ROZDZIAŁ IV

183 31 5
                                    

Spojrzałam na wyświetlacz "Numer Prywatny"

-Słucham • odparłam

-Zmienie twoje życie w piekło • usłyszałam tylko głos dziewczyny.. Nie mogła to być Kayla ponieważ siedziała tuż przed nami.

-Wszystko okey ?• Zapytał Diego

A ja siedziałam zamyślony..

-Dana ! Wsztstko dobrze ? Kto to był ? • spytał ponownie Diego

-Tak •odpowiedziałam

-Kto dzwonił ?

-To tylko pomyłka Diego • zaśmiałam się i spuściłam głowe w dół,wyłączając telefon.

-Jesteśmy na miejscu • powiedział Diego,złapał mnie za ręke i wyszliśmy.

Na szkolnych drzwiach wisiała kartka ze zmianami "Klasa I D lekcje zaczyna 08:50"

To dzisiaj nasza klasa miała szczęście,odwołano nam pierwszą lekcje,a była nią Historia z profesorem Makułą

-Czyli godzina wolnego • powiedział Diego,całując mnie w policzek

-To co idziemy na boisko

-Ok,tylko skocze po wodę

Podeszłam do sklepiku szkolnego i kupiłam dwie wody,następnie ruszyłam na boisko i włączyłam telefon,sprawdziłam czy miałam kolejne połączenia ale nic nie znalazłam.. Weszłam na poczte gdzie miałam anonimowego maila z załącznikiem. "Mam cię na oku" + moje zdjęcie z przed kilku sekund..

-Dana !! Idziesz ?? •zawołał Diego

-Idę,idę

Zastanawiałam się czy to są żarty,czy komuś naprawdę podpadłam..Czy już mam koleinych wrogów,a może to ktoś z moich poprzednich "znajomych"

-Woda dla ciebie Diego

-Dziękuje słońce

Położył się na stole od ping-ponga pod głowę położył swój plecak,włączył play listę ze swojej mp3 ,złapał mnie za biodra i kazał położyć koło siebie,po czym położył ręke na mój brzuch i porywistym ruchem wsadził ją pod bluzke,następnie przybliżył się do mnie i pocałował..

-Kocham Cię • powiedział i mocno przytulił

-Ja ciebie jeszcze bardziej

W tym czasie zadzwonił dzwonek a na boisko wbiegła szkolna drużyna footbolowa. Diego wstał schował mp3,podał mi ręke i pomógł zejść ze stołu.

-Kocham Dane,Dane Grace !!! • wykrzyknął

-Diego,uspokój się,tu są ludzie

-Jesteś moja i tylko moja !!

-Ty wariacie,nie wydzieraj się , uspokój się

-Uspokoje się pod jednym warunkiem !

-Co znowu wymyśliłeś •po czym zaśmiałam się

-Dostanę od ciebie takiego buziaka,którego nie zapomne nigdy !!

Staliśmy tak na środku,a ja go pocałowałam po czym cała drużyna zaczeła krzyczeć.. Cały ten dzień zapowiadał się cudownie,nie licząc tych wiadomości i telefonów,tak naprawdę nie było czym się przejmować.. Najważniejszy w tej chwili był Diego.. Ruszyliśmy do szkoły,kiedy ktoś z daleka,bardzo głośno krzyknął "Diego,poczekaj"!

Odwrócił się,a jego mina była bezcenna.

-Kto to ? •zapytałam

-August

-Ale dużo powiedziałeś

-August to mój najlepszy przyjaciel,znamy się od podstawówki • po czym pobiegł w jego stronę

Cieszyłam się razem z nim,wyglądał tak jak dziecko które dostało wymarzoną zabawkę..

-A to moja najcudowniejsza • przrdstawił mnie i złapał za ręke

-Jestem Dana • powiedziałam z uśmiechem na twarzy

-A ja August •po czym podał mi ręke i się przywitał

Diego,nie chcę ci psuć tego dnia... •oznajmił August

-Stary nie strasz mnie,co się dzieje???

W moim świecie √Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz