rozdział 9.

1K 48 45
                                    

Te kilka dni z Noah, jeszcze bardziej nas do siebie zbliżyło. Codziennie po szkole coś robiliśmy, a ja czułam się przy nim cudownie.

Co do sprawy z Jasmine, to policja nadal szuka sprawcy. Podobno dziewczyna nic nie widziała, szła korytarzem do toalety, gdy w końcu się w niej znalazła poczuła przeszywający ból w nodze. Po chwili upadła, a później Carmen ją znalazła i zawiadomiła policję, oraz pogotowie.

Dzisiaj jest dzień wylotu Noah do Australii. Charlotte obraziła się na mojego chłopaka, że nie pomógł jej z powrotem do Australii, ale średnio mnie to obchodziło.

Czekamy już na lotnisku wpatrując się w kolejny odlatujący samolot. Tradycyjnie pijemy kawę i trzymamy się za ręce, po chwili słyszymy komunikat, który powoduje, że nasze serca rozpadają się.

- Pasażerowie lotu do Australii, proszeni są o przygotowanie biletów i ustawienie się w kolejce. - Spojrzałam smutno na bruneta i razem z nim podeszłam do barierek.

- Tylko nie odwracaj się proszę, serce będzie mnie boleć pięć razy mocniej. - Chłopak zaśmiał się i rzucił krótkie ,,Nie ma sprawy''. Przytuliłam go bardzo mocno, a on po chwili szedł już przed siebie. Zrobił to o co go prosiłam, nie odwrócił się.

1 miesiąc później
Z Noah układa nam się super, zaprzyjaźnił się ze swoimi sąsiadami, ja też ich poznałam, ponieważ raz poleciałam do Australii. Kontakt z resztą ekipy ze stranger things się urwał, czasami piszę z Millie i Sadie. Z Charli widziałam się dwa razy przez ten miesiąc i nasz kontakt jest super.

Z Carmen zostałyśmy najlepszymi przyjaciółkami, po prostu nie ma dnia, w którym nie robimy czegoś razem. Charli i Carmen nie dogadują się, a Charli zrobiła się o mnie zazdrosna.

Jasmine dwa tygodnie temu wyszła ze szpitala, a sprawca nadal jest poszukiwany. Na kamerach nie wykryto nic, ponieważ sprawca był ubrany cały na czarno.

Największą zmianą jest to, że dołączyłam do drużyny cheerliderek. Aktualnie jestem topową i odebrałam Stacy miano przywódczyni. Była na początku wściekła i nie odzywała się do mnie, ale w końcu pogodziła się z tym faktem.

Na dodatek Carmen spotyka się z tym palantem Chrisem, który mnie nienawidzi, z wzajemnością.

Dzisiaj mam zaplanowane nocownie u Carmen. Spakowałam już do plecaka ubrania na następny dzień, ładowarkę, piżamę, szczoteczkę do zębów i oczywiście mase słodyczy. Zabrałam plecak i wyszłam z domu, do Carmen miałam jakieś dziesięć minut piechotą, więc nie było sensu brać auta.

Jeszcze nie wiedziałam, że auto byłoby mi wtedy bardzo potrzebne...

Po chwili byłam już pod niewielkim, białym domkiem jednorodzinnym. Zapukałam do drzwi i po chwili otworzyła mi czarnowłosa dziewczyna, którą przytuliłam na wejściu. Odłożyłam buty na półkę i powędrowałam w głąb domu.

Jeszcze wtedy nie wiedziałam jaki błąd popełniam..

- Napijesz się czegoś? - Zapytała przyjaciółka, a ja pokiwałam twierdząco głową. Wypiłyśmy po szklance wody i poszłyśmy do jej pokoju.

Jeszcze wtedy nie wiedziałam co się stanie...

Zjadłyśmy wszystkie słodycze i obejrzałyśmy pare seriali na netflix'sie. Była godzina druga w nocy, a nam zaczęło burczeć w brzuchu.

- Pójdę do łazienki się ogarnąć do spania, i jak przyjdę to zamówimy pizzę, okej? Niedaleko jest pizzeria otwarta 24h. - Przytaknęłam, a dziewczyna poszła wziąć prysznic. Chwilę przeglądałam coś na telefonie i zauważyłam, że na biurku Car, leży tajemniczy notes. Wzięłam go do ręki i powoli otworzyłam na pierwszej stronie.

Just friends 2 ~ Noah SchnappOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz