One shot dla PixelRockStar0
od dwóch lat jesteś z Deklem to znaczy Izuku.... tak... tak czy inaczej jesteś z nim szczęśliwa ale nie powiesz tego na głos bo jeszcze ktoś pomyśli że go lubisz.... to znaczy lubisz ale nie lubisz. Ludzie mówią źe jesteś tsundere ale oni się nie znajà. Tak czy inaczej szłaś dziś na noc do Izuku. Podobno Inko nie będzie w domu więc można zaszaleć. od dawna chciałaś zrobić to z Izuku ale zawsze ktoś był w domu i do tego trzeba przecież go o to poprosić. Tak przynajmniej myślałaś na początku. Jednak od paru dni masz inny plan. Po chwili byłaś już na miejscu. Zadzwoniłaś do dzwonka do drzwi. Nie mal od razu brokuł ci otworzył i cię przytulił. Jeszcze do tego trzyma mordkę w twoich piersiach bo why not.
- hej ! Co ty robisz deklu!? Nie wolno ci narusza mojej prywatnej przestrzeni bez mojego pozwolenia Idioto! - powiedziałaś. Izuku jednak się nie odsunął tylko bardziej wtulił.
- przecież wiem że ci się to podoba. - powiedział Izuku. Chłopak na początku tego związku był strachliwy i bał siè do ciebie zbliżać ale z czasem stał się pewniejszy i teraz nawet nie boi się wtulać w twoje piersi. Po chwili tulenia się do siebie weszliście do środka. Od razu ruszyłaś do pokoju chłopaka.
- twojej mamy już nie ma?- spytałaś by mieć pewność.
- wyszła godzinę temu... a co?- spytał niczego nieświadomy brokuł. Uśmiechnęłaś się i przyspieszyłaś kroku. Po chwili weszłaś do pokoju. Izuku wszedł za tobą i zamknął drzwi. Chłopak usiadł na łóżku i spojrzał na ciebie.
- to oglądamy anime czy coś?- spytał. Od razu rzuciłaś swoją torbę w kąt i szybko złapałaś chłopaka za nadgarstki przyszpilając go do łózka. Brokuł od razu się zarumienił.
- [T.I] co ty robisz?- spytał cały czerwony deku. Ty się tylko uśmiechnęłaś i po chwili oblizałaś by chłopak zrobił się bardziej czerwony. I udało się. Teraz jest czerwony jak lewa strona włosów shoto.
- a teraz brokułku... ściągaj ciuszki- powiedziałaś wsadzając swoją rękę pod jego koszulkę. Deku jeszcze bardziej się zarumienił. o ile to możliwe.
- c-c-c-co z-z-z-z-zamierzasz z-z-z-zrobić?- spytał Izuku. Chłopak dobrze wiedział co zamierzasz i sam w sumie miał od dłuższego czasu na to ochotę ale teraz kiedy zorientował się że przecież on nie ma bladego pojęcia o tum jak to się robi. Po chwili zdjęłaś z niego koszulkę.
-chyba wiesz co zamierzam skarbie- dałaś chłopakowi buzi w usta i po chwili znowu się odezwałaś- Nie chcesz zdjąć sam to ja ci pomogę.- sięgnęłaś do rozporka od spodni chłopaka i zaczęłaś go odpinać.
- ejejejejejejejejejej! C-czekaj....
- czemu? Coś nie tak? SPRZECIWIASZ MI SIÈ IDIOTO?- spytałaś.
- nie o to chodzi! - powiedział Izuku i lekko się zarumienił.
- co jest? Czemu znowu burakujesz?- spytałaś podejrzliwie.
- emmm...- spojrzałaś na niego i nagle zauważyłaś że nie masz na sobie bluzki. Nie wiesz jak i kiedy izuku ci ją zdjął.
- EJ TO OSZUSTWO DEKLU! - krzyknęłaś. Chłopak tylko się uśmiechnął i nagle zdjął z ciebie spodenki na co się zarumieniłaś.
- ooooo~ moja słodka [T.I] się rumieni- powiedział z uśmiechem na twarzy chłopak.
- TO NIE RUMIEŃCE! PO PROSTU DUSZNO TU!- krzyknęłaś. Nagle chłopak pociągnął ciè tak że teraz to on nad tobą wisiał. Zarumieniłaś siè bardziej.
- co ty odwalasz!?- krzyknęłaś wkurwiona.
- wiem że ci się to podoba. Nie zaprzeczaj. Znamy się już dwa lata- chłopak zaczął zdejmować z siebie spodnie. Po chwili obydwoje byliście w samej bieliźnie. Chciałaś coś powiedzieć ale chłopak złączył wasze usta w długim i namiętnym pocałunku. Po chwili zjechał z pocałunkami na twoją szyję i co jakiś czas robił ci malinki. Nie chciałaś dawać po sobie znać że ci się to podoba ale niestety zaczęłaś mruczeć i cicho sapać z przyjemności. Po chwili chłopak złapał za zapięcie twojego stanika.
- mogę go zdjąć?- spytał Deku.
- nie możesz! To ja dominuję!- krzyknęłaś.
- dzięki za pozwolenie - powiedział Izuku uśmiechając się i go zdjął. Kiedyś to on był nieśmiałym i bezbronnym dzieckiem ale związek z tobą zmienił go i teraz brokuł jest bardziej śmiały. No niestety za bardzo śmiały i pozwala sobie na dużo. Po chwili Izuku dał łapkę na jedną z twoich piersi i zaczął ją ściskać a drugą zaczął całować i zostawiać na niej malinki. Zaczęłaś sapać trochę głośniej ale oczywiście próbowałaś się powstrzymać. Jednak nie wychodziło ci to. Po chwili chłopak przyssał się do twojego sutka i delikatnie zaczął go przygryzać. Jęknęłaś cicho i od razu zaczęłaś się przeklinać myślach za to ze nie umiesz zamknąć japy. Chłopak słysząc to że ci się podoba zaczął intensywniej przygryzać i ściskać twoje piersi. Jęknęłaś trochę głośniej i po chwili chłopak się odkleił i zjechał z malinkami na brzuch. Na chwilę udało ci się zamknąć jednak po chwili izuku zdjął ostatnią część twojej garderoby i niespodziewanie złapał cię za uda i rozsunął twoje nogi. Nie zdążyłaś nawet zaprzeczyć bo brokuł od razu przyssał się do twojej kobiecości. Od razu jęknęłaś chodziarz starałaś się siedzieć cicho. Nawet nie wiedziałaś że chłopak potrafi być taki śmiały i że potrafi tak szaleć. Po chwili poczułaś jak chłopak odrywa swoje usta od twojej kobiecości i nagle włożył w ciebie palec. Jęknęłaś z bólu i lekko zaszkliły ci się oczy. Chłopak zaczął poruszać palcem a ty pojękiwać cicho. Po chwili chłopak zaczął dokładać kolejne palce a twoje jęki stawać się głośniejsze. Nim się spostrzegłaś chłopak wyjął palce i zastąpił je czymś o wiele wiele WIELE większym. Jęknęłaś chyba na cały dom a z oczu poleciały ci łzy. Chłopak wytarł je swoją dłonią a ty tylko siè wkurwiłaś.
- I CO ROBISZ IDIOTO!? TO JA MIAŁAM DOMI...- w tym momencie Izuku zaczął się poruszać a ty jęknąłaś i nie dokończyłaś swojej wypowiedzi. Z każdym twoim jęknięciem Izuku zaczynał poruszać się szybciej i szybciej a ty tylko jęczeć głośniej. Po chwili uznałaś że tak nie może być i złapałaś deku za ramiona robiąc tak że teraz to ty nad nim wisiałaś. Przez chwilę się nie ruszałaś i spojrzałaś na chłopaka który najwyraźniej nie spodziewał się tego że to zrobisz. Po chwili wzięłaś wdech i zaczęłaś energicznie skakać na jego biodrach. Wstrzymywałaś jęki ale parę ci się wymsknęło. Izuku też jęczał ci sprawiało że byłaś zadowolona. Kiedy tak się ruszałaś i dominowałaś Izuku patrzył na twoje piersi które podskakiwały razem z tobą. Po chwili złapał jedną do ręki i zaczął ściskać na co już nie mogłaś powstrzymać jęków. Po chwili chłopak znowu cię pociągnął i zdominował. Nawet nie dał ci czasu na ogarnięcie tego co się stało. Zaczął się bardzo szybko poruszać a ty głośno jęczeć. Z każdym jęknięciem Izuku przyspieszał i wchodził głębiej. W końcu doszłaś na jego pościeli a parę sekund potem on doszedł w tobie. Chłopak wyszedł z ciebie i od razu się na tobie położył wtulając mordkę w twoje piersi. Pewnie byś na niego nawrzeszczała ale nie miałaś już siły. Po prostu zamknęłaś oczy i odpłynęłaś do krainy snów.
