W moim świecie √

ROZDZIAŁ IX

Zrobiłam lekki otchył zdejmując ręke,po czym się odwróciłam..

-Witam •powiedział blondyn,w trampkach i dresach

-Cześć •powiedziałam z lekkim zawachaniem

-Jesteś tu sama ?•zapytał,siadając obok

-Tak,mam tu lekcje•odpowiedziałam

-A po lekcjach co robisz?•zapytał

-A to,już moja sprawa•wstałam i poszłam do łazienki

-Poczekaj •krzyknął

Minute póżniej weszłam do łazienki,umyłam twarz..

-Czemu uciekłaś•zapytał blondyn

-Jesteś w damskiej toalecie wyjdź stąd !!

-Wyjde,jak dostane swoje•odparł zbliżając się i wyciągając ręce w moją stronę

-Odejdź !! Tu nie ma nic twojego

-Jesteś pewna ? •zapytał,łapiąc mnie za biodra

-Puszczaj bo zaczne krzyczeć,a wtedy to ty będziesz miał kłopoty •próbowałam go odciągnąć,ale nie dałam rady

-Spróbuj pisnąć,a już więcej nie zobaczysz swojego chłoptasia. Zrozumiałaś !! •krzyknął

-Proszę cię,nie rób tego,ty nie chcesz

I to właśnie w tej chwili wsadził swoją ochydną ręke pod moją bluzkę i zaczął mnie dotykać,całować.

-Zostaw ją!!

Tak !! To właśnie Diego wpadł i mnie uratował,a blondyn wybiegł z łazienki

-Wszystko okey ?•spytał i mnie przytulił

-Wszystko okey,do niczego nie doszło,nie martw się i mnie puść. •odpowiedziałam

-Co ci jest ? •ponownie zapytał

-Co mi jest ? Haha,nie udawaj !! Dobrze wiem,że spodobała ci się Aimie

-Nieee !! Nigdyy ! Dana co ty gadasz

-Przestań !! Nie chce słuchać tych kłamstw !!

-To nie tak,żle to interpretujesz

-To może mnie oświecisz ?

Naszą rozmowę przerwał telefon. Tak to znowu był "NUMER PRYWATNY"

-Słucham

-Mój cel został osiągnięty !! To już koniec SUKO

Myślałam,że się przesłyszałam...

-Co się stało? Kto to ?

-Nikt,idę pa

-Dana,od paru dni odbierasz telefony po których jesteś kompletnie sparaliżowana.. Ktoś ci grozi ? Guche telefony ?

-Niee,to tata

-Wrócimy do naszej rozmowy? Jeżeli dostajesz groźby,to powiedz bo to ma coś wspólnego z naszą rozmową. Słyszysz Dana ??

Stałam i nic się nie odzywałam,drzwi od toalety się otworzyły..