<5>

508 31 26
                                    

Było już dość późno.. Killua kilka minut temu wyszedł z mieszkania Gon'a, który strasznie się nudził.

Spojrzał na swoją dłoń kręcąc pierścionkiem który dostał kiedyś od Hisoki myśląc nad pytaniem które zadał mu Killua.
<Dlaczego on zadał TAKIE pytanie?>
Pomyślał 18 latek

Owszem Hisoka był bogaty, miły ale.. co do pieniędzy to czarnowłosemu nie zależało na nich, a Hisoka krył w sobie również kilka wad.. oczywiście, nie każdy człowiek jest idealny.. ale są 2 najważniejsze, których szczególnie Gon NIENAWIDZIŁ
1) Nadopiekuńczość - owszem było to urocze ale czerwonowłosy potrafił dzwonić do młodszego co 10 minut żeby upewnić się czy wszystko z nim okej, co on robi, gdzie jest, z kim jest, o której ma zamiar wrócić do domu, czy będzie pił i czy wogóle wróci do domu. To było standardowe 7 pytań do Gon'a
2) chorobliwa zazdrość - owszem każdy człowiek ma prawo być zazdrosnym, ale nie tak jak ON. Potrafił on DOSŁOWNIE przywalić osobie, która choćby spojrzy się na Gon'a co było poprostu- no wiadomo nie do zniesienia

Jednak po porannej kłótni Hisoka nie odzywał się do Gon'a. Czarnowłosy zaczął się zastanawiać nad tym, czy nie zakończyć tego związku. Owszem kochał go, jednak momentami staje się on naprawdę denerwujący.. 18latek postanowił się z tym przespać, więc tak jak chciał, tak uczynił

Następnego dnia ze snu obudził Killuę dzwoniący telefon. Białowłosy ziewnął cicho otwierając powieki. Włożył ręke pod poduszkę szukając telefonu tym samym przyzwyczajając swój wzrok do światła padającego z okna pokoju. Kiedy Killua znalazł telefon, było już za późno.. Postanowił szybko oddzwonić do osoby, którą okazała się być jego siostra.
•Alluka?.. czemu dzwonisz do mnie o 6 rano?..•
Odezwał się jako pierwszy chłopak jednak
•NO JAK TO DLACZEGO?! Zapomniałeś?! Gon ma dzisiaj urodziny!•
Krzyknęła do telefonu pobudzona dziewczyna
•Szykuj się bo trzeba mu jakiś prezent sprawić! A ja już nawet wiem jaki!•

•Alluka.. siostrzyczko.. mamy na to cały dzień.. nie budź mnie i daj mi spać.. a teraz mogę ewentualnie ci podać numer do Kurapiki.. pamiętasz go?.. to ten blondyn..•
(Jakby ktoś pytał z kąd ona zna Leoria i Kurapikę no to ona była na imprezie urodzinowej Killui i oni się tam właśnie poznali)

•Tak tak wiem kto to, wyślij mi jego numer w sms'ie, o ile on też nie śpi•
Powiedziała dziewczyna lekko już znudzona ale i tak szczęśliwa że braciszek dowie się później o jej planie

Alluka umówiła się na spotkanie z Kurapiką oraz Leoriem(Idk jak to się odmienia) na spotkanie żeby omówić plan. Spotkanie miało się odbyć o 11:30 jednak Alluka tak strasznie nie mogła się doczekać omówienia planu, że przyszła 10 minut wcześniej

Gdy każdy dotarł, jako pierwszy odezwał się Kurapika
•no to, co tam dla nas masz Alluka?•
Powiedział blondyn nachylając się nad dziewczynką

•no więc mój plan brzmi następująco:
Jako iż chce szczęścia zarówno Gon'a jak i mojego braciszka, chciała bym ich ze sobą zeswatać. Wiem że nie będzie to łatwe, jednak Ła każdego wyjdzie to na plus. Dlatego, Killua dzisiaj..•
Zanim dziewczynka zaczęła mówić drugą część zdania, sięgnęła do worka wyjmując małe pudełeczko
•Killua poprosi Gon'a o bycie w związku. Gon nie powinien odmówić, bo ma zbyt miękkie serduszko•

•To jest dobre..•
Zaczął Leorio, jednak za niego dokończył Kurapika
•ale jak ty chcesz to zrobić? W sensie żeby Killua w ogóle chciał to zrobić•

To tyle na ten rozdział
Liczba wykorzystanych słów do opowiadania: 536

Może kiedyś...|KILLUGON STORYOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz