~6~

123 6 0
                                    

Cały następny tydzień spotykałem się z Taehyungiem. Codziennie chodziliśmy do kawiarni, parku lub po sklepach, podziwiając świąteczne wystawy. Jak o tym wspominam, aż się rumenię.

°°°

Chodziliśmy po sklepach i szukaliśmy idealnego stroju na bal.

- Co o tym sądzisz Kookie? - zapytał Tae pokazując mi biały garnitur (taki w stylu Foresta Gumpa)

- No niewiem. Nie pasuje Ci - powiedziałem szczerze. - może zrezygnuj z marynarki?

- Może masz rację. - zdjął wieszak i odłożył marynarkę. - A ty coś znalazłeś?

- Tak... Ocenisz jak na mnie leży? - zapytałem z uśmiechem.

- Jasne. - oznajmił Tae.

Najpierw ja wszedłem do przymierzalni. Po 5 minutach męczenia się z guzikami i innymi pierdołami wyszłem z tamtąd. Kiedy Tae mnie zobaczył, zrobił się cały czerwony.

- I co o tym myślisz, Taeiś? - zapytałem robiąc seksowne pozy.

- O. Mój. Boże. Wyjdź za mnie. - powiedział Tae.

- Rozumiem, że ci się podoba? - podeszłem do niego. Złapałem delikatnie za jego nadgarstki i ostrożnie ułożyłem na mojej klatce piersiowej.

- Eh... - zaciął się Taeiś. - Musisz być tak cholernie seksowny w tym garniturze?

- Tak. A teraz idę to ściągnąć, a zaraz ty pójdziesz. - wypuściłem go z objęć.

Poszedłem zdjąć ten garnitur. Zdecydowałem się go kupić. Po mnie poszedł Tae. Kiedy wyszedł zrobiło mi się gorąco.

- I j-jak? - zapytał się zawstydzony.

- Perfect. - powiedziałem zadziornie.

Taeiś spłoną jeszcze większym rumieńcem. Szybko schował się w przymierzalni. Poszliśmy do kasy, żeby za wszystko zapłacić.

- Czekaj Kookie, dostałem wiadomość od mamy. - oznajmił Tae, po wyjściu ze sklepu. - prosi o pomoc przy sprzątaniu lokalu.

- Ja też mogę pomóc. - zaproponowałem.

- To nie będzie dla ciebie problem? - zapytał Tae.

- Ależ skąd. - powiedziałem idąc w stronę kawiarni rodziców Tae.

                               °°°

- Cześć, mamo! Cześć, tato! - krzyknął Tae.

- Dzień dobry! - krzyknąłem.

Podeszła do nas mama Taehyunga.

- Cześć. Ty pewnie musisz być Jungkook. Miło mi. - powiedziała kobieta i podała mi rękę. Odwzajemniłem uścisk.

- Dobra, chłopaki! Nie ma co zwlekać i zaczynamy porządki. Dzięki Jungkook, że pomagasz. - powiedziała entuzjastycznie, po czym wszyscy wzięliśmy się do pracy.

<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<
No niby Jin to najlepszy przyjaciel Taeisia, ale coś go tu nie widzę 😂

'School Problem' [vkook] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz