Jesteś tylko mój #9

108 5 0
                                    

Marek:

* SMS od Łukasza *

Ł - Hej kochanie i jak gotowy ?

                                                              Wyświetlone

M - Spakowany już jestem ale nie wiem czy to dobry pomysł...

                                                             Wyświetlone

Ł - Nie martw się wszystko będzie dobrze skarbie będziesz przy mnie więc nic ci się nie stanie...dodatkowo fani to zrozumieją.

                                                             Wyświetlone

M - Masz racje będzie dobrze a w końcu nie możemy tego ukrywać aż do śmierci.

                                                            Wyświetlone

Po kilku godzinach przyjechał Łukasz by zabrać mnie do swojej rezydencji i w sumie nie mam pojęcia czego się tak bałem przecierz będe z Łukaszem...

Łukasz:

Jechaliśmy spokojnie autostradą i w pewnym momencie postanowiłem że złapie Marka za rękę bo czemu by nie przecierz byliśmy tylko my i jak pomyślałem tak zrobiłem chwyciłem młodego za ręke i od razu przeszedł mnie dreszcz a kontem oka widziałem że mały się zarumienił więc postanowiłem puścić ale mi na to nie pozwolił i powiedział że ,, jest tylko mój " mówiac lekko zrobiło mi się miło ale coż czego mogłem się spodziewać...

= Tak Maruś jesteś tylko mój. - powiedziałem patrząc na niego.

Patrz lepiej na drogę bo nie chce drugi raz w śpiączkę trafić. - powiedział kierując mój wzork spowrotem na drogę. 

Squad: Mariusz:

Jak myślicie gdzie jaż są ?

+ Marek pisał że są już w drodze ale gdzie dokładnie to nie wiem.

- Jestem pewna że przed nimi jeszcze kawał drogi od tamtego wypadku co Marek zapadł w śpiączke to Łuaksz nie jeździ z nim tak szybko...

Mariusz:

Poszedłem do swojego pokoju i wysiągnołem z  garderoby małe szare pudełko w którym miałem mały prezent dla chłopaków.

( Opowiada lektor)

Po przyjeździe chłopaków zaczeła się impreza oczywiście alkohol, muzyka i wszystko inne. Po całej imprezie wszyscy byli tak padnięci że większość zasnęła na kanapie w salonie i tylko chłopaką udało się dojść do pokoju.

Następnego dnia:
×××××××××  ××××

Łukasz:

Kiedy się obudziłem Marek jeszcze spał wtulony we mnie a ja o dziwo nie miałem kaca. Zszedłem na dół i reszta też już wstał ale Mariusz i Hubert to widać było że kac morderca nie daje im żyć. Ogarnąłem się i usiadłem do roboty moja skrzynka pękała ale jeden z meili mnie zainteresował...

,, Cześć Łukasz tu wasza wielka fanka oglądam was od początku i wiem doskonale wiem że ty i Marek jesteś razem po ślubie jestem jedyną osobą która o tym wie ale spokojnie nikomu nie powiedziałam masz moje słowo. Tak się składa że udało mi się skończyć niespodziankę dla ciebie i Marka a w linku niże masz pierwszą niespodziankę. Jak odsłuchasz to napisz jak ci się podoba i pokaż ją Markowi powinien się ucieszyć. Pewnie teraz zadajesz sobie pytanie ile będzie tych niespodzianek ? O tóż będą dwie jedną już znasz a drugą dostaniecie dziś wieczorem o 18:30 w centrum Warszawy więc radzę wam przyjechać tak   30 minut przed. Do zobaczenia i pozdrów Marka i squad ode mnie "
                                                                Kamila P.

Emmm że co ? Skąd ona może to wiedzieć i kim ona w ogóle jest do cholery!?

Po przesłuchaniu tej piosenki serio mam takie WTF o co chodzi piosenka jest świetna jakby mix robił np Juan ale mogę się mylić w każdym razie odpisze bo serio jestem ciekaw co wymyśliła...

,, Przepraszam że dopiero teraz odpisuje ale jakoś tak wyszło. Ta twoja piosenka to naprawdę fajnie brzmi przemyślałem całą sprawę i spotkamy się z tobą. Mam nadzieje że odpowiesz na kilka pytań "

                                                                  Łukasz W.

Po chwili dostałem odpowiedź zwrotną że cieszy się że piosenka się podoba i nie może doczekać się spotkania.

Łukasz kto to ? -  zapytał Marek

= Jakaś nasza fanka dziś o 18:30 chce się spotkać...

Wiem czytałem wiadomości.

( Skip godzina 18:00 )

Marek:

Właśnie dojechaliśmy do wskazanego miejsca nie wiedzieliśmy jednak jak wygląda osoba która ma tu na nas czekać. W końcu podeszła do nas wysoka dziewczyna o czerwonych włosach, mocnym makijażu, czarnej długiej bluzie z logiem Clevin Klayn przepasaną paskiem OFF WHITE i białych balenciagach. Można powiedzieć że trochę się jej bałem ale później się przyzwyczajiłem.

Cześć to ty Kamila P ?

• Tak to ja a ty to Marek W. - powiedziała z uśmiechem.

= Mamy do ciebie parę pytań. Skąd wiesz że ja i Marek jesteśmy po ślubie ?

• Nie pamiętasz mnie ?

= Ja cię widzę pierwszy raz na oczy dziewczyno.

• A powiedz mi kto podał wam obrączki ślubne i załatwiał muzykę ?

Nastał chwila ciszy i nagle Łukasz się odezwał...

= Czekaj, czekaj, czekaj chcesz powiedzieć że to ty ?!

• a kto inny mój drogi. Mam mało czasu tu macie drugą niespodzianke a jak coś to piszcie chętnie się spotkam ponownie. - powiedziała po czym odeszła.

Łukasz:

Czy ja sernuszę mieć tak dziwne i nienormalne życie? Dobrze nie ważne trzeba zobaczyć co jest w środku tej koperty...

====================================$$====

Jak ja dam radę napisać jeszcze o tej godzinie ( 02:52 ) to powinnam dostać kużwa Nobla za wytrzymałość. Nie zwracać uwagi na błedy ten rozdział ogólnie jest dziwny tak samo jak ja.
Jeśli podoba Ci się książka to głosój. Do następnej części.

Słów: 795

                                                                 Marti.riz

====================================$$====

|| Od wroga do chłopaka || KxK Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz