9.

1.7K 110 76
                                    

𝘿𝙯𝙞𝙨𝙞𝙖𝙟 𝙙𝙬𝙖 𝙧𝙤𝙯𝙙𝙯𝙞𝙖ł𝙮 𝙯𝙖 𝙩𝙤 ż𝙚 𝙢𝙣𝙞𝙚 𝙩𝙮𝙡𝙚 𝙘𝙯𝙖𝙨𝙪 𝙣𝙞𝙚 𝙗𝙮ł𝙤 𝙪𝙬𝙪 𝙣𝙤 𝙞 𝙢𝙖𝙢 𝙯ł𝙚 𝙬𝙞𝙚ś𝙘𝙞 𝙙𝙤𝙩𝙮𝙘𝙯ą𝙘𝙚 𝙩𝙚𝙟 𝙠𝙨𝙞ąż𝙠𝙞. 𝙕𝙗𝙡𝙞ż𝙖𝙢𝙮 𝙨𝙞ę 𝙙𝙤 𝙠𝙤ń𝙘𝙖. 𝙋𝙧𝙯𝙚𝙥𝙤𝙬𝙞𝙖𝙙𝙖𝙢 𝙟𝙚𝙨𝙯𝙘𝙯𝙚 𝙯 3 𝙧𝙤𝙯𝙙𝙯𝙞𝙖ł𝙮 𝙞 𝙩𝙤 𝙘𝙝𝙮𝙗𝙖 𝙗ę𝙙𝙯𝙞𝙚 𝙩𝙮𝙡𝙚. 𝙊𝙘𝙯𝙮𝙬𝙞ś𝙘𝙞𝙚 𝙯𝙧𝙤𝙗𝙞ę 𝙞 𝙗𝙖𝙙 𝙚𝙣𝙙 𝙞 𝙝𝙖𝙥𝙥𝙮 𝙚𝙣𝙙 𝙬𝙞ę𝙘 𝙢𝙞ł𝙚𝙜𝙤 𝙘𝙯𝙮𝙩𝙖𝙣𝙞𝙖
------------------------------------------------------------

Per. Rzeszy

Dni mijały a ja dalej nie powiedziałem ZSRR o moich uczuciach. Dzisiaj przyjdzie Niemcy. Bardzo chce się z nim pogodzić. Jednakże też nie wiem jak zareaguje na mnie. Po domu rozniósł się odgłos pukania. ZSRR otworzył a po niedługim czasie przyszedł Soviet razem z moim synem. Niemcy jak mnie zobaczył to stanął zdębiały. Kiedy się otrząsnął po prostu mnie przytulił. Spiąłem się.

- Coś nie tak tato? - spytał mój syn.

- Po prostu.... Nie tego się spodziewałem.... - odpowiedziałem cicho.

- A czego się spodziewałeś? - powiedział Niemcy - Że powiem że cię nienawidzę i wolałbym nie być twoim synem?

- No coś podobnego....

- Jesteś moim ojcem nie mógłbym ci tego powiedzieć...

Po pewnym czasie usiadł obok i zaczęliśmy rozmawiać. Niemcy zestresował się gdy zeszło na temat Polski. Postanowiłem to wykorzystać i spytałem jak mu idzie z naprawą relacji z Polską.

- D-dobrze - powiedział - Coraz lepiej się układa ^^"

- Wiesz co? Po dłuższym namyśle mogę powiedzieć że nie mam nic przeciwko temu że jesteście razem >:3

- .... - Niemcy umilkł jakby myśląc nad moim zdaniem po czym zarumieniłam się.

- Uuuuu Niemcy nie wiedziałem że będziesz startował do Pol'shy 7w7 - zaśmiał się Rosja na co Niemcy zarumienił się mocniej.

- Cicho!

Znowu zaczęły się rozmowy jednakże nie na długo bo Niemcy musiał już iść. Pożegnałem się i poszedłem do ZSRR.

- I jak rozmowa?

- Nie nienawidzi mnie więc jest dobrze

ZSRR zaśmiał się i mnie przytulił*

- Cieszę się z tego

Bez chwili zastanowienia odwzajemniłem gest. Było mi bardzo przyjemnie a w jego objęciach czułem się naprawdę bezpiecznie. Szkoda że to nie będzie trwało długo....

Per. ZSRR

Kiedy przytulałem Rzeszę było bardzo przyjemnie. Czułem że mógłbym tak godzinami go tulić a on by mi nic nie powiedział. Kiedy jestem blisko niego chcę aby ta bliskość nigdy się nie skończyła i chcę być obok niego już na zawsze.... Czy to źle? Nie wiem.... Ale... Ja się chyba zakochałem.
























Czy to dobrze czy źle że darzę przyjaciela miłością 8 chcę by między nami było coś więcej?





























Nawet jeśli..... To on mnie nigdy nie pokocha....



























A może jednak?













Jak przez mgłę Third Reich x USSR [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz