Szkolna legenda || postrach pierwszoklasistów

💫 Rozdział 7 💫

Pov. Idalia
Kiedy usłyszałam krzyk natychmiast podbiegłam do nie przytomniej Julki.

- Ja się nią zajmę ty załatw ochroniarzy- powiedziała Lara na co ja przytaknęłam i zabrałam się do walki.

Po chwili pierwszych dwóch padło na ziemie martwych pozostałych załatwiłam za pomocą ich własnej broni z mała pomocą portali. Kiedy wszyscy byli martwi postanowiłam, że posprzątam to. Nie chciałam iść jeszcze do dziewczyn gdyż bałam się że Julka nie żyje.

Zabrałam się do sprzątania najpierw pozbyłam się ciał za pomocą portali. Następnie poszłam do łazienki aby wsiąść szmatkę i pozmywać ślady krwi, miałam mało czasu gdyż pierwsze osoby przychodziły do szkoły o 5.30 a była już 4.45.

Kiedy za zaczęłam zmywać krew z podłogi, w głowę miałam tylko myśl że Julka nie żyje. Starałam się wyprzeć tą myśl ale nie szło mi to za dobrze. Postanowiłam zająć myśli rodzeństwem które spotkaliśmy tej nocy. Michalina jest bardzo miłą dziewczyna z kręconymi włosami do ramion w kolorze ciemnego brązu. Jej oczy są tego samego kolory co włosy. Ma za to jasna karnację. Szymon za to jest jest jej przeciwieństwem. Wysoki blondyn o niebieskich oczach z karnacja typową dla Azjatów. Rodzeństwo jest bardzo miłe. Zauważyłam ze Szymon wpadł w oko Julki. Ohhh... ciagle nie mogę przestać o niej myśleć. Martwię się o nią w końcu to moja przyjaciółka.

Kiedy już sprzątnęłam cała krew wszystko odstawiłam na swoje miejsce i zaczęłam się kierować w stronę gdzie prawdopodobnie znajdują się moje przyjaciółki.

Kiedy szłam korytarzem usłyszałam kroki szybko się schowałam za pobliską ścianą. Zobaczyłam pani dyrektor. Wiedziałam ze nie przemknę się wiec schowałam się tak aby mnie nie zauważyła i wyczarowałam portal do naszego miejsca gdzie spędziłyśmy ostatnie trzy dni. Zobaczyłam Lara, po czym się obróciłam w stronę drugiej przyjaciółki a to co tam zobaczyłam mnie przeraziło.

💫💫💫
Hehehe ale ze mnie #polsat. Tutaj wam wstawiam te kostiumy i nazwy naszych bohaterek.