~13~ wieczór u Borysa

294 12 9
                                    

-Co się stało-wybiegl z samochodu i spojrzał w moje załzawione oczy
-ona zrobiła z naszego mieszkania burdel! Nie chcę już tam mieszkać!-Borys przytulił mnie i zaprosił mnie do siebie

Magda zaparzyła mi herbaty owocowej i przykryła mnie kocem:

-nie ocenilas tego wszystkiego pochopnie?-zapytała Magda
-wszezie byli zjarani tatuażyści! Wiedziałam że imprezują ale nigdy nie zgadzałam się na imprezy u nas!
-juz,już,ciiii-uciszyla mnie Bibi
-nie mam gdzie spac-poplakalam się
-Róża spokojnie-odezwal się Borys siedzący w fotelu naprzeciwko-chcesz spać tu?
-a mam inne wyjście?-szlochalam
-jestes moja przyjaciółka-zaczela Bibi-kazdy z gangu przyjmie cię z otwartymi ramionami...takie przywileje dziewczyny Bedoesa 2115-Bedoes na to roześmiał się i schował twarz w dłonie
-tylko dlatego jesteś że mną?-zapytał przez śmiech Borys
-no a co ty myślałeś-zazartowala Bibi

Dzięki nim nawet ja lekko się uśmiechnęłam.

Po chwili do Bedoesa ktoś zadzwonił:
-Halo?-zapytał Bedo-Siema Łukasz,tak,pewnie że możesz,Róża jest u nas,ale myślę że nie przeszkadza ci to...no cześć cześć

-Łukasz zaraz tu przyjedzie-oznajmil Bedoes
-po co?-zapytała Bibi
-byl w okolicy. Przeszkadza ci to?
-nie wiem czy Róży to nie przeszkadza-spojrzala na mnie
-nie,nie-szybko zaprzeczylam

Usłyszeliśmy dźwięk dzwonka,Bedoes wstał i otworzył drzwi Łukaszowi:

-tylko spokojnie-usłyszałam jak Borys przestrzega Kuqe
-co jest?-zapytal i wszedł do mieszkania.

Spojrzał na mnie i na moje załzawione oczy. Podbiegł do mnie i przytulił mnie.

-co się stało?-szepnal mi do ucha
-poklocila się że współlokatorką-oznajmila Bibi
-tak było?-zapytał mnie Łukasz
-yhm...-potwierdzilam

Siedzieliśmy w ciszy aż Borys zaczął:

-Róża nie ma gdzie spać
-jak to nie ma? Może spać u mnie,ustąpię jej sypialnie-zaoferowal się Kuqe
-no widzisz Róża-pokazala mi Bibi-to jest właśnie 2115 gang
-tak,widzę...-powiedziałam smutno
-to u kogo chcesz spać?-zapytała mnie
-u...
-nie wstydź się,mów
-u Łukasza-oznajmilam
-bracie-usmiechnal się Bedoes-doznales zaszczytu
-widze...chcesz już jechać Róża?
-nie,chce jescze posiedzieć
-nie ma problemu

Siedzieliśmy jescze z pół godziny,chłopaki opowiadali głupoty i rozmawiali o nowej płycie Łukasza

-chlopaki-zaczelam cicho
-slucham ksiezniczko-zapytal Kuqe
-pofreestyle'ujcie dla mnie-poprosilam niesmiale
-Wariatka-zasmial się Borys-Bibi puszczaj bit

Zaczął Bedoes:

-skrrrt jestem tu a mogłem być tam ey,romantyczna rewolucja jest tam ey,mam dwie piękne damy w salonie ey i jednego matola na tronie ey,wjeżdżam w bit jak w masło
-w maslo-podbil go Łukasz
-to jest zle hasło
-halo

-stop,stop,stop-zatrzymala bit Bibi-wybacz Róża ale oni nie nadają się do freestyle'u...lepiej zaśpiewaj Róży coś z nowej płyty

Bedoes zaczął śpiewać toast

~~~Kredytowa 9~~~Kuqe 2115 Fanfiction~~~ZAKOŃCZONAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz