~20~ muszę powiedzieć to Borysowi i Madzi

444 11 11
                                    

Razem z Łukaszem odcięliśmy się od wszystkich na 2 dni. Kazałam mu odebrać choć od Borysa,ale on powiedział że ja jestem najważniejsza.

Byliśmy na basenie,na bulwarach na spacerze,w restauracji, na nocnym seansie w kinie.

Po dwóch dniach wieczorem,przy winie Kuqe zadzwonił do Bedoesa:
-czesc bracie...tak,przepraszam...Borys...jestem z Różą...tak,kocham ją...przyjedź tu,opijemy to...ok,czekamy

-Zaprosiłem Borysa,muszę powiedzieć mu o nas na żywo-pocałował mnie
-ok,zrobię sobie herbaty,bo jakoś mi zimno
-nie jesteś zła skarbie?
-oczywiscie że nie misiu

Borys przyjechał z Magdą,usiedli w salonie na kanapie obok siebie,a my naprzeciwko nich.

Łukasz złapał mnie za rękę:
-nie będę owijać w bawełnę...-zaczal Łukasz-jestesmy razem!-krzyknal i uśmiechnął się

Borys wstał i przytulił Łukasza:
-jestem z ciebie dumny stary,widać że to dobra dziewczyna,szanuj ją i kochaj,nie strac swojej szansy

Bibi przytuliła mnie i powiedziała mi:
-a nie mówiłam? Wiedziałam że tak będzie-usmiechnela się szczerze
-dziekuje za wszystkie rady Madzia-podziejowalam jej
-nie ma sprawy Różka

Potem Bibi przytuliła Kuqe'go a ja Borysa:
-dziekuje że wtedy do mnie zagadaliscie-powiedzialam że łzami w oczach Borysowi
-Mała...to ja dziękuję,za to że tworzysz uśmiech na twarzy mojego brata...

-dobra...to czego się napięcie?-zapytał Kuqe
-ja herbate,będę wracać samochodem-powiedziala Bibi
-polej jakiś trunek-powiedzial do Łukasza Borys i uśmiechnął się
-chetnie się z tobą napije-wyszczerzyl się Łukasz i poszedł do kuchni po szklanki i kubek z herbatą dla Magdy

Kiedy usiedli złapałam Kuqe'go za ramię i powiedziałam:
-prosze nie upij się...
-spokojnie mała...-pocałował mnie w policzek

Impreza krecila sie tak do 2 w nocy,tak jak prosiłam Łukasz się nie najebał.Magda zaprowadziła Borysa do samochodu. Lekko się zataczał. Potem zadzwoniłam do niej czy wszystko w porządku i czy bezpiecznie dojechali,powiedziała na to że są już w mieszkaniu,Borys śpi a ona leży już w łóżku i czyta książkę.

My też leżeliśmy już w łóżku,między nami w nogach leżał Harold.Ogladalismy Warsaw shore w telewizji i przytulalasmy się.

Tak bardzo cieszyłam się że poszłam wtedy na tamten after. Co do Weroniki to nie utrzymuje już z nią kontaktu. Wymieniłam towarzystwo tatuatorow na raperów i nie żałuję.

Znalazłam miłość mojego życia,wiem że to ten jedyny i nigdy go nie zostawie,myślę że to działa także w drugą stronę.

Gaszę lampkę nocną,wtulam się w Łukasza i szepcze:
-kocham cię

Na co odpowiada:
-kocham cie

-dobranoc-mowie
-dobranoc

❤️

~~~Kredytowa 9~~~Kuqe 2115 Fanfiction~~~ZAKOŃCZONAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz