7

318 4 1
                                    

- po to żeby nas nie nachodziła- powiedziałam pod irytowana- wsiadaj -powiedziałam a on zrobił to co mu kazałam. Pod bramą stała krzycząca Magda, wysiedliśmy a dredziasz zaczął z nią gadać.

- hej kotku- powiedziała Magda 

- żaden kotku tylko stąd idź- powiedział zdenerwowany

-proszę wpuść mnie, chce mieć z tobą dom, dzieci rodzinę - powiedziała i odeszła

- wypieprzaj z tąd jesteś chora   

-a nie mówiłam że mi pomożesz -  powiedziałam zamykając drzwi od auta i go odpalając   

- dobra. Lecimy  pić- powiedział radośnie 

- wiesz co ja dziś nie pije- powiedziałam nadal pamiętając o tym że mogę być w ciąży 

- nie ci będzie - powiedział a ja zaparkowałam wysiedliśmy i weszliśmy do domu.

- wiolka szykuj alko - powiedział a wiola od razu wzięła i wystawiła whisky, wino i czystą na stół. Leciała głośno muzyka wszyscy pili tańczyli, nagrywali instastore, a ja siedziałam i nic nie robiłam  Czas szybko minął i już była 24.00 wszyscy poszli spać ale ja i Łukasz który  też nie pił. 

- porzyczysz mi koszulkę - powiedziałam siedząc na przeciwko go

- pójdź sobie do adama- powiedział bez emocji 

- o co ci chodzi najpierw ze mną sypiasz później jeśli jestem w ciąży wypierasz się dziecka a teraz zachowujesz się jak gdybyś był zazdrosny. Nie wiem co o tym sądzić bo zachowujesz się gorzej niż kobieta podczas okresu - powiedziałam swój monolog a on patrzył się w ścianę. Nie zważając na niego poszłam na górę wcześniej poszłam do wioli po bieliznę. Po ogarnięciu się położyłam się i okryłam kołdrą wtuliłam się w nią, za dużo jak na jeden dzień ,a Morfeusz zabrał mnie w swe ramiona. ( aut-autorka- sorry za cring ale musiałam-)

Pov. dredziasz 

Nie nahlałem się mocno więc postanowiłem iść do kuchni. Gdy tam podszedłem zobaczyłem że świeci się światło. Podszedłem i usłyszałem rozmowę Kali i Łukasza   

- porzyczysz mi koszulkę - powiedziała Kali

- pójdź sobie do adama- powiedział łukasz

- o co ci chodzi najpierw ze mną sypiasz później jeśli jestem w ciąży wypierasz się dziecka a teraz zachowujesz się jak gdybyś był zazdrosny. Nie wiem co o tym sądzić bo zachowujesz się gorzej niż kobieta podczas okresu- powiedziała Kali, a ja nie mogłem uwierzyć postanowiłem pójść do kuchni i podpytać Łukasza 

-hej coś się stało bo widziałem wkurzoną karolinę wychdzącą nawet mnie nie zauwarzyła  -zapytałem miejąc nadzieję że mi powie  

- nie wiem - powiedział zamyślony

- okej?- bardziej  zapytałem niż powiedziałem ale mniejsza postanowiłem nie dążyć tematu i poszłem do góry i spać.


Skip rano 

Pov. Karolina 

Wstałam rano czując czyjąś rękę na talii 

     

Amore || KamerzystaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz