~2~

171 11 0
                                    

Leżałem już od dobrej godziny. Nagle napisał Yoongi.

Yoongi: wbijaj jutro do mnie na domówkę. Taehyung też będzie :*

Jungkook: nienawidzę cie debilu.

Yoongi: agresor z ciebie Kook.

Odłożyłem telefon. Nareszcie impreza, którą Yoongi zapowiadał od miesiąca.

                                °°°

Wszyscy dobrze się bawili. Wszyscy oprócz Tae. Podszedłem do niego.

- Jak tam impra? - zapytałem. Waliło ode mnie wódką na kilometr.

- Super po prostu... - powiedział sarkastycznie z uśmiechem.

- Czemu nic nie pijesz? Zajebistą wódkę mają - powiedziałem przytrzyując się ściany. Schlałem się okropnie.

- Dobra idę pić skoro dobra - powiedział Tae, a ja popatrzyłem się na jego tyłek.

                               °°°

- Kookie.. - wyjęczał Tae.

Całowałem go po szyi. Widziałem, że mu przyjemnie.

Włożyłem rękę pod jego koszulkę i zacząłem ją jeździć po plecach.

- Myślałem, że z ciebie taki potulny kotek. A tu proszę... Oh - jękną kiedy ręką zjeżdżałem coraz niżej.

W pewnym momencie wzią mnie za policzki i pocałował namiętnie w usta.

                               °°°

Otworzyłem oczy. Byłem na podłodze. Najpierw nie wiedziałem gdzie jestem. Ogarnąłem, że był melanż u Sugi.

Chciałem wstać, żeby zobaczyć czy ktoś mnie nie przeleciał. Jednak coś mnie blokowało. Zobaczyłem, że w pasie trzyma mnie Taehyung. Przez chwile bałem się, że do czegoś między nami doszło.

Tae zaczą otwierać oczy. Zobaczył mnie zszokowanego. Od razu się poderwał.

- Czy my?.. - zapytał z rumieńcem.

- Chyba nie... pamiętam tylko jak my się.... całowaliśmy... - powiedziałem zszokowanemy Tae.

- Słucham?! - zapytał. Chciałem mu odpowiedzieć, ale on wybiegł z płaczem trzaskając drzwiami.

- A kurwa!!!! - wrzasną Suga z pokoju gościnnego. Wybiegł nagi jednak zorientował się i wrócił się ubrać.

- Co się stało? - zapytałem kiedy wrócił.

- Kurwa mać... chyba na imprezie do czegoś doszło z Hoseokiem. My chyba... - nie dokończył, ale ja doskonale wiedziałem ci się stało.

- Między mną a Tae też coś zaszło.. - chciałem dokończyć ale Suga mi przerwał.

- Całowaliście się w kiblu a kiedy wszedłem warknąłeś, że zajęte i mnie z tamtąd wyjebałeś. - powiedział poważnym tonem.

- Co?! - zapytałem, chociaż coś pamiętałem. - Za dużo wypiłem.

Usiadłem na kanapie i zacząłem myśleć. Nawet nie wiem o czym. Poszedłem do kuchni po tabletki na ból głowy. Takiego upokorzenia jeszcze nigdy nie przeżyłem.

<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<
Przepraszam wiem, że troszku cringe, ale obecnie nie mam weny a poza tym siedzę teraz na instagramie. Jeszcze raz przepraszam i mam nadzieję, że się podoba:)

'School Problem' [vkook] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz