Przez półtorej tygodnia poznawaliśmy się, po drugim dniu jak dowiedzieli się co działo dziewięć lat temu i że to nie Kurama ich nie zabijał z własnej woli tylko był kontrowany, i że na prawdę jest dobry pozwolili mi go uwalniać w mniejszej wersji. Był naszym małym ,,kotkiem" z dziewięcioma ogonami cały rudy, a od oczu do uszu ma czarne paseki.
Uwielbia się na nas łasić i siadać nam na kolana. Rzuca rzeczy z półek by zwrócić na siebie uwagę.
Kilka dni temu miałam ,,test" robiony przez Hokage, jak on to powiedział ,,Tak jak sądziłem jesteś na poziomie między ANBU a Hokage, jak każde diecko co przeżyło u Danzo." Kakashi był wogóle w szoku gdy zobaczył że pokonałam trójkę z jednych najlepszych shinobi- Asume, Gaya, Kurenai. Paroma wysoko postawionymi technikami. Wtedy poznałam Schikamaru Narę, syna głównego pomocnika Hokage. Bardzo miło się z nim rozmawiało był poważny idealny przyjaciel dla mnie.
Dziś dzieci z Akademii Ninja mają test na genina ,,mama" z Hokage i reprezentant rady starszyzny. Oni usiedli sobie w długiej ławce pod ścianą, a przed nimi było wolne miejsce i takie studencie ławki ,,schodkowane". Sama usiadłam za nimi pod tablicą i czytałam wypożyczony zwój o ,,Dzieci i ich zachowanie". To jest straszne! Jak za mocno je rozpieścisz to będzie ci krzyczało na środku ulicy że chce cukierka. Tylko pytanie jak smakuje taki cukierek i wygląda? W domu spytam Kakashiego lub Iruke-chan.
Już weszła pierwsza osoba, ja się bardziej schowałam za Iruką który siedział bardziej dalej od drzwi.
-Przedstaw się dziecko.-powiedział miło Sarutobi-san.
-Ino Yamanaka.
Spojrzałam na nią za biurka. Była blondynką z długimi włosami do tyłka, połowę twarzy miała zakrytą przez długą grzywkę jej widoczne oko miało kolor miętowy. Sama wyglądała na mocne 12 lat. była ubrana w fioletowy krop-top i tego samego koloru spódniczkę. Prawą rękę i lewą nogę mała owinięte bandażami.
-Bushino no Jutsu!- krzyknęła, a koło niej stanęły jej dwa klony. Oceniający test zaczęli coś pisać na kartkach, a ona odwołała klony. Urzyła jeszcze techniki zmieniającej wygląd i dodatkową technikę. Przeszła.
Następny był chłopak z psem. Kiba z Akamaru, też przeszli. Shino, Chiochi, Sakura, Hinata, Lee. Teraz przyszedł Shikamaru.
-Hym.- rozmyślał Hokage.- Technikę cienia umiesz?
Cała trójka patrzyła gdzie Shikamaru da radę zakończyć cień-trochę mu pomogłam to udoskonalić i zamiast jak zawsze dociągnąć do 5 m dociągnął 12m- przeszedł koło stołu i dotknął mojej stopy na styk. Przykucnął by wstać ze mną, wykonywaliśmy identyczne ruchy.
-Hej.- powiedział i się uśmiechnął swoim rzadkim uśmiechem który jest dla mnie i jego przyjaciela.
-Zdałeś, zawołaj następną osobę.
Wszedł chłopak nim zdążył zamknąć drzwi było pełno pisków z hasłem ,,Sasuke-kun dasz rade! Jesteś najlepszy!". Zamknął drzwi z zażenowaniem. Miał przydługie czarne włosy zaczesane do tyłu. Trochę za dużą granatową bluzkę z białymi spodenkami i ochraniaczami między łokciem a nadgarstkiem.
-Ty jesteś ostatni Sasuke?-spytał Iruka licząc kartki.
-Tak sensei.- wykonał jak każdy technikę podziału cienia i zmianę wyglądu.
-Ehe dobrze to ostatnia technika?- jego oczy zmieniły kolor na czerwony? Nie? To sharingan wszędzie rozpoznam te podobne oczy do moich. Przeszedł go dreszcz i z deaktywował oczy i zaczął poważnym głosem.
-Z znanego mi regulaminu na test z genina może być komisja i osoby zdające.
- Tak Sasuke, ona już zdała. Brawo jesteś drugą osobą co ją zauważyła. Naruko zawołaj resztę, dobrze?