Poznanie i Pożegnanie

73 7 0
                                    

Lauren pov.

Dzisiaj jest super dzień. W przedszkolu rysowalam domek , całą moją rodzinę i bawiłam się z Kim moją przyjaciółką , która przyniosła swoje zabawki, zwierzątka. Gdy byłam już w domu zjadłam obiadek i mama powiedziała mi, że obok nas wprowadzi się jej koleżanka z pracy. Byłam bardzo szczęśliwa bo dowiedziałam się że ma córkę w moim wieku, czyli będę miała się z kim bawić. Może nawet się zaprzyjaźnimy.

Po chwili do mojego pokoju weszła mama mówiąc:

- Lauren chodź na dół, przywitać się z Sinu i Karlą.

- Już lecę - powiedziałam szybko wychodząc z pokoju. A więc Karla, pewnie też lubi się bawić. Mam nadzieję że jest fajna jak Kim.

Wchodząc do salonu, od razu zostałam mocno przytulona przez Sinu. Za nią siedziała dziewczyna w długich brązowych włosach i takiego samego koloru oczach. Przywitalam sie z Panią Cabello, tak mi sie przedstawila, podchodzę do Karli i wyciągnęłam do niej dłoń.

- Część jestem Lauren, Ty musisz być Karla. Mama mi trochę o tobie mówiła. - powiedziałam.

- Tak mam na imię Karla, ale bardzo nie lubię jak ktoś tak do mnie mówi więc używam drugiego imienia. Camila - chwyciła moją dłoń lekko ją potrząsając

- Dobrze to będę mówić ci Camila - uśmiechnęłam się w jej kierunku na co odpowiedziała tym samym

- Dziewczynki jesteście głodne ? - zapytała moja mama gdy do nas dołączyła.

- Nie, jadlam niedawno - odpowiedziałam

- Ja też nie - powiedziała Karla znaczy Camila

- To może pójdziemy się bawić i pokaże Ci moje rysunki - zwróciłam się do Cami

- Chodźmy

Idąc do mojego pokoju, usłyszałam od mamy obyśmy były grzeczne i nie rozrabialy. Camila wydaje się być naprawdę fajna malowałysmy i oglądaliśmy bajki przez długi czas. Niestety dziewczyna musiała iść już do swojego domu, aby rozpakować swoje rzeczy. Pożegnałam się z nią i Panią Cabello ze smutkiem bo naprawdę super spędziłam ten czas. Mam nadzieję że będziemy widywać się częściej.

Camila jest bardzo fajna opowiadała mi o tym że jej mama będzie miała dziecko, córkę. Chyba mnie polubiła, cały czas była uśmiechnięta i śmiała się z bajek, które oglądaliśmy. Ja przy niej mam tak samo. Na pewno będziemy najlepszymi przyjaciółkami.

-------
Kilka lat później

Siedzę na tej głupiej historii, po co komu to potrzebne przecież liczy się teraźniejszość i przyszłość a nie przeszłość jej nie zmienisz. Właśnie szkoda że nie mogę zmienić przeszłości, chciałabym się cofnąć w czasie i tak bardzo móc ogarnąć moje uczucia. Nie ma to jak zakochać się w przyjaciółce, którą zna się od małego. Tak, Camila od dłuższego czasu mi się podobała, jest taka śliczna, słodka, inteligentna i śliczna. CHWILA JUZ TO MOWILAM. Ehh właśnie siedzę i żałuję, że powiedziałam jej co do niej czuje. Była zdziwiona, nawet bardzo. Od tamtej chwili się do mnie nie odezwała, to już miesiąc. Jeszcze dochodzi to tego moja przeprowadzka, chciałabym tu skończyć gimnazjum ale niestety, tatuś znalazł pracę i tatuś każe wyjechać. Powiedziałabym o tym Camili ale boję się jej reakcji, może tak będzie lepiej zniknąć bez słowa. Nie będę musiała przechodzić przez to całe pożegnanie. Teraz pozostaje mi tylko zapamiętać wszystko co z moją Camz związane. Jej suche żarty z których tylko ja się śmiałam, jak przytulała się do mnie w każdym możliwym momencie, jej pięknych ciemnobrązowych oczach, długich brązowych lokach, ktore uwielbialam dotykać i pełnych różowych ustach, które zawsze prosiły sie o pocałunek.

Wiem że ją zranie, ale nie będę potrafiła spojrzeć jej w oczy. Nie mam wyboru chciałabym się z nią pożegnać, ale już widzę jej ból w oczach, który łamie mi serce.

Obym mogła w przyszłości naprawić naszą relację. Jeżeli tylko będzie chciała.

FEAR || Camren Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz