ROZDZIAŁ V

172 29 4
                                    

W oczach Augusta zobaczyłam strach,przestraszyłam się.

-Stary nie milcz!! Co się dzieje ? Gadaj ! • krzyknąl Diego

-Wiesz..

-Jeśli chodzi o Dane to spokojnie,nie mamy tajemnic

-Czyli opowiedziałeś jej o..

-Coo ? Dana zaraz się zacznie lekcja,idź ja dojdę zaraz

-Nie zamierzam..

-Słońce idź.. ! •Diego mnie pocałował a ja poszłam na angielski. Czułam,że czegoś mi nie powiedział,znowu coś ukrywa.. Parę sekund póżniej dotarłam pod salę i usiadłam na schodach.

-Hej,jestem Aimie

-Cześć,a ja Dana • odpowiedziałam ździwiona,przecież nikt,nigdy do mnie nie podszedł.

-Jesteśmy razem w klasie,mam nadzieje że się dogadamy

-Też tak myślę

-Przepraszam zaraz wracam • powiedziała Aimie

-Okey

Skorzystałam z okazji i wyciągłam telefon,żeby zadzwonić do taty i umówić się na zaległe spotkanie,ale znowu zadzwonił "NUMER PRYWATNY" odebrałam i spytałam

-Kto mówi ?

-Jeżeli jeszcze raz zobacze cię w objęciach Digusia to pożałujesz,każda sekunda twojego życia,będzie męczarnią. Zrozumiałaś ? • i to był koniec rozmowy.. Już wiedziałam,dlaczego dostawałam te sms i rozmowy. Najwyrażniek ktoś kochał go tak jak ja,albo miał głęboką obsesję..

-Jestem już... Dana !!? Słyszysz •zapytała Aimie

-Tak,tak. Przepraszam muszę iść do toalety •odpowiedziałam

Weszłam i zadzwonił dzwonek.. Nie chciałam iść na lekcję,ale musiałam to pierwszy dzień a ja chciałam pokazać się z jak najlepszej strony. Umyłam twarz i szybko poszłam do klasy..

-Przepraszam za spóżnienie.

-Dlaczego się spóżniłaś młoda damo ? • zapytała profesor Kubiak

-Jaa,nie wiedziałam jak tu się dostać..Przepraszam

-Siadaj i wyciągnij książki

-Przepraszam..więcej się to nie powtórzy

-Noo ja mam nadzieje.! •Krzykła i uderzyła ręką o biurko

Spóżniłam się tylko 3 minuty,a co dopiero będzie jak Diego przyjdzie..

Sorka wyjeła dziennik i zaczeła sprawdzać obecność..

-Camila Comello !

-Jestem

-Dagmara Stalin

-Jestem

-Dana Grace ?

-Obecna

Sorka obejrzała się po klasie,byłam pewna że szuka właśnie mnie..

-Aa to ty •powiedziała irutująco,powracając do sprawdzania listy

-Diego Ramilez ?

Gdzie on jest,no to ładnie,przechlapane do końca roku..

-Przepraszam Diego jest u pielęgniarki•Oznajmiłam

-Taak,a co on tam robi ?

-Poczuł się źle

-No dobrze..

Profesorka sprawdzała dalej listę obecności a ja wyjełam telefon i wysłałam sms do Diego "Jak wrócisz,powiedz że byłeś u pielęgniarki bo się źle poczułeś" odpisał natychmiast "dziękuje słońce,kocham cię"

-Co tam robisz koleżanko ? •zapytała sorka

-Chowałam gumkę do włosów

-Proszę bardzo wstań !! jakie znasz czasy w języku angielskim ?

Zajebiście...•pomyślałam

-Odpowiesz czy nie ?• dodała sorka

-Hmm.. Past Simple,present con.. Przepraszam nie pamiętam..

-Uważaj młoda damo,masz czas by się malować i wystroić,więc znajdż czas na nauke języka angielskiego

-Przepraszam,ale ja się nie maluje

-Może chcesz jeszcze odpowiedzieć ?

-Nie,nie przepraszam

Co za wiedżma.. Czułam,że będe miała problemy..

Do klasy wpadł Diego,widać było że był zdenerwowany,jego wzrok powędrował na Aimie..

W moim świecie √Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz