Pov. GeorgeNotFound
Czekałem na taksówkę z lotniska, prosto na podany mi wcześniej adres. Szczerzę jako osoba mocno zamknięta w sobie i nieco nieśmiała mocno się stresuję naszym spotkaniem. Kiedyś już się spotkaliśmy ale na bardzo krótko, teraz mam spędzić tutaj kilka tygodni i to w jego domu. Rozejrzałem się czy może mój transport już nie jedzie, lecz nic nie było widać. Dream z pewnością nie może się doczekać. Clay jest mocno ekstrawertyczny oraz nie bojący mówić wprost co myśli. Jest osobą u której trudno stwierdzić czy obecnie żartuje czy nie. Sprawia to, że czasami trudno go zrozumieć. Oczywiście jest moim najlepszym przyjacielem i zależy mi na naszej znajomości ale ciągłe żarty z jego strony na mój temat, szczególnie na streamach i twitterze bywają mocno irytujące. Nie wiem czemu ciągle to robi i pewnie nigdy się nie dowiem jaki ma w tym cel.
Moja taksówka właśnie podjeżdżała, więc podniosłem moją walizkę i ruszyłem w jej kierunku. Podałem kierowcy adres i ruszyliśmy. Przez całą drogę patrzyłem się pustym wzrokiem w szybę rozmyślając o tym co mnie czeka podczas pobytu w domu Dreama. Nie spodziewałem się niewiadomo czego, a bardziej nastawiałem się na wspólne granie na konsoli czy na komputerze. Przez ten cały czas odpuszczę sobie nagrywanie czy streamowanie, to są w końcu moje wakacje. Podczas drogi zadzwoniłem jeszcze do Clay'a z wiadomością, że przyjadę za jakieś dwadzieścia minut. Jechałem taksówką z myślą "jakoś tam będzie". Najbardziej bałem się tego, że Dream mnie pocałuje na powitanie, co jest bardzo w jego stylu.
Zapłaciłem kilka dolarów i wraz z bagażem udałem się pod klatkę schodową.Wybrałem numer mieszkania i czekałem na sygnał otwierania drzwi do budynku. Niecałe dwie sekundy po wystukaniu numeru lokalu już usłyszałem pisk, który był sygnałem otwarcia wejścia na klatkę schodową. Budynek był stary, schody chyba betonowe a ściany w zgniłym żółtym kolorze, ozdobione napisami jakiś patusów z okolicy. Dream mieszkał na 4 piętrze a jako, iż w tym budynku windy nie było, musiałem wdrapać się sam na górę. Jako osoba raczej drobnie zbudowana i bez wielkiej masy mięśniowej miałem z tym pewien problem, ale udało się. Był to ogromny wysiłek, jak na moją osobę ale jakoś dałem radę. Stałem teraz jak palant pod drzwiami mieszkania numer dwanaście, z ręką wysuniętą w stronę drzwi, jakbym chciał zapukać. Wziąłem kilka głębszych oddechów i już miałem pukać, gdy drzwi otworzył mi Dream. Spojrzał się na mnie jak na totalnego pajaca i powiedział z wielkim zadowolenien na twarzy
- George - imię wymówił wolno, jakby zwracał się do małego dziecka - co tak stoisz tutaj jak debil?
- Nie nic, po prostu się zawiesiłem - Odpowiedziałem niepewnie.
W tym monecie blondyn rzucił mi się na szyję i przytulił. Nie protestowałem, bo wydawałoby się to mocno niegrzeczne.- Nawet nie wiesz jak nie mogłem się doczekać - powiedział to, ciągle mnie przytulając.
- Ja, ja też - ledwo co to powiedziałem, bo przyjaciel ściskał mnie tak mocno, że ledwo co oddychałem.
Kiedy mnie puścił z uśmiechem na twarzy ręką dał mi sygnał abym wszedł do środka. Rozejrzałem się, mieszkanie nie było duże, ale ładnie urządzone. Wiedziałem, że Clay sam tego nie zaprojektował, bo wyczucia stylu nie miał żadnego. W oczy rzucił mi się ogromny bałagan, na białym stole znajdowały się jakieś gazety, brudne talerze i kubki. W wejściu do mieszkania znajdowały się jego buty, porozwalane i leżące na sobie. Widać, że Dream niezbyt lubi sprzątać. Zdjąłem buty i rozejrzałem się po domu. Kuchnia była połączona z salonem i miała kształt litery "U". W zlewie walało się kilka talerzy, ale tutaj akurat było w miare czysto. Kanapa w salonie była szara i chyba rozkładana, stał obok niej fotel i krzesło kuchenne które chyba służyło jako stolik na kawę. Podłoga była z jasnego drewna a ściany szaro-białe, co sprawiało wrażenie, że mieszkanie jest jaśniejsze.
CZYTASZ
Dream x GeorgeNotFound (Gream)
FanfictionGeorge przyjeżdża do swojego najlepszego przyjaciela na wakacje. Ze względu na ograniczony budżet YouTubera musi przenocować w Domu Dreama. Przez to ich przyjaźń nasila się coraz mocniej. _________________________________________ Obecna okładka jest...