Derek Hale przekroczył próg nowego liceum. Od razu poczuł na sobie setki spojrzeń co zawsze podnosiło jego ego. Udając, że tego nie zauważa skierował się w głąb korytarza. Poszedł dowiedzieć się wszystkich potrzebnych rzeczy do funkcjonowania w tej szkole. Podszedł do swojej szafki i zaczął wypakowywać do niej książki gdy nagle poczuł na swoim ramieniu lekkie pukanie. Odwróciwszy się zobaczył grupkę dziewczyn.
- Heej, jesteś nowy prawda?- powiedziała jedna z nich i się zrumieniła. Derek w duchu poczuł, ze już nie polubił tych dziewczyn.
-Taa- burknął od niechcenia mając nadzieje, że to zniechęci napalone dziewczyny lecz na jego nieszczęście tak się nie stało.
- To super bardzo chętnie cię oprowadzimy- wszystkie bardzo podniecone złapały chłopaka i zaczęły prowadzić w nieznanym mu kierunku.
Derek od pierwszego spojrzenia na te dziewczyny wyczuł, że są na niego tak napalone, że zaraz zaczną się o niego bić. Jego wybawieniem okazał się być dzwonek zwiastujący pierwsza lekcje. Chłopak odetchnął z ulgą.
-Uch no czemu akurat teraz musiał zadzwonić ten cholerny dzwonek- powiedziała zirytowana blondynka.
- No trudno oprowadzimy cię na kolejnej przerwie- dodała brunetka po czym machając odeszła razem ze swoja paczką śmiejąc się i obgadując chłopaka.
Derek przewrócił oczami i spojrzał na swoja rozpiskę zajęć a następnie udał się do sali, w której miała odbyć się lekcja łączona z pierwszą klasą. Gdy wszedł do klasy znów poczuł na sobie tłum spojrzeń przez co uśmiechnął się pod nosem. Nauczycielka przedstawiła go klasie i od razu dało się słyszeć westchnienia dziewczyn i chłopców. Wszystkie oczy nadal były zawieszone na nim oprócz jednych piwnych oczu bruneta siedzącego w ostatniej ławce.
Derek w tym momencie postawił sobie za cel, że jeszcze sprawi żeby te brązowe tęczówki wpatrywały się tylko w niego.
CZYTASZ
Inaccessible - Sterek
FanfictionPewnego dnia w drzwiach liceum Beacon Hills pojawia się nowy uczeń. Już od pierwszych chwil przebywania obok niego można było wyczuć bijącą od niego pewność siebie. Na imię miał Derek Hale. Gdy wszedł do swojej klasy od razu dało się słyszeć westchn...