- po to żeby nas nie nachodziła- powiedziałam pod irytowana- wsiadaj -powiedziałam a on zrobił to co mu kazałam. Pod bramą stała krzycząca Magda, wysiedliśmy a dredziasz zaczął z nią gadać.
- hej kotku- powiedziała Magda
- żaden kotku tylko stąd idź- powiedział zdenerwowany
-proszę wpuść mnie, chce mieć z tobą dom, dzieci rodzinę - powiedziała i odeszła
- wypieprzaj z tąd jesteś chora
-a nie mówiłam że mi pomożesz - powiedziałam zamykając drzwi od auta i go odpalając
- dobra. Lecimy pić- powiedział radośnie
- wiesz co ja dziś nie pije- powiedziałam nadal pamiętając o tym że mogę być w ciąży
- nie ci będzie - powiedział a ja zaparkowałam wysiedliśmy i weszliśmy do domu.
- wiolka szykuj alko - powiedział a wiola od razu wzięła i wystawiła whisky, wino i czystą na stół. Leciała głośno muzyka wszyscy pili tańczyli, nagrywali instastore, a ja siedziałam i nic nie robiłam Czas szybko minął i już była 24.00 wszyscy poszli spać ale ja i Łukasz który też nie pił.
- porzyczysz mi koszulkę - powiedziałam siedząc na przeciwko go
- pójdź sobie do adama- powiedział bez emocji
- o co ci chodzi najpierw ze mną sypiasz później jeśli jestem w ciąży wypierasz się dziecka a teraz zachowujesz się jak gdybyś był zazdrosny. Nie wiem co o tym sądzić bo zachowujesz się gorzej niż kobieta podczas okresu - powiedziałam swój monolog a on patrzył się w ścianę. Nie zważając na niego poszłam na górę wcześniej poszłam do wioli po bieliznę. Po ogarnięciu się położyłam się i okryłam kołdrą wtuliłam się w nią, za dużo jak na jeden dzień ,a Morfeusz zabrał mnie w swe ramiona. ( aut-autorka- sorry za cring ale musiałam-)
Pov. dredziasz
Nie nahlałem się mocno więc postanowiłem iść do kuchni. Gdy tam podszedłem zobaczyłem że świeci się światło. Podszedłem i usłyszałem rozmowę Kali i Łukasza
- porzyczysz mi koszulkę - powiedziała Kali
- pójdź sobie do adama- powiedział łukasz
- o co ci chodzi najpierw ze mną sypiasz później jeśli jestem w ciąży wypierasz się dziecka a teraz zachowujesz się jak gdybyś był zazdrosny. Nie wiem co o tym sądzić bo zachowujesz się gorzej niż kobieta podczas okresu- powiedziała Kali, a ja nie mogłem uwierzyć postanowiłem pójść do kuchni i podpytać Łukasza
-hej coś się stało bo widziałem wkurzoną karolinę wychdzącą nawet mnie nie zauwarzyła -zapytałem miejąc nadzieję że mi powie
- nie wiem - powiedział zamyślony
- okej?- bardziej zapytałem niż powiedziałem ale mniejsza postanowiłem nie dążyć tematu i poszłem do góry i spać.
Skip rano
Pov. Karolina
Wstałam rano czując czyjąś rękę na talii
CZYTASZ
Amore || Kamerzysta
FanfictionPoczątek: 17.10.2020 Zawieszone: 01.12.2020 Nigdy już nie będzie odwieszona