[Gazelle]
Dziewczyna rozejrzała się powoli po całym boisku swoimi niebieskimi jak lód oczami i zatrzymała się na piłce od nogi leżącej koło jednego ze słupków od bramki. Jej drużyna - Diamond Dust - już dawno poszła. Zapewne wszyscy są w swoich pokojach i odpoczywają.
Dziewczyna westchnęła nieznacznie i wyszła powoli z boiska. Ruszyła wolnym krokiem w stronę jadalni.
Weszła do wcześniej wspomnianego miejsca i rozejrzała się powoli. Niemal od razu zauważyła Xaviera i Bellatrix rozmawiających ze spobą. Tak błądząc wzrokiem zauważyła też Burna z Midorikawą. Poszła prosto do tej dwójki.
- W końcu przyszłaś - przyznał czerwonowłosy spojrzawszy na swoją śnieżną przyjaciółkę. Dziewczyna wywróciła oczami.
- Tylko trochę się zasiedziałam - stwierdziła siadając obok dwójki chłopaków. - Za to ty zawsze spóźniasz się na spotkania kapitanów - dodała odgryzając się chłopakowi o złotych oczach.
- Jak już o spotkaniach kapitanów mowa....- mruknął trochę zamyślony Ryuuji. Niebieskooka spojrzała na niego - Xavier powiedział, że będziemy grać z Inazumą Japan. - dodał. Białowłosa podniosła ze zdziwienia jedną brew do góry.
- Poważnie? I nie raczył nic powiedzieć? - wydusiła nieco urażona. Xavier często nie mówił jej albo Burnowi o jakichś rzeczach...ale by nie powiedzieć, że będą z kimś grać?
- Pewnie to decyzja ojca..- mruknął Nagumo zakładając ręce na plecach. - Czyli dzisiaj będzie spotkanie kapitanów...- dodał wzdychając.
*słuszna uwaga..* - pomyślała Gazelle. Prawdą było to, że będzie takowe zebranie i tego nie dało się uniknąć.
Dziewczyna momentalnie spochmurniała.
- Znowu będziemy atakować szkoły...- warknęła pod nosem zła. Nienawidziła tego. Może i ludzie myśleli, że czerpią z tego sadysfackję ale tak nigdy nie było i nigdy nie będzie. Gazelle wiele razy widziała jak na przykład Midorikawa atakował jakąś szkołę. I widać było po nim, że ma innych gdzieś.
Jednak gdy wracał do akademii....nie był już taki jak wcześniej. Dużo płakał, mało się odzywał po tym jak musiał zaatakować szkołę. Nie był sobą...
Szkoda tylko, że ludzie tego nie widzieli szczególnie w Midorikawie który wcale taki zły nie był jak pokazywał...
Musieli ukrywać własne emocje, uczucia przed innymi choć wcale im się to nie podobało. Chcieli żyć normalnie ale nie było na to szansy. Wpakowali się w takie bagno, że ciężko będzie z niego wyjść..
CZYTASZ
Twoje łzy | Inazuma Eleven✅
FanficAkademia Aliusa od samego początku jest pokazana jako ta zła, ta nie dobra. Widzimy aliuskie drużyny tylko z tej złej strony. A co jakbyśmy spojrzeli na nie...pod innym kątem? Chodźcie i zobaczcie, że drużyny Aliea Academy też mogą być dobrzy. Sta...