Obowiązki i Zobowiązania

40 7 0
                                    

Lauren pov.

Kolejny dzień pełen pracy, oby dzisiaj nie było tyle testów co z zeszłym tygodniu. Można na głowę dostać z tymi ludźmi. Ale muszę przetrwać, zawsze daje sobie radę, teraz też muszę. To już trzeci rok w liceum i jestem wykończona po prostu wszystkim. Najbardziej bandą idiotów która mnie otacza. Jak nie jeden coś odwali to drugi poprawi.

Mój ojciec jest dyrektorem liceum w mieście, w którym kiedyś mieszkałam. W którym odkryłam swoją pierwszą miłość, Cam... STOP. Ona to przeszłość, teraz jestem z Vero i muszę się na niej skupić. Właśnie Vero, miałam do niej napisać jak skończę się uczyć.

Siedząc na fotelu, zakładam skrzyżowane nogi na biurko i biorę telefon w dłoń.

Vero❤  Lauren słońce miałaś się odezwać jak skończysz

Laur🖤  Hej, właśnie skończyłam

Laur🖤  Masz ochotę gdzieś wyjść, mam dosyć tego całego gówna

Laur🖤  Potrzebuje odreagować

Vero❤  Teraz jak tak piszesz, nie wiem czy znajdę czas

Vero❤  Lucy do mnie pisała czy gdzieś wyskoczymy, więc

Laur🖤  Nie testuj mnie Iglesias, dobrze Ci radzę

Vero❤  Jestem sama w domu, współlokatorki nie ma 😉

Laur🖤  Daj mi 10 min, zaraz będę

Vero❤ Nie wiem, do tego czasu Lucy może się tu pojawić skarbie

Laur🖤  Teraz skarbie? Jeszcze zobaczymy. KTO PIERWSZY SIE U CIEBIE POJAWI I CO TEN KTO Z TOBĄ ZROBI

Vero❤  Czekam Jauregui

Ogarnęłam się szybko i już wychodząc, w progu zderzyłam się z czyim ciałem.

- Patrz jak łazisz id... - przerwałam patrząc na osobę stojącą przede mną

- Wiem że się mnie tu nie spodziewałaś ale to ważne - rzekł mój ojciec, udając przejętego

- Czego ode mnie chcesz - warknęłam

To że on tu jest, nie wróży nic dobrego. Szczerze, mogę spodziewać się wszystkiego.

- Lauren... - przerwałam

- Wow mój tatuś - pokazałam dłońmi cudzysłów - wie jak mam na imię, no kurwa ojciec roku

Westchnął dosyć głośno, chyba zdenerwowany moją wypowiedzią. Zacisnął dłoń w pięść i zgrzytał zębami. Czuje że nie będzie owijał w bawełnę.

- Wracasz do miasta, będziesz uczyła się w moim liceum. Tak będzie dla Ciebie lepiej. Nie widzisz co ze sobą zrobiłaś

- Chyba sobie jaja ze mnie robisz w tym kurwa momencie, niee będziesz mi mówił co mam ro... - przerwał mi gestem ręki

- Myślisz że jak nosisz skórzaną kurtkę, zrobisz sobie kolczyk w nosie czy kilka tatuaży to będziesz popularna, na to też trzeba sobie zapracować. Może i uczysz się dobrze ale nie musisz przy tym zachowywać się w ten sposób. Może jeszcze dodam do tego że przeleciałaś pół szkoły żeby się z Tobą zadawali. To że robisz z siebie dziwkę... - wrzasnął

Przerwałam mu. W tym momencie nie mogłam już tego znieść. Uderzyłam go w twarz i zamknęłam za sobą drzwi. Znalazł się ojciec kurwa mać.

- Weź przykład z Camili. Ma cudownego chłopaka, super paczkę przyjaciół, dobre oceny. Zawsze pomo...

Zawsze było Camila to, Camila tamto. Lauren zobacz na nią, może Ty też byś tak zrobiła. Całe pierdolone życie porównywali mnie do Cabello. Czasami czułam się jakby to ona była córką moich rodziców, a ja. Ja byłam tylko po to aby mieli kim rządzić. Ale nie tym kurwa razem.

Teraz się nie dam. Zrobię tak że teraz ją zaboli. I to dużo bardziej niż mnie. Nawet wiem kto może mi w tym pomóc.

FEAR || Camren Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz