Pik
Pik
PikOtworzyłam oczy i wyłączyłam budzik.
Zaczęłam się ogarniać:
Łazienka
Koszula
Spódnica
Marynarka
Szpilki
TorebkaGdy byłam gotowa,wyszłam z domu i zamknęłam drzwi na klucz,wsiadłam do tramwaju i założyłam słuchawki.
-Jestem legendą,nie słyszałeś o mnie? Dobra nie pierdol,nawinąłem najwięcej punchy W tym kraju,najprze wersy kojarzą się ze mną-w słuchawkach rozbrzmiał głos Białasa
Po 20 minutach wysiadłam na rondzie ONZ i weszłam do jednego z wieżowców.
-Hej Moniaaa-przywitalam się z koleżanką której zmianę przejmowałam
-hejcia,jak na koncercie
-super,najlepiej wydana stówa w ostatnim okresie
-no to cieszę się bardzo-dziewzyna zaczęła się zbierać-dobra kochana,wszystko masz wbite,wszystkie rezerwacje i takie tam,nie muszę ci w sumie mowic,ja lecę bo jestem mega śpiąca-wyszla z budynku i skierowała się w stronę metraJa podeszłam do expresu do kawy,zrobiłam sobie cappuccino i usiadłam za biurkiem.
Poranna rundka po Instagramie to już tradycja o 7:30.
Bedoes powrzucał story z koncertu,kiedy patrzyłam na to to uśmiechnęłam się do siebie. Aż w pewnym momencie usłyszałam że ktoś do mnie chrząka:
-oh,sory-naszczescie to był tylko Dominik
-czesc młoda-przywital sie (mowi do mnie młoda a jestem młodsza od niego zaledwie o rok)
-siema stary,co chcesz?
-po pierwsze to cappuccinko,a po drugie to klucz z sali konferencyjnej
-zrobilam mu kawę i podałam kluczyk,chłopak podpisał się w rubryczce o którą poprosiłam a potem usiadł przy stoliku kawowym na recepcji.Ja wróciłam do poprzedniego zajęcia i włączyłam telefon.
Tak minelo mi osiem godzin,zmianę po mnie przejęła Judyta,chwilę pożartowaliśmy a potem poszłam na tramwaj,znów pół godzinki do domu...
-Heeeeej-przywitałam się z Werą
-Siema!Dziewczyna już gotowała ziemniaki,więc nie musiałam tego robić.
Usiadłam przy małym stoliku w kuchni i zaczęłam rozmowę:
-pisal do mnieeee...Flexxy
-co ty gadasz?! O czym?!
-dostalysmy zapro na melanż w przyszły weekend,powiedział że fajnie się ze mną gadało
-no to zajebioza!-krzyknęła dziewczynaWera zaczęła odcedzać ziemniaki...
-nie uwierzysz co dziś zrobiłam
-no opowiadaj...-zainteresowalam się
-to!-krzyknęła i podniosła rękę w moją stronę.Na przegubie prawej ręki widniała wytatuowana mała gwiazdka
-znowu nudziło ci się w pracy?!
-nooooo prawie...
-jesli cię to pocieszy to jest bardzo ładna,ale ciebei i tak to jebie
-no to prawda,może przerobie to na coś innego
-bolalo?
-nieee,no może troszke-usmiechnela się do mniePodala mi talerz ze schabowym i ziemniakami. Zaczęłam się zajadac-bylam bardzo głodna.
-a ten Mateusz? Odzywałam się?-zapytałam z pełną buzia jedzenia
-tak!-krzyknęła też z pełną buzia
-co napisał?
-zaprosil mnie na kawę w środę...nie chce się z nim opierdalac,więc nie zdziw się jeśli będziesz miała wolna chate w srode-wyszczerzyla się do mnie przyjaciółka
-no to nie przeszkadza-rozesmialam się do Werki
CZYTASZ
~~~Kredytowa 9~~~Kuqe 2115 Fanfiction~~~ZAKOŃCZONA
RomanceRóża (przykładna recepcjonistka) i Weronika (wolna tatuatorka) idą na koncert Bedoesa,na afterze Róża poznaje samego Bedoesa,który zaprasza ją na domówkę z 2115. Na domówce poznaje hypemana Bedoesa,któremu dziewczyna wpada w oko.