🔥Shoto x oc lemon ❄️

3.4K 69 35
                                    

One shot dla yanderkachan

Mio od dwóch lat jest w związku z Shoto. Można powiedzieć że... jest z nim szczęśliwa. Dziewczyna nie za bardzo wie czy tak rzeczywiście jest bo nie za bardzo rozumie uczucia. Jednak jest pewna tego że kocha Todorokiego. Może ona nie rozumie uczuć ale Mina Ashido tak i jak chodzi o uczucia to zawsze jej mówi o co chodzi. Wracajàc do tematu. Dziś jest szczególny dzień. Mio ma urodziny i Todoroki ma dla niej specjalny prezent. Mio nie wie co to jest bo Shoto nie chciał jej powiedzieć. Dziewczyna o niebieskich oczkach siedziała teraz w swoim domu. Dostała mnóstwo prezentów od przyjaciół ale nie bawiła się w odpakowywanie ich. Głównie dlatego że czeka aż Todoroki do niej przyjdzie. Po godzinie siedzenia na łóżku i patrzenia na ścianę usłyszała dzwonek do drzwi. Dziewczyna wstała i zeszła na dół. Przekręciła zamek w drzwiach i je otworzyła.

Mio per.

Zobaczyłam te piękne czerwono-białe włosy i te cudowne heterochromiczne oczy. Jedno niebieskie jak wielki ocean, a drugie szare jak burzowe chmury. Jeszcze do tego ta blizna na lewej stronie twarzy która dodaje mu uroku. Jego blada twarz wyglądała jak z porcelany a jego kąciki ust były leciutko uniesione.

- Witaj Todoroki-kun. - powiedziałam swoim poważnym i cichym głosem.

- cześć kochanie- powiedział Shoto i mnie przytulił na starcie. Oddałam uścisk chodź nie za bardzo rozumiem po co mnie tuli. Po chwili chłopak odsunął się ode mnie i spojrzał w moje niebieskie oczka.

- jesteś sama w domu? - spytał mój kochany mieszaniec.

- tak. Czemu pytasz? - spytałam. Chłopak się uśmiechnął i po chwili złączył nasze usta w pocałunku który od razu oddałam. Po chwili Shoto zaczął prosić o dostęp który mu oczywiście dałam. Chłopak wsunął swój język do moich ust. Po dłuższej chwili odsunęliśmy się od siebie dysząc. Spojrzałam w jego oczka i zobaczyłam w nich iskierki. Ahido mówi że to ishierki radości. Nigdy tego nie rozumiałam i chyba nigdy nie zrozumiem. Po chwili Todoroki mnie podniósł i zaczął nieść do pokoju.

- myślałam że gdzieś idziemy- powiedziałam swoim zimnym jak lód  tonem. Po chwili Shoto wszedł ze mną do mojego pokoju i położył mnie na łóżku. Chłopak zamknął drzwi w moim pokoju i po chwili zawisnął nade mną.

- nigdzie nie idziemy- powiedział to z lekkim uśmiechem.

- jak to?- spytałam. Moje oczy i wyraz twarzy nie zdradzał mojego zaskoczenia.  Po chwili Todoroki zaczął robić mi malinki na szyi. Przez chwilę nie wiedziałam jak zareagować ale szybko się opamiętałam i skupiłam na tym co czuję. Czy to radość? Nie wiem. Chyba mi przyjemnie. Zaczęłam cichutko mruczeć. Po chwili Shoto zdjął ze mnie bluzkę. Zdziwiłam się i zarumieniłam co było dla mnie bardzo rzadkie. Zaraz. Czy on chce to zrobić? Teraz? Już?

- Todoroki... - nie dokończyłam bo chłopak przyłożył mi palec do ust.

- nie martw się. Wszystko będzie dobrze - powiedział mieszaniec. Chłopak znowu zaczął całować mnie po szyi. Nie zaprzeczałam. Po chwili Shoto przerwał robienie malinek i zdjął z siebie koszulkę. Zarumieniłam się znowu. On jest wspaniały. Po chwili chłopak wrócił do ozdabiania malinkami mojej szyi. Nim siè obejrzałam kolorowowłosy zjechał z pocałunkami na moje obojczyki i... nagle pozbawił mnie stanika. W tym momencie się jeszcze bardziej zarumieniłam. Chłopak spojrzał na mnie i po chwili przejechał językiem po jednej z moich piersi. Zadrżałam. Po chwili zaczął mnie po niej całować a ja zaczęłam cicho sapać. Kiedy chłopak znudził się moimi piersiami zaczął całować mnie po brzuchu. Nawet nie zauważyłam kiedy Todoroki zdjął z siebie spodnie. Teraz był w samych bokserkach. Po chwili Shoto zdjął ze mnie spodenki. Zarumieniłam się bardziej. Shoto nadal całował mnie po brzuszku i zostawiał na nim malinki. Po chwili chłopak przeszedł z pocałunkami na moje uda. Nie długo po tym jak zrobił mi tysiące malinek na udach chłopak złapał za moją ostatnià część garderoby.

- mogę?- spytał kolorowowłosy. Pokiwałam głową na tak a mój kochany Todo zdjął moje majtki i teraz byłam przed nim naga. Po chwili moja kochana flaga polski zdjęła swoje bokserki. Jego penis już stał. Po chwili Shoto spojrzał na mnie. Widziałam w jego oczach te iskierki radości. Po chwili Todoroki włożył we mnie palec. Jęknęłam głośno a moje oczka się zaszkliły. Shoto przez chwilę czekał aż przyzwyczaję do tego nowego uczucia. Po chwili dałam mu znak że może kontynuować. Chłopak zaczął poruszać tym palcem a ja zaczęłam cicho pojękiwać. Po chwili chłopak dołożył drugi palec. Następnie trzeci palec i czwarty. Pojękiwałam cicho kiedy nagle chłopak wyjął ze mnie palce.

- gotowa? - spytał chłopak tym swoim anielskim głosem. Pokiwałam głową na tak i po chwili Shoto wszedł we mnie. Jęknęłam bardzo głośno a z oczu pociekły mi łzy. Chłopak na początku siè nie poruszał i czekał aż się przyzwyczaję. Kiedy w końcu się przyzwyczaiłam poruszyłam biodrami na znak że może zaczynać. Kolorowowłosy na początku poruszał się we mnie powoli ale z każdym kolejnym pchnięciem przyspieszał i wchodził coraz głębiej. Moje jèki było chyba słychać w całym domu. Po chwili Shoto trafił w mój słaby punkt.

- S-Shoto!- jęknęłam jego imię bardzo głośno. Chłopak się leciutko uśmiechnął i po chwili zaczął się bardzo szybko poruszać i ciągle trafiać w mój słaby punkt! Jęczałam bardzo głośno i dziwiłam się że sąsiedzi jeszcze się nie wydarli że mamy się przymknąć. Po chwili poczułam że jestem już blisko szczytu.

- T-Todoroki! - nie zdążyłam dokończyć bo doszłam. Chłopak się uśmiechnął i kontynuował przyspieszając i wchodząc we mnie głębiej. Zaczęłam jęczeć jeszcze głośniej a on cicho sapać. Po chwili chłopak we mnie doszedł. Kolorowowłosy przestał się poruszać i po chwili wyszedł ze mnie i położył się obok mnie.

- podobało ci się?- spytał nadal dysząc.

-c-chyba tak- odpowiedziałam już zasypiając.

- cieszè się- powiedział Shoto przykrywając nas kołdrą.

- kocham cię Todoroki- powiedziałam.

- ja ciebie też Mio- odpowiedział mi Todo i pocałował w czoło. Od razu po tym zasnęłam i odpłynęłam do krainy snów.

One-Shoty z Anime 😁😁😁 (zawieszone ) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz