•Gon..•
Zaczął Killua po czym spojrzał na chłopaka leżącego na ziemii.
•mam pytanie.. ale.. jest ono trochę.. głupie..••nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi•
Powiedział czarnowłosy przekręcając głowę aby spojrzeć na starszego.•mógłbyś być ze mną? Nie bierz oczywiście tego pytania na poważnie! Ja tylko chce wiedzieć•
Policzki białowłosego zaróżowiły się lekko ze wstydu, jednak odpowiedź go zaskoczyła. Takiej odpowiedzi się nie spodziewał..Odpowiedź Gon'a brzmiała
•może kiedyś..•
Gon ponownie odwrócił głowę zamykając oczy
•a czemu pytasz?•Niebieskooki zarumienił się
•A.. A tak jakoś•
Podrapał się po karku nerwowo się uśmiechając. Tak bardzo chciałby powiedzieć Gon'owi co do niego czuje ale nie teraz.. jeszcze na to za wcześnie.. po za tym boi się reakcji Gon'a.. a na tyle, jak starszy znał charakter Gon'a, młodszy mógłby zakończyć przyjaźń żeby białowłosy o nim zapomniał i nie cierpiał przez to, że jest z kimś innym.To tyle na ten rozdział.
Liczba wykorzystanych słów na opowiadanie wynosi: 139 słów
Wiem że ten rozdział był krótki, ale następny rozdział obiecuje, że będzie dłuższy
CZYTASZ
Może kiedyś...|KILLUGON STORY
RomantizmHistoria zaczyna się od szczęśliwego i "spokojnego" związku Hisoki i Gon'a. A dlaczego wyraz spokojny był zapisany w nawiasie? Ponieważ tak wydawało się tylko na pierwszy rzut oka. Każdy kto bliżej poznał Gon'a bądź Hisokę wiedział jak jest naprawdę...