ogarniętym chłopakiem... Łukasz Wawrzyniak- lat 18 uczeń szkoły średnie, całkowite przeciwieństwo Marka... Jakub Flas- lat 18 dobry kolega Łukasz, rozkręca kari...